Machu Picchu

nie

zalecasz nastoletniej dziewczynie przyjęcie bomby hormonalnej, ponieważ miała stosunek przerywany nie zakończony wytryskiem, do tego poza kontekstem dni płodnych i niepłodnych, bo nie zrozumiałeś jej wypowiedzi

a po co chcesz to wiedzieć, jak i tak się nie znasz

wydaje mnie się, że miałaś dni płodne, zresztą stąd również biorą się wpadki, bo jak sama nazwa wskazuje, opory wtedy mniejsze, a chcica większa xd poza tym tego lubieżnego czynu dokonałaś w dzień święty i dlatego ci się to może wynagrodzić :3 no ale przy stosunku przerywanym szansa na zapłodnienie marna (marna, ale jednak jest ze wzgl. na preejakulat - przy czym wytrysk jest na ponad pol metra, a preejakulat saczy sie jak krew w piach - ta, krew od razu).

stara miłość nie rdzewieje hehe

całuski po całym ciele a oficjalnie tylko cnotliwość albo an old pervert creeps out a female masseuse

ja tak nie piszę... a spływaj xd

kobieta to emocje a facet to rozum. z reguły w takiej sytuacji odpowiedzialność ponosi chłop. pierwszy raz nie powinien odbywać się w atmosferze wymiocin (i w ogóle chyba żaden raz nie powinien). niemniej pijanych ekscesów jest zapewne mnóstwo, podobnie jak kaców moralnych itp. może czasami komuś mniej odbije szajba albo mniej podziała alkohol a bardziej chęć. o ile też instynktownie mnie to odrzuca i ogólnie rzecz biorąc nie lubię chamstwa to jednak nie wysyłałbym od razu człowieka pod topór. no a psychologia tłumu działa tak, że już byś zamawiał stryczek.

to nie jest żadna demagogia z mojej strony, tylko mizoandria z twojej. zwykły instynkt opiekuńczy - i rywalizacyjny. powiedziałem, że nie opowiadam się po żadnej ze stron, tylko że jesteście w ... tendencyjni. (i, jak wiadomo, podczas libacji wszyscy są świadomi i przytomni).

ale pijany facet może świadomie ją podjąć?

przeciętnie po stosunku chce się odpocząć jak jest się facetem, przynajmniej tak słyszałem i tak wiem z doświadczenia. to nie znaczy, że ktoś nie może mieć wysokiego libido i móc po kilka razy na dzień. przedwczesny wytrysk jest przedwczesny z nazwy, seks to zażyłość emocjonalna, ale i zapłodnienie. jak się zdarza parę razy, to znaczy, że partner był podniecony i już. ale jak jest tak za każdym razem, to już co innego. z reguły przyjmuje się, że kobieta "musi" dłużej. dlatego faceci chwalą się, że są długodystansowi. ale jakby kobieta doszła po minucie, to wszystko byłoby zajebiście. xd wydaje mi się, że szczera rozmowa ma swoisty ciężar gatunkowy, odczuwalny dla obu stron. może trzeba trochę pomarudzić i że tak powiem poprosić. ps. w polsce jest zarówno mądre i głupie powiedzonko na każdą okazję, przykładowo oskarżenie kogoś i mówienie, że winny się tłumaczy - tak samo mówienie, że świnia się prosi. nie, brak kultury oznacza bycie świnią. także w poproszeniu o coś nie ma niczego złego. mówię to na zaś, bo zapewne to, że kobieta miałaby o coś prosić faceta w zakresie seksu wywoła u niektórych święte oburzenie. jak zwać tak zwać, może być, że parę razy wspomnieć. jeśli facet ma trochę ambicji to będzie zadowolony, że spełnia twoje oczekiwania. a jeśli chodzi o wędzidełko to wydaje mi się, że jak go to nie boli (nie mam na myśli tego, że rychu peja może dzisiaj uczciwie zarobić), może przyspieszać tzw. ejakulację.

a jak polega ratunek w przypadku przedawkowania dopalaczy?

nie jestem w stanie ocenić ludzi, których nie znam i zrelacjonowanej przez jedną ze stron sytuacji, która miała miejsce podczas libacji alkoholowej, z wysokim stopniem upojenia obydwojga będących w parze osób i tym bardziej kierujących się popędami, nie znając również stopnia ich dojrzałości. odpowiedzialnym zachowaniem byłoby na pewno odprowadzenie dziewczyny do domu. w celu uzyskania bardziej szczegółowych ekspertyz, proszę udać się do kafeteriowych specjalistów w stadium przekwitania, udzielających się powyżej. chcę tylko powiedzieć, że społecznie sytuacja jest dla nich jednoznaczna - pijana dziewczyna zachęcająca do seksu pijanego faceta jest dla nich osobą zgwałconą (o ile to była prawda, ale jak sama nie pamiętasz, to tym bardziej nie mnie to oceniać).

dawkowanie viagry to 25-100 mg na dobe. w tabletce jest do 100 mg. jesli wzial dwie najmocniejsze, znacznie przedobrzyl. jesli slabsze, nic mu nie bedzie. srodek w zalecanej dawce dziala ok. 4 godziny

teoretycznie w polowie ciazy (tak w 2/3) powinna byc zwyzka libido, ale jak to mowia kazdy organizm sie od siebie rozni

nie wiem, czym to moze byc spowodowane, ale podczas ciazy przechodzisz zmiany hormonalne. poza tym wstret i neutralnosc to jednak co innego. ogolnie rzecz biorac ludzie w temacie seksu sa dosc mechaniczni. jak sie calujecie i jest fajnie to calujcie sie i bedzie fajnie. no ale oczywiscie musi byc penetracja albo jest cos nie tak, a kazda nowosc jawi sie jako widmo wiecznosci. xd tak samo jak z parami, ktore staraja sie o dziecko i pol roku im nie wychodzi. rozumiem, ze to moze powodowac niechec, poczucie winy, zalamanie albo frustracje, ale de facto oznacza nieograniczone bzykanie bez zapezpieczen. xd a jesli chodzi o ciebie, to moze masz w glowie, ze ciaza i seks jednak nie sa ze soba w parze. w koncu czulosc ci nie przeszkadza, a kopulacja juz tak. wlasciwie po co ci kopulacja, jak juz jestes w ciazy. xd moze nie chcesz sie oddawac ze wzgledu na dziecko. sama kontrolujesz sytuacje, a podczas seksu w jakims stopniu tracisz kontrole nad swoim cialem, ktore w danym momencie jest czyims "mieszkaniem". przynajmniej tak jak znam zycie psychologowie by to tlumaczyli, od siedmiu bolesci. poza tym sama mowisz, ze masz bole podbrzusza, zmienia sie twoje cialo. moze po prostu nie masz ochoty, ale musisz sama sie nad tym zastanowic, nie sposob wyczytac tego z twoich mysli.

kobieta czasami patrzy wybiórczo, a podoba się całościowo

kwestia dogadania się, choć to nie do końca to samo co spontaniczne zachowanie

myślę, że się rozgląda. ty poszukujesz partnera, ale skupiłaś się na nim, on ma ciebie, ale ogląda się też za innymi. właściwie to czysty układ, chociaż w kobiecie budzą się specyficzne hormony związane z pieszczotami - z reguły kobieta się wtedy angażuje. faceta zatrzymasz, jak weźmiesz go do łóżka - ale i tak najdłużej do rana. to co widać powierzchownie ma odzwierciedlenie w naszych emocjach. i to naturalna cecha płci, że facet się rozgląda, a kobieta dysponuje tym, co jej się nawinęło. xD dystans fizyczny traktujemy z reguły jako formę odrzucenia - i de facto również jest to zgodne z prawdą, wszakże masz odnośnie niego mieszane uczucia i nie jesteś co do niego pewna. a chłopy to prości ludzie - jeśli nie przekonałaś się do niego po takim czasie, co miałoby sprawić, że później się do niego przekonasz? jest jaki jest, mówi ci to co mówi, zachowuje się tak jak się zachowuje. co jeszcze ma zrobić, wybudować ci dom z ogrodem, przynieść białą suknię czy stanąć na ...u i zatańczyć breka?

po pierwsze, nie mówiłem do ciebie, tylko do niego. ale w porządku. muszę jednak stwierdzić, że jeśli ona chce, a on nie liże, to nie musi być palant - tak samo, jakby dziewczyna nie chciała połykać albo zawsze brać do buzi - to ...ka? po trzecie, z tego co wiem to nie było pokazane publicznie. po prostu się krępujesz, tak samo jak żona mogłaby się obawiać, gdybyś nagrał ją bez jej wiedzy. ale zapewne nie było to do chwalenia się tylko na własne potrzeby. poproś ją, żeby to przy tobie wywaliła (jest opcja wyrzucenia plików także z chmury). jeśli będzie chciała takie nagrania, uzgodnij, że ma nie być cię widać albo żeby nikomu tego nie wysyłała. to kwestia zaufania, które oczywiście bywa zgubne. z drugiej strony, czy twoja żona jest taką ekshibicjonistką, że chciałby, aby ktoś postronny oglądał jej narządy intymne?

jeśli lizanie psiochy własnej żonie jest dla ciebie kompromitujące, dlaczego zgadzasz się na takie poniżenie i wykonujesz cunnilingus?

leisure suit larry czyli o niskiej klasie średniej przebranej za bogacza

seks jest nudny jak flaki z olejem, liczy się uderzyć z dyśki

to jest normalne, jak się jest nastoletnią singielką , ogólnie to durna wymówka, a trudny związek = nie chce się do ciebie przyznać xd to tak, jakby tkwiła w konkubinacie ze względu na dziecko, a kasy od ciebie chce, bo jest nieudolna

generalnie to zażyj sildenafil i będzie git. jak masz zdrowe plecy itp. to możesz też zrobić parę pompek, brzuszków i przysiadów, bo to działa dobrze na krążenie i pompuje testosteron. nie wiem co jeszcze. jakieś witaminy się podobno bierze, ale nie wiem, czy to rzeczywiście coś daje. selen, a+e, d a tak w ogóle to buraczki wpieprzaj stary dziadu a nie kręć się za dupami