Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Skb

Zarejestrowani
  • Zawartość

    6300
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Skb

  1. Skb

    Czy to zdrada?

    Dziewczyno, ile ty masz lat? Piętnaście? Szesnaście?
  2. Skb

    Czy to zdrada?

    Alez się zdarzają. Kobiety się rozwodza i wychowują dzieci. Niektóre mając tak małe dzieci maja proste marzenia - przez chwilę odpocząć od dzieci i wyspać się.
  3. Skb

    Czy to zdrada?

    Ależ polecam się. Dwójka małych dzieci na głowie, mężatka i juz nie może wytrzymać... Mam nadzieje, że to tylko głupia prowokacja!
  4. Skb

    Czy to zdrada?

    Dziewczyno nie masz wyjścia. Postaraj się o dziecko z nim, albo lepiej, o dwoje. Ale przed tym popraw się z ortografii bo będzie wstyd jak starsze w pierwszej klasie zacznie ci pokazywać błędy ortograficzne!
  5. Dialog nie polega na tym by bez dyskusji przystać na warunki drugiej strony. Jeszcze raz jeżeli nie chce się dogadać po ludzku śmiało idź na konfrontację, z cala pewnością nie przegrasz, jednak też nie wygrasz - wybaczyłaś mu zdrady. Co do domu, masz się wyprowadzić? Chyba się na główki zamienił. Jesteś współwłaścicielem domu zatem masz prawo mieszkać w swoim domu. Gdyby próbował zatruć Ci życie - wzywaj od razu Policję. Rozumiem, że nie pracujesz i nie pracowalas.... Z tego co kojarzę moga należeć Ci się alimenty bo pozostajesz bez środków do życia, nie wiem tylko czy będą orzeczone w formie zabezpieczenia na czas rozwodu. Teraz spokojnie usiądź, spisz swoje warunki i daj mu do przemyślenia. Działaj spokojnie, ale stanowczo.
  6. Może z tego samego powodu z którego podobne rzeczy robią rodzice dzieciom, dzieci rodzicom, rodzeństwo samo sobie.
  7. Wiem co rozumie moje dziecko bo cały czas z nim rozmawiam. Oczywiście, że lepiej iść taka drogą jak my, będzie bardzo ciekawie. Do dialogu są potrzebne dwie osoby - inaczej jest to monolog. Jaki jestem - oceni mnie moje dziecko, na razie dziecko mnie potrzebuje, a co będzie za dziesięć lat tego nikt nie wie.
  8. A czego chce dziecko? Dziecko chce mieć dwoje rodziców, najlepiej razem! Nie można ograniczyć kontaktów - została z tego powodu wyśmiana w Sadzie, w kolejnym ruchu wniosła pisemnie o ograniczenie mi kontaktów, odebrała mi 2 2,5 godzinne spotkania w miesiącu, ale dostała pisemną wykładnie odnoście kontaktów dziecka z jednym i drugim rodzicem. Sądy wydając wyroki postąpiły brew opinii OZSS dotyczącym ilości i jakości kontaktów z ojcem.
  9. Nie, bo też je poważa dążąc do ograniczenia mi kontaktów z dzieckiem. W tej chwili też założyła sprawę o zmianę kontaktów.
  10. Ponieważ ustalenia Sądowe skutecznie utrudniają życie każdemu z rodziców i dla nikogo nie są dobre. Sąd wybrał opcję, która jest zła dla wszystkich, ale w swojej wspaniałomyślności zaznaczył, że można składać kolejne wnioski i zmienić ustalenia jakie on uczynił.
  11. Chcę uzyskać opiekę nad dzieckiem - taką jaką otrzymuje każdy rodzic - pełne weekendy z dzieckiem oraz wakacje. Pozwoli mi to ustabilizować życie dziecka a przy okazji moje życie.
  12. Masz rację co do większości sprawy. Jednak zdecydowanie lepiej jest się dogadać niż iść w spór który nie zadowoli nikogo, a przyniesie sporo dodatkowych stresów i komplikacji. Niestety Temida jest ślepa, głucha i idzie tylko sobie wiadomym sposobem myślenia.
  13. Nie byłaś? Świetnie, nawet nie masz skali porównania. Zatem Twoja ocena jest nadzwyczaj obiektywna.
  14. Zacznij analizować z długopisem i kalkulatorem w ręce. Masz możliwość fizycznego zweryfikowania tego co masz napisane. Małżeństwo trwało 10 lat plus narzeczenstwo. Koszty Sądowe - sprawdź sobie koszt wniosku o kontakty.
  15. Hmmm. Masz rację, nawet były takie sytuacje, szedłem na rękę, a w zamian miałem bezprawnie odebrane kolejne kontakty, bądź były mocno skracanie. Tak to działa.
  16. Może dojść do paradoksu, dziecko pojedzie z obcymi na kolonie, ale nie z rodzicami.
  17. W d. ... mam taką sprawiedliwość. Jak żadne z nas nie może zapewnić dziecku wypoczynku, a tym bardziej chociażby pozorów normalności. Masz tu próbkę jak działa ten chory system i czyje dobro się liczy.
  18. Nie wiem co masz na myśli. Termin jej bardzo pasował, tylko Sąd uniemożliwił jej wyjazd zresztą na jej wniosek. Każdy miecz jest obosieczny.
  19. Tym razem zupełnie nie znasz sytuacji a ponosisz głos. Od kilkunastu lat w tym terminie jeździliśmy na wakacje, mało tego, to był jedyny możliwy termin który pasował ex. Nie wiem jak Tobie, ale nam z małam dzieckiem wystarczył jeden dzień by znaleźć nocleg, spakować się i dojechać.
×