Lola14
Zarejestrowani-
Zawartość
2486 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
268 ExcellentOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Nie, to nie na sensu. Widac ze ci zalezy, wiec nie wiem po co udawac ze to tylko rozrywka? Facetowi twoje udawanie bedzie na reke, a ty bedziesz cierpiec. Nie probuj wymyslac “co on na na mysli” I “jak to jest z jego zona” bo tego nie wymyslisz. Nie masz zadnych danych oprucz zdjec z fb, takie wymyslanie to marnoeanie czasu. Trzymaj sie faktow, a fakty sa takie: spotykasz sie z zonatym facetem. Sypiasz z zonatym facetem. Ten zonaty facet mieszka z zona I ma z nia dziecko. Nie zalozyl sprawy rozwodowej. Potrzebujesz wiecej faktow? Co byc poradzila kolezance w twojej sytuacji..
-
Mysle rowniez ze autorce sie nic nie przetlumaczy. To jedna z tych naiwnych kobiet ktore mezczyzni cale zycie wykozystuja. Ona nie chce zonatego faceta zniechecac dopytujac sie co z rozwodem! Toz to wymazona kochanka. Tak, najlepiej udawac beztroskie podejscie do relacji.... Przeciez facet tego wlasnie chce... sex na boku bez zobowiazan..
-
Moze z czasem zmadrzeje? Ona jest chyba jeszcze mloda i naiwna..
-
Wiem jak jest odbierany. I powinnas sie temu lepiej przyjzec zanim w to wdepniesz. Zyjesz w bezpiecznym babelku na studiach, gdzie sa tacy sami ludzie jak ty, wiec tego nie odczuwasz. A na zewnatrz tego babelka jest swiat w ktorym ludzie (rowniez z doktoratami) nie rozumieja po co sie czepiac gdy stary dziad posowa 12 latke skoro jest zona, a matka mowi ze nic jej nie bedzie, ze Ona tez tak miala... co kraj to obyczaj
-
No to jesli wszystko jest na dobrej drodze i zadnych przeszkod nie ma to po co zalozylas temat? Zeby przekonac siebie czy nas? Przeszkody beda bo musza byc w tej sytuacji. Nie wierze ze cie ktos tam bedzie oblewal kwasem czy lal codziennie, ale musisz sie z tym liczyc ze to kultura ktora zaklada ze kobieta jest stworzeniem gorszego sortu. I tak twoj chlopak jest wychowany. I tak wychowana jest jego siostra I jego koledzy I jego kuzyni. I to nie zart. Pracowalam z jedna muzulmanka, madra dziewczyna z magistrem. Ale rozplakala sie ze zlosci gdy twierdzilam ze jestesmy rowne (a nawet lepsze) od facetow. To bluznierstwo , liczy sie to co mahomet powiedzial, chocby to nie mialo sensu. My w wiekszosci nie umiemy z takimi bzdurami zyc. Ale nie ktorzy jak sie upra to moga. Piszesz ze nawet niepraktykujacy muzulmanie obchodza ramadan.. i to jest wlasnie roznica miedzy kulturami. Ty jesli nie jestes religijna, to nie poscisz w adwencie, bo po co? Nie poscisz w piatki, bo po co? Wstawiasz choinke i mikolaja, i wystarczy..
-
No to jesli nie jest specjalnie religijny, to po co przygotowuje sie do ramadanu.., jesli ty nie jestes specjalnie religijna to przeciez do adwentu zadnych przygotowan nie robisz... Podczas ramadanu bedzie sie slanial bez kropli wody, ze spieczonymi ustami (nie wolno nawet gumy do zucia) bo bog tak chce.. za to po zachodzie slonca, rzuci sie na jedzenie . Caly ramadan oparty jest na tym ze bog po zachodzie slonca nie widzi ze oni jedza... Czyli niby poszcza 40 dni...
-
Chyba bral pod uwage ta opcje. Tak chyba pisala autorka..to tez nie najlepsza opcja.. Polacy nie lubia muzulmanow wiec tu bylby problem na kazdym kroku. A i jej byloby ciezko zyc w Polsce z partnerem turkiem. Chyba ze wyjechac gdzies na koniec swiata i udawac swiadkow jehowy
-
Dlatego tam wolno chlopakom brac “niewierne “ bo dziecko I tak “bierze wiare po ojcu”. Dlatego I zgodnie z tradycja nikt nie bedzie szczegolnie oponowac. . Ale ta sama rodzina nigdy nie zgodzilaby sie na zwiazek dziewczyny z niewiernym.. wszak dziecko bierze wiare po ojcu. Niech zreszta autorka zapyta swojego chlopaka czy moglaby wziac do baru na piwo jego siostre . Ale bez niego, tylko z samymi kolezankami. Chociazby byl jak najbardziej liberalny, to nie pozwoli. Mozna zyc w takim swiecie? Mozna, ale po co?
-
Wszystko to prawda co piszesz, ale to jedna strona prawdy. Kazdy z nas wyrosl w swojej kulturze i pewne rzeczy ze tego powodu sa dla nas normalne..Jesli wyszlabys za kogos z naszej kultury, i po latach mu odwali i bedzie biegal do kosciola na wszystkie nowenny, pierwsze piatki do kosciola I poscil w kazdy piatek, to wzruszysz ramionami. Jesli mezowi- turkowi odwali i zacznie klaniac sie na dywaniku 5 razy dziennie, i zabroni pic dzieciom wode podczas ramadanu, to cie bedzie to wkurzac. Bo tu sa ogromne roznice co jest akceptowalne a co nie. Posprawdzaj to. Dla muzulmanina wypicie piwa czy siasc na krzesle przy ktorym ktos gral w karty to niewspolmiernie wieksza przewina niz zdrada zony... ot, co kraj to obyczaj. Mnie osobiscie wkurzaja niepomiernie slaniajacy sie z odwodnienia muzulmanie, podczas upalnego lata podczas ramadanu...bo bog tak chcial.. No I jak wytlumaczysz potencjalnym dzieciom ze nic zlego nie ma w posuwaniu siedmioletniej dziewczynki (Aisha) przez 40 letniego faceta (mahomet) skoro bog tak chcial...
-
Oczywiscie ze nie. W Polsce tez zdazaja sie sadysci ktorzy maltretuja kobiety fizycznie i psychicznie. Pewnie ze ludzie sa rozni wszedzie. Chodzi przede wszystkim o roznice kultor. Jesli masz wywalone co o tobie mysli rodzina blizsza i dalsza, i mozesz ich odwiedzac raz na 10 lat , jesli nie jest dla Ciebie wazne ze duza czesc znajomych nie zaakceptowuje chlopaka, bo tak bedzie, taka statystyka. Czesc bo stereotypy (sama widzisz co pisza), czesc - bo nikomu sie nie chce w Polsce na dluzsza mete rozmawiac ciagle po angielsku. Zreszta nie ma co tu wymyslac. Po twoim powrocie do Polski I paru jego odwiedzinach u Ciebie, sama zobaczysz..
-
Tylko w roznych kulturach roznie ta zazdrosc sie objawia i ma ona drastcznie inne granice. Pomysl czy bedziesz mogla zyc nie zakladajac nigdy wiecej bikini na plaze... Poczytaj o mieszanych parach. Wszystko sie da rady , ale b ciezko i czeka cie wiele wyrzeczen. Pamietaj rowniez ze ewentualne dzieci beda mululmanami..”dziecko bierze wiare po ojcu “ tak powiedzial mahomet..i z tym sie nie dyskutuje.
-
I co dalej..? No dobra, kochacie sie, wiec: 1) On przyjedzie do Ciebie do Polski..wiadomo, latwo nie bedzie. Rodzina go do konca nigdy nie zaakceptuje, znajomi , przynajmniej ich wieksza czesc z czasem tak. Choc on po polsku plynnie mowic nigdy nie bedzie wiec bedziecie wylaczeni z grupy. Bedzie narzekal na choinke na swieta i na malowane jajka na wielkanoc. Mlodociani chuligani beda wyzywali sie od roznych. Nie podoba ci sie? No dobra, 2) ty zostaniesz w turcji. Jakos tam sie dostosujesz, choc zawsze bedziesz obca. Z czasem bedziesz tesknila za ta cala otoczka swiat i nasza kultura. Mieszane pary to naprawde duze wyzwanie. Bardzo maly procent twierdzi ze bylo warto. Naprawde gotowa jestes zyc w swiecie w ktorym rano bedzie budzil cie glos trabek wzywajacych do modlitwy? W swiecie w ktorym bedziesz obca? Mozecie jeszcze wyjechac do jakiegos innego kraju, ale wszedzie roznice kulturowe ciagniecie za soba
-
Jesli napisalas ze nie masz zamiaru spotykac sie z zonatym facetem , to powinien to odebrac jako ze nie masz ochoty spotykac sie z zonatym facetem. Faceci sa prosci, nie kombinuja jak my..ale jesli on odpisze ci ze rozumie twoj punkt, ale i tak mu zalezy (w sumie nic do stracenia, co nie?) a ty zaczniesz odpisywac..to sie polapie ze moze cie przytrzymac. W twoim ukladzie to jemu bardziej zalezy zeby ten uklad trwal w takiej formie w jakiej jest. Czyli rodzina w domu, ty - raz w tygodniu na sex (nie odpychasz jego lap z kolan, to znaczy ze na ten sex on bardzo liczy). To tobie nie odpowiada. Ty potrzebujesz wolnego faceta ktorego poznasz z rodzicami I kolezankami. Nie spotykaj sie z nim. Napisz tylko
-
Sam fakt, ze zonaty facet zaklada konto na portalu randkowym to wielka czerwona plakietka zeby trzymac sie z daleka. Autorka twierdzila ze zawsze to moze byc kolega od pisania...na co komu zonaty kolega od pisania. Facet najwyrazniej szukal jak mogl. W koncu autorka sie nim zainteresowala bo kolejne 100000 innych babek olalo zonatego dziada. Jak autorce przychodzi do glowy ze ten zwiazek moze sie w jakikolwiek sposob rozwinac...on “rozwinoety” zwiazek w postaci zony I dzieci juz ma
-
To najgorszy pomysl jaki mozesz miec..zeby to omawiac na zywo..wtedy on cie bedzie mogl przytulac i latwiej nawijac ten makaron..Moim zdaniem najlepiej przez telefon. I zadne ze “nie wnikam “. Niech jasno odpowie czy rozwod jest juz w sadzie? Co z opieka nad dziecmi? I najwazniejsze..czy jego zona wie ze on sie rozwodzi...