Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Milkaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    122
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Milkaa

  1. Milkaa

    In vitro 2020

    Luna trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki ❤leż, nie podnoś rąk do góry i myśl pozytywnie, musi być dobrze ❤
  2. Milkaa

    In vitro 2020

    Luna zawsze bardzo Ci kibicowałam i kibicuje dalej bardzo mocno. Ja też miałam wieczorem krwawienie w 8tc ale to krwi było naprawdę sporo.. Poryczałam się, obudziłam męża i jak skazancy pojechalismy do szpitala.. Czekalam tam jak ma ścięcie. Później tydzien leżenia plackiem w domu kolejna wizyta..i tak co tydzień .obstawiona bylam lekami po zęby..prolutex, zastrzyki z Fraxiparyny,encorton i progesteton bensis w końskich dawkach..Miałam krwiaka wchłonal się mam syna. Będzie dobrze ❤❤❤trzymam za Was kciuki
  3. Milkaa

    In vitro 2020

    Ja tak miałam, pojawiło się dość dużo nawet bym powiedziała krwi, kilka godzin po transferze..moja mina była bezcenna.. teraz właśnie syn się że mną awanturuje, a przed chwilą zjadł
  4. Milkaa

    In vitro 2020

    To juz jest skur.... Sorry, ale jesteś w ciąży, masz plamienie i generalnie wszyscy maja Cię w dupie.. Bo covid.. Nie daj się, masz zgodę sanepidu to jedz gdzieś na Izbę mają Cię przyjąć. Zacznijmy umierać w domach, przecież mając to korona świństwo nie można dostać np. Zawału? Nie odpuszczaj... Procedura to kupa kasy nerwy, stres. To Twoja szansa.. Nie tłumacz sobie ze trudne czasy.. Płacisz ZUS, więc opieka medyczna należy Ci się, walcz kobieto ❤
  5. Milkaa

    In vitro 2020

    Tak, na samym początku ciąży skoczyło mi do 6,dostalam większą dawkę Eutyrox, dziecko zdrowe
  6. Milkaa

    In vitro 2020

    Ja miałam krwiaka, leżałam bez oszustw ponad miesiąc, nie podnosiłam do góry rąk, chodziłam tylko i wyłącznie do toalety. Synek ma się dobrze i właśnie poszedł na drzemkę
  7. Milkaa

    In vitro 2020

    Popieram dziewczyny, też nie robiłam Pappa
  8. Milkaa

    In vitro 2020

    Z takich dwóch komórek 3 dniowych mam wspaniałego syna ❤więc trzymam kciuki mocno
  9. Milkaa

    In vitro 2020

    Moja droga:) pytanie która ciąża w ewentualnej ciąży pojawia się co wizytę, ja w karcie ciąży miałam zaznaczone 2 ciąża 1 poronienie, bo jest to też ważna informacja, jak coś się dzieje w kolejnej ciąży.. Więc tego chyba nie przeskoczysz, a najgorzej pokłamać , bo jak napisały dziewczyny będziesz miała inny dobór leków. Ja w związku z poronieniem(od razu rozpoczęłam procedurę) i lekarz inaczej dobierał leki-procedure miałam w cyklu po lyzeczkowaniu i odpowiednie dawki leków, że względu na stężenie hormonów, etc.. Więc lekarza nie kłam.. a skoro już jesteście razem, i myślicie o dziecku to myślę że szczera rozmowa w waszej relacji nic nie zmieni
  10. Milkaa

    In vitro 2020

    Ja robiłam sanco. Nie robilam za to testu pappa, bo mam 36lat i czułam, ze może wyjść źle, a na amniopunkcje bym się nie zdecydowała. Nie wiem jak jest przy ciąży blizniaczej, ale z tego co czytałam to taki test jest mniej miarodajny (jakby któreś dzieciątko było chore, a drugie zdrowie to nie wskaże dokładnie które i czy oboje) ale tak jak pisze, nie mam pewności, więc raczej musiabyś doczytać. No i te testy dają pewność 99 procent. Ja jestem zadowolona, że go wykonałam, mimo wszystko spokojniejsza miałam ciążę.
  11. Milkaa

    In vitro 2020

    Ja miałam progesteron 160 i doktor twierdził, że super
  12. Milkaa

    In vitro 2020

    Ja uważam, że powinnaś leżeć. Ja w około 8 tc dostałam krwawienie. Dużo i czerwona krwią.. Pojechalismy z mężem w nocy do szpitala.. Myślałam, że to koniec. Siedziałam na IP jak skazaniec i ryczałam.. Mąż podobnie.. Z łaska zbadał mnie lekarz, koło zarodka zrobił się krwiak. Miałam leżeć plackiem miesiąc. Leżałam nawet dłużej, krwiak się wchłonąl i mamy cudownego synka ❤więc lez jak najwięcej, ja miałam takie zalecenia i finał jest szczęśliwy. Myślę, że to nie zaszkodzi. Weekend bym odpuściła. Poszłabym na kontrolę jak najszybciej, Ahaaa i nie podnoś rąk do góry, będzie dobrze
  13. Milkaa

    In vitro 2020

    Ja też mam 36 lat i dopiero urodziłam.. Pierwsza ciąże naturalna po latach starań poronilam i lekarz zaproponował in vitro, ze względu na wiek, ale takimi hasłami nie rzucał.. Nam powiedział, że bezpieczniej dla nas pobrać 35 letnie komórki,ze oczywiście możemy się starać naturalnie dalej, ale nie określi nam czy znowu się uda..zaufalismy no i przy pierwszym podejściu udany finał.. Jak zapytaliśmy o badania genetyczne zarodków, to mówił, żeby sobie podarować, bo jak komorek nie ma dużo to tak naprawdę łatwo taki zarodek uszkodzić, bo z takiej malizny biorą próbkę do badań i cała procedura od nowa. Dla nas miało to sens, więc odpuscilismy. Więc co klinika to inne podejscie
  14. Milkaa

    In vitro 2020

    Proluitex przestaje boleć przy dwóch miesiącach zastrzyków, a jak już zaczyna brakować miejsca na tylku boli od nowa.. Ja brałam do 12tc, pod koniec bolało jak fix ale czego się nie robi...
  15. Milkaa

    In vitro 2020

    Kochana, ja przy becie 300 robiłam test sikany, co prawda wieczorem i druga kreska była blada.. Właśnie na pamiątkę a z tej bladej kreski wyrósł kochany bobas ☺takze trzymam mocno kciuki. Najważniejszy jest przyrost.. I nie rób przyrostu co chwile raz wystarczy ja np jak zobaczyłam betę ponad 300 to już drugiej bety nie robiłam, wprawdzie lekarz się śmiał, ze powinnam, ale że byłam swiezo po poronieniu i musialam robić betę co kilka dni czy spada(groziło mi 2 łyżeczkowanie) to odpuściłam
  16. Milkaa

    In vitro 2020

    No widzisz ❤🥰i na takie informacje czekałam ❤wcześniaków to mali wojownicy a to u Ciebie a już kawał chłopaka ❤bardzo się cieszę mY rodzilismY się w 38tc na razie wszystko okej mały rośnie jak na drożdżach Bardzo mnie ucieszyła Twoja wiadomość
  17. Milkaa

    In vitro 2020

    Lexyy co u Ciebie? Mocno ściskamy ❤
  18. Milkaa

    In vitro 2020

    Ja po histerię kopii zaszłam w ciążę naturalna, która straciłam i zaraz po stracie miałam stymulacje i właśnie trzymam na rękach syna ❤ Gratulacje Kochana ❤❤jak się czujesz? Ja ponad miesiąc po i nie pamiętam, że miałam cesarkę
  19. Milkaa

    In vitro 2020

    Ja też zmieniłam pracę, zaczęliśmy budować dom, nie robiliśmy tego do tej pory, bo co bedxie jak znajdę w ciążę..lepiej mieć stała taka sobie pracę, a w koszty budowy się nie pchać..Oczywiście w ciążę nie zachodziłam,pomimo współżycia pod dyktando owulacji..Nawet nie planowaliśmy wakacji, bo co jeśli? I tak przesiedzieliśmy kilka urlopów w domu.. Jak zmieniłam robotę, kupiliśmy działkę, zaszłam w ciążę naturalna.. Radość nie trwała długo, bo niestety skończyła się w 8tygodniiu, ale miesiąc później procedura i cud który właśnie tule w swoich ramionach, ❤
  20. Milkaa

    In vitro 2020

    Zastrzyki z prolutex brałam do 12tc poza progesteronem. Trudno dostępnymi drogi, 7dni ponad 150zl, nie ma zamiennika. Podobno to najlepszy progedteron. Zastrzyki do mięśniowe dosyć bolesne, ale nam pomogły
  21. Milkaa

    In vitro 2020

    Wiem ze się martwisz, ale może być to jakaś stara krew. Ja pamiętam jak siedziałam na szpitalnym korytarzu w ciszy.. Obok siedział mąż, myśleliśmy że straciliśmy druga ciążę.. I pamiętam też jak maz mial szkliste oczy jak się dowiedział, że jest okej.. Nawet jak chodziłam do łazienki btob mnie asekurowal. Najważniejsze to wierzyć i mówić do Malucha, trzymam za Was mocno kciuki
  22. Milkaa

    In vitro 2020

    Kochana na początku ciąży miałam to samo.. Około 9tc plamienie, w 12tc krwawienie.. Myślałam że to koniec.. A teraz leży koło mnie 2 tygodniowy syn
  23. Milkaa

    In vitro 2020

    Kokotka, kiedy ja w tamtym roku straciłam swoje Dzieciątko, tak teraz tuląc Synka mam wrażenie, że on po prostu przyszedł do mnie kilka miesięcy później tylko chciał chwilkę poczekac, wtedy nie był gotowy ... Walcz dziewczyno, bo skoro raz się udało, to uda się kolejny ;*
  24. Milkaa

    In vitro 2020

    Cześć Dziewczyny my już nie w dwupaku jestem po cc a obok nas leży nasz najukochańszy Syn Nie poddawajcie się tylko walczcie. My na swój cud czekaliśmy 4 lata, ale on do nas przyszedł. Maluch przewrócił nam świat do góry nogami Wiem że jest ciężko, że chcecie się poddać, że nie widzicie nadziei. Alem to ona pozwoliła nam na walkę o nasz najcudowniejszy na świecie skarb Trzymam za Was kciuki, nie poddawajcie się, walczcie, a każda z Was w końcu weźmie na ręce miłość swojego życia
×