Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lola14

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2486
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Lola14

  1. Wyobrazamy, wyobrazamy..dlatego sama nie koncze tego, co w sumie krzywdzi cala nasza trojke I zadnej przyszlosci nie ma. Ja to troche czekam az k bedzie chcial to zakonczyc. Tak byloby najlepiej dla wszystkich. A ze zmieni codziennosc? Oczywiscie ze zmieni. Najwazniejsza emocjonalna wiez zostanie zakonczona..
  2. Maryla Musze sie z toba zgodzic
  3. Tak. Wiadomo tak te schematy, czesto nieuswiadimione dzialaja. Ale Mysle ze do pewnego czasu. Kiedys, jeszcze na studiach, zdazalo mi sie tanczyc na stolach w klubie, I Oczywiscie ze dla podziwu, ale I z poklaskiem mojego wtedy (zreszta dlugiletniego potem) partnera. Potem. Z czasem to chyba patrzylam na to z nesmakiem czasem, albo z pelnym zrozumieniem i klepnieciem po plecach delikwenta I “nie wysilaj sie “. Z k to nie zadna potrzeba akceptacji, choc oczywiscie wytoczylam wszystkie moje kobiece dziala aby mu sie podobac. Bo zawladna moja dusza
  4. No nie strata czasu. Tak lubie jak tu jestes!!
  5. Tak wlasnie. W dodatku ta fajna czesc zycia z m ktora on mi oferuje, bardzo lubie. I teraz juz wiem ze to tez nie jest od m zalezne, on tak ma I taki ma temperament . A ja mam inny.
  6. No jednak dzieciom nic do tego jak , kiedy I z kim mama ma orgazm. Juz widze ta debate rodzinna przy sobotnim obiedzie czy mama powinna zrobic tacie loda..
  7. Dzieci nie mam ale sie zgadzam. U Awarji to troche tak “zapomnial wol jak cieleciem byl”, bo I ona jest po romansie. Tylko czas zaleczyl I przycmil te wspomnienia I wiedze jaka teraz mamy (moze I u nas kiedys tak bedzie). I masz rowniez racje z tym co w tym romansie najgorsze, to kradziez tych dobrych emocji rodzinie. Gdy z k wszystko uklada sie dobrze, gdy okazuje mi jak mu zalezy, wtedy jestem spokojna, w domu wszystko poukladane (choc wtedy tez dopadaja mnie bardziej wyrzuty). Gdy z k mamy nieporozumienia, gdy sie klucimy, odbija sie to od razu na relacjach z m. Z drugiej strony, nieporozumienia z m nie odbijaja sie w ogole na moich relacjach z k. To jest dopiero niepokojace! Musze z bolem przyznac ze emocjonalnie to k jest najwazniejsza osoba na swiecie. To on mnie moze latwo zranic, nie m..I to jest w tym calym pieprzonym romansie najgorsze..ze m obrywa sie za to ze jakis obcy facet nie wyslal jego zonie pikantnego smsa na dobranoc..
  8. Odpowiedz dobra I tak trzymac..
  9. Co ma klikanie na kafe do normalnego zycia. Ja lubie tu poklikac gdy pije poranna kawe w biurze. Z rana najbardziej- to juz czesc mojego rytualu. M nic a nic na tym nie traci - klikanie w czasie pracy
  10. No tak. Mozesz czekac az mu sie znudzi, albo mozesz powiedziec ze chetnie na ta kawe pojdziesz I wezmiesz tez narzeczonego, bo tyle mu o nim opowiadalas ze chetnie by go poznal.. wyjatkowy uparciuch ci sie trafil. Liczy ciagle widocznie na “sukces”..
  11. A jak nie wprowadzic k do wlasnego domu, gdy juz sie od tego m odeszlo I poznalo k?
  12. A u mnie spotkanie na wino, bylo tak jak zawsze “na wino”. Wiecie co, musze przyznac ze ostatnio k mnie wkurza duzo wiecej niz wczesniej, swoim zadufaniem w sobie. Mysli ze wszystkie rozumy pozjadal..
  13. Eee, wiekszosc facetow nie zauwaza czy elegancko czy mniej elegancko. Moj m to nawet nie zauwaza czy to nowy ciuch, czy juz go mialam 100000 razy na sobie gdy gdzies wychodzilismy razem. Takie szczegoly go po prostu nie interesuja. To nie jak ja, gdzie dopatrze od razu ze jedna skarpetka jest na lewa strone I ze skad bloto na oponie jak od trzech dni nie lalo
  14. Mysle ze nasza “biala “ cywilizacja stanela na glowie. Pewnie ze lepsza pelna rodzina niz nie, ale to nawet nie 50% sukcesu. Dzieci nie wychowuja tylko rodzice. Bardziej wychowuja je przyjaciele I internet. Ale to normalne, dopiero mozliwosc przezycia w stadzie, a przeciez stadnym spoleczenstwem jestesmy, pokazuje na ile dziecko na mozliwosc poradzic sobie z zyciem..
  15. Ja nie podzielam pogladow poswiecania szczescia dla dzieci. Nic z tego dobrego zazwyczaj nie wychodzi. Na swiecie az roi sie od nieszczesliwych matek, ktore siedza przy mezasz (czesto alkoholikach I psyhopatach) dla “dobra dzieci”. Czesto nie jest az tak zle, mowia ze mozna jakos wytrzymac. Czyli twoim zdanie moga (powinny) odejsc, ale nie daj boze wiazac sie z kims kogo lubia bo yo dla dzieci nie dobre?
  16. Widze ze masz sporo wolnosci w swoim zyciu. Chyba nawet wiecej niz ja. Poczekaj, poczekaj z chwaleniem..czasem rzeczy wychodza dopiero w praniu (czego oczywiscie nie zycze). A moj k zaprosil mnie na jutro na wino.. nie sprecyzowal czy to bedzie “wino-wino” czy to “wino-inne-wino”.. tak ze nie wiem, ale ide.
  17. Pocieszylas mnie. Moje winy wygladaja na zdecydowanie latwiejsze do spolecznego zaakceptowania (nie mam dzieci), niz sasiadki z siudemka dzieci. Czy do zliczania “skrzywdzonych” ludzi nalezy zaliczac rowniez przyjaciol? Tylko blizszych czy dalszych tez? A co z okolicznosciami “lagodzacymi”?
  18. Dagmara, z pustego I Salomon nie naleje. Czy twoj m byl kiedys inny? Kiedy sie zmienil? Czy to ty sie zmienilas? Moze kiedys w kolowrotku dzieci/praca/dorabianie sie nie widzialas I nie zauwazalas tych brakow? Bo na takie rzeczy czasu nie bylo? Tak pytam, bo staram sie zrozumiec siebie. U mnie m sie nie zmienil, to ja sie zmienilam. On jest nadal fajnym cieplym facetem, ktory nadal po swojemu sie stara I chyba nie rozumie co sie stalo z jego fajna, ciepla zona...
  19. Male dzieci? Jak musza byc male zeby skok w bok byl uzasadniony? Czy 11 lat to jeszcze nie, ale 12 to juz mozna?. To takie teoretyzowanie, bo niby jak na sie dzieci (jeszcze male) to zdrada jest gorsza niz w przypadku gdy jest sie starszym I tych dzieci nie ma? Przeciez to bez sensu. Zdrada to zdrada. Kiedys tu dziewczyny probowaly przeciagac jakosc zdrady, na lepsza I gorsza. Bo jak m pijak I niedobry, to zdrada jeszcze ujdzie. A jak dobry I uwazny, to juz nie. No to ile musi pic zeby ta zdrada byla uzasadniona? Pol litra wodki dziennie czy jedno piwo tygodniowo wystarczy?. Ja potrzebuje konkretow zeby przeliczyc czy moja zdrada jest uzasadniona dla spoleczenstwa czy nie..
  20. Zrywania utwierdzaja tylko w przekonaniu ze bez siebie nijak zyc... Ze soba Zreszta tez sie nie da I nie chce. Tyle faz przeszedl juz moj romansowy zwiazek. Malzenski zreszta tez. Rutyna, tylko inna..Tfc moglaby nam duzo o “rutynie “ powiedziec...
  21. Dzieci zycia nie straca. Nawet nie wiadomo czy twoj m bedzie sie koniecznie rozwodzil tak od razu (albo wcale). Ze zycie sie zmieni po ewentualnej wpadce? Zycie juz sie zmienilo od czasu zaczecia romansu..stare juz nie wroci. Mam nadzieje ze ty nie wpadniesz a twoj romans wypali sie samoistnie po 10 latach.
  22. Tak najgorzej to jeszcze nie mamy. Nikt nas publicznie nie ukamienuje, nie dostaniemy publicznie 10 batow na gola pupe. Przy rozwodzie dostajemy polowe..mamy o wiele latwiej I ryzyko znacznie mniejsze niz 80% innych kobiet na swiecie. Ale fakt, “najgorsze” to to gdy mialabym juz sie do niego nie przytulic..
×