

Skb
Zarejestrowani-
Zawartość
6300 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Skb
-
To jest dość częste zjawisko, wstawienie dziecka w rolę partnera. Zatem dziecko nie może być dzieckiem, a partnerem, którego obciąża się wszelkiej maści problemami. Jak się dobrze zaprogramuje dziecko, zagra emocjami i dobrem materialnym to się ma partnera do końca życia.
-
Wiesz kiedy cechy uzależnienia się ujawniają? Najczęściej po urodzeniu dziecka... Murz... zrobił swoje, Murz... może odejść.
-
Nawet nie próbuję polemizować... bo jest jak powiedziałaś. Problem nie jest ze względu na płeć ale na toksyczne relacje na linii rodzić dziecko...
-
Takie kobietki mają jeden cel, żyć z matką, a w międzyczasie urodzić i wychować sobie opiekunkę/opiekuna na "stare lata". Zresztą "co ludzie powiedzą..." Taka wspaniała rodzina i stara panna... a rozwódka brzmi zdecydowanie lepiej.
-
Dla przedluzenia rodziny? Przeciez mamusia nie splodzi dziecka.
-
Doucz się i dopiero wtedy udzielaj rad. Myślę, że problem jest zupełnie inny - jest nim nieodcieta pepowina. Życie autorki już dawno zostało zaplanowane przez matke.
-
Niestety nie mam takiej wiedzy, wiem, że moja lekcja była bolesna, bardzo bolesna.
-
Oczywiście, dlatego ostrzegam przed popelnieniem takiego błędu. Za swój błąd będę płacił do końca życia.
-
Zapomniałaś dodać, że dom jest własnością matki a oni wkładają w niego swoje pieniądze. Jak matce coś się odwidzi, to nawet córka go nie dostanie - nawet w spadku!
-
Wiesz co to są granice? W każdym domu trzeba je wyznaczyć. Domy wielopokoleniowe... świetny pomysł, sporo moich znajomych po kilku latach mieszkania w takich domach szlo na swoje by dać swojej rodzinie szansę na normalne życie.
-
Chce się z nim rozstać a on mi nie pozwala
Skb odpisał Kamyk977 na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Lepiej nie można było tego ująć. -
Chce się z nim rozstać a on mi nie pozwala
Skb odpisał Kamyk977 na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Chciałabym do raju ale grzechy nie puszczą.... Ona jest ubezwłasnowolniona? -
Osłu dano w jeden żłób owies w drugi siano... Myślę, że nie dorośliście do małżeństwa. Jak to się skończy - pooglądaj programy Jaworowicz lub podobne... Nie wiem czy wyłapałaś tę malutka zmianę.... małżeństwo to nowa droga życia... nie da się jednocześnie iść nową i być na starej... dorosłość i dojrzałość polega właśnie na wybieraniu....
-
Chce się z nim rozstać a on mi nie pozwala
Skb odpisał Kamyk977 na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Nie wiem jaki deficyt masz na myśli. Ale chyba każdy odpowiada za swoje życie, robić porządek komuś w życiu nazywasz męskością? -
Chce się z nim rozstać a on mi nie pozwala
Skb odpisał Kamyk977 na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
To kobieta jest terytorium??? Dzięki za rozszerzenie wiedzy. -
W pewnym momencie matka albo mąż postawią Ci ultimatum. I będziesz musiała dokonać wyboru. Nie macie domu, nie macie prywatności. Zresztą postawiłaś na równi męża i dom matki...
-
Przy takim pytaniu jakie postawiłaś to małżeństwo to czysta fikcja, zresztą dopowiedziałaś kolejną rzecz. Jak nie macie dzieci to rozwód jest najmniej bolesna opcją.
-
Chce się z nim rozstać a on mi nie pozwala
Skb odpisał Kamyk977 na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Nie wiesz czy ten facet był/jest konkubentem, mężem.... -
Wybierz matkę. Matkę ma się jedną a mężów można mieć do woli.
-
Już nie masz głupiej porady? Rozwód z własnej winy? Wiesz jakie ma to ma konsekwencje?
-
Będziesz miał rozwód z winy obu stron.
-
Branie ślubu w późniejszym wieku powoduje większe trudności z dogadaniem się, szukaniem kompromisów i konsensusów. Jest to spowodowane tym, że osoby są ukształtowane, mają swoje poglądy, przyzwyczajenia i nawyki. Znów zaznaczam, że nie każdej pary to dotyczy.
-
Statystyki podają, że sporo związków rozpada się po siedmiu latach, dużo po piętnastu latach bycia razem.
-
Ale zakładasz, że małżeństwo zawarte koło 20 ma mniejsze szanse na przetrwanie. Niestety to tylko polprawda. Związki maja różne etapy, a wiek ludzi je tworząch nie decyduje o jego trwałości.
-
Z całego serca życzę Ci aby takie doświadczenie Cię ominęło.