Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Skb

Zarejestrowani
  • Zawartość

    6300
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Skb

  1. Bezapelacyjnie masz rację...
  2. Skąd takie przekonanie? Nie wiem. Może jest takie samo jak w kwestii zdrad... Panuje powszechne przekonanie, że tylko faceci zdradzają... Jak zobaczysz na statystyki, a do tego dołożysz rozmowy z rzeczywistymi ludźmi to zacznie się wyłaniać jakiś obraz tego co się dzieje.
  3. Nie znam się na żadnych solidarnościach... zarówno jajników jak i jajek... Zdecydowanie wolę wolę mieć do czynienia z człowiekiem... Tak na marginesie 2/3 pozwów rozwodowych składają kobiety, 1/3 trafia do sądów z inicjatywy mężczyzn... Zawsze miło jest poznać poglądy innej osoby, co nie oznacza, że trzeba się z nimi zgadzać.
  4. Nie sarkazm a raczej podejście do życia... małe przymrużenie oka. Podałem Ci swój punkt widzenia, który w żaden sposób nie można odnieść do innych mężczyzn... Wachlarz powodów od strony mężczyzn? Od posiadania partnerki, po zastąpienie mamusi z wszystkimi stanami pośrednimi... A pytania trzeba zadawać, bo to one prowadzą do wiedzy... Co do rozwodów - to panie zdecydowanie częściej składają pozwy rozwodowe.
  5. Miło Cię usłyszeć. Nikt mi pistoletu do głowy nie przystawił, jednak sam ślub był wymuszony...
  6. Myślałem, że doprecyzujesz pytanie.... Zawsze lubiłem dzieci i zawsze chciałem je mieć. Zawsze też chciałem mieć swoją rodzinę... Dlaczego piszę o kobietach? Bo zdecydowanie częściej z nimi rozmawiam, a faceci nie byli i nie są w sferze moich zainteresowań...
  7. Chętnie... A co chcesz wiedzieć?
  8. Interpretuj jak chcesz. Fakty są takie, że dużo ślubów i małżeństw zawieranych jest pod presją. Bo trzeba przez jeden dzień w życiu być księżniczką ( Ślub to najważniejszy dzień w życiu), bo co rodzice, rodzina i otoczenie powiedzą, bo wszystkie mają a ja nie mam... Bo wszystko jest lepsze od pustki w domu... Tysiące powodów i jedna droga - nieważne z kim, nieważne jak... A dopiero później zaczynają rozgrywać się dramaty...
  9. To spójrz na statystyki rozwodów i ich tendencję... Rozumiem, że to są wszystko dobrane i zakochane dozgonnie pary?
  10. Nie, ale często z tego powodu wchodzą w związki. Nieważne z kim, nie ważne jak... Byleby w związku. A po kilku latach wychodzi brutalna rzeczywistość...
  11. Tak jest, jak ktoś nie dorósł i wiecznie potrzebuje czyjejś opieki.
  12. Mam dziecko, gdyby mi kobieta powiedziała w takim tonie jak ty to robisz, to w ciągu minuty była by moja byłą kobietą!!!! Jak nie rozumiesz po polsku to mogę ci to wytłumaczyć w innym języku. JEGO PIENIĄDZE I JEGO DZIECKO, a tobie nic do tego!
  13. Jego dziecko i jego pieniądze. On jest ojcem i jako ojciec decyduje ile swoich pieniędzy przeznaczy na dziecko. Chcesz mieć więcej forsy to weź się za robotę.
  14. Jest tylko jeden, ale za to poważy problem. Druga strona nie chce rozmawiać.
  15. Potrzebuję mediatora. Widzę, że masz wiedzę i talent w tej dziedzinie. Jeżeli chcesz się pojąć takiej funkcji będzie mi niezmiernie miło. Przyjmuję każde warunki finansowe...
  16. Cóż mam powiedzieć... napisałaś to, co mam w głowie...
  17. Za późno jest wtedy jak stukną trzy razy szpadlem po grzbiecie. Dziecko ma prawo znać swoich rodziców i mieć z nimi kontakt. Nigdzie nie jest określony czas tego rozpoczęcia tego kontaktu. Niestety sporo dzieci ma za rodziców dorosłe "dzieci".
  18. Ani Ty, ani ja nie jesteśmy w stanie przewidzieć przyszłości. Są dwie pewne rzeczy - śmierć i podatki... Są faceci, że potrzebują trochę czasu na oswojenie się z myślą, że zostają rodzicami... zresztą dotyczy to też kobiet...
  19. Ona ma postępować w szeroko pojętym znaczeniu dobra dziecka. Nie ma tłumaczyć dziecku zachowania ojca, a tym bardziej go usprawiedliwiać. Jednak z całą pewnością wroga i nienawistna postawa nie ułatwi dziecku życia.
  20. Rozumiem emocje, ale te w końcu opadną i trzeba będzie dalej żyć. Co ważne trzeba pomyśleć o dobru dziecka? Rozumiem, że stwierdzenie iż spłodził dziecko potwór i psychopata pomoże mu w prawidłowym rozwoju i życiu?
  21. Gdzie napisałem coś o szacunku? Jest ojcem ich dziecka i tego raczej nie da się zmienić.
  22. Chciałaś powiedzieć ojca waszego dziecka...
  23. A mówimy tu o sporych pieniądzach... Przy założeniu, że na dziś będzie to 600 zł miesięcznie to do pełnoletności dziecka masz 129600 zł + procenty składane... Przy dobrym układzie starczy na kawalerkę w średnim mieście... Zatem ambicje w kąt i bierz się do roboty. Musisz mieć to też na uwadze, że za kilka dekad ojciec dziecka bez skrupułów może zażądać alimentów od Twojego dziecka na siebie.
  24. Ty nie. Ale twoje dziecko ma mieć pieniądze na swoje utrzymanie. Rolą ojca jest te pieniądze zapewnić a Twoją je wyegzekwować! Zero sentymentów, zero skrupułów.
×