Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lola14

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2486
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Lola14

  1. Czy to nie ty pisales kiedys ze podejzewasz ze zona cie zdradzala zanim umarla? (Bardzo przepraszam jesli to nie ty). Mowisz ze z punktu widzenia “normalnych” malzenstw, nasze zycie to “teoretyczny belkot “..? Hmm..co to sa “normalne rodziny”?? Z punktu widzenia “normalnych malzenstw”, malzenstwo moje I Mar (chyba Limboski tez), to bardzo udane zwiazki..Chyba nie na czegos takiego jak “normalne szczesliwe zwiazki”, no a jesli takie sie zdazaja to niezwykle zadko, a wtedy nie mozna juz mowic o normie, a o wyjatkach.
  2. Sprawdza po to samo co ty, czy sie przypadkiem nie odezwalas. Moze probuj nie zagladac przez tydzien?
  3. No wlasnie..ja mam dokladnie tak samo. Teoria sobie, a praktyka..no jak widac..
  4. Zanim pozrywasz mosty..sprawdz czy k tak samo widzi wasza przyszlosc..No wiesz, czy ma zamiar z toba mieszkac, pomagac w opiece nad dziecmi..I takie inne
  5. Mysle ze u wielu facetow moze byc wszystko super w zwiazku a I tak szukaja na boku. Tak chyba gdzies czytalam, ze wiekszosc facetow bzyknelo by cos na boku gdyby mieli pewnosc ze sie nie wyda. Inna sprawa z tym jak to “wyglada na zewnatrz”.. no popatrz na mnie..na zewnatrz jestesmy idealnym malzenstwem, ze tylko pozazdroscic
  6. No I tak lepiej dla Ciebie..Tak jak mowisz, to I tak nie moglo sie udac. Ty nie odeszlabys od m, nie zabrala dziecka I nie wyjechala do k..on tez nie moglby zostawic dzieci I przyjechac do Ciebie..samo zycie. W koncu to oslabnie w koncu. Moze pogadalabys z m ze brakuje ci czulosci? Moze jakies wakacje tylko we dwoje? U mnie nic nie pomaga..ani wakacje ani nic. Masakra jakas
  7. Kini to zazdroscimy wszystkie..U niej to taka fajna koncowka. Silna z niej kobietka . Wstala, otrzepala sie I idzie dalej. Powodzenia Kinia!! Co do Rolety, ja bym na twoim miejscu nie blokowala. Przez szacunek do niego. Taka furtka, ze zawsze moze napisac kiedy chce, nawet za milion lat. Aha, I troche jako kara dla mnie. Mysle ze ja mojego k nigdy nie zablokuje, zreszta mysle ze wystarczyloby abym go poprosila zeby wiecej nie odzywal sie..
  8. Moze “pozniej” bedzie ci troche latwiej. Jednak “to” z czasem troche przycicha. Dojda jakies-tam nieporozumienia, rozsadek zacznie sie dobijac o prawo glosu. Co bys zrobila gdy dowiedzialabys sie ze jemu jest bardzo fajnie z tamta kobieta? I w lozku I w ogole?
  9. Roleta, strasznie mi przykro ze jest ci ciezko (szkoda ze mieszkasz tak daleko, zaprosilabym cie na wino). Mam dokladnie takie Samo uczucie ze spieprzylam sobie zycie..ze kiedys bylo calkiem udane, a teraz z ta wiedza ktora mam..no wiesz, masakra. Tylko tez nachodza mnie mysli, ze wczesniej bylam zadowolona I szczesliwa bo nie wiedzialam o “tym”, czyli ta wiedza przyspozyla mi tyle smutku. Czyli lepiej nie wiedziec? Jakos z tym sie nie moge zgodzic. To jakby w moim zyciu otworzyly sie inne drzwi o ktorych nie mialam pojecia. Przerazajace, ale chyba dobrze ze je odkrylam. Nauczylam sie wielu rzeczy o sobie. Wracajac do Ciebie. No przeciez dasz rade. Trzeba brac jeden dzien na jeden raz. Mowisz ze meza nie kochasz..no ale czym wlasciwie jest milosc..Daj sobie pare miesiecy, pare lat. przeciez wszystko wroci do spokojnej rutyny. Moze nie szczescia (bo z tym hajem niczego nie mozna porownac) ale do bezpiecznej rutyny. Pisze tak, i zazdroszcze tobie. Jestes w dole, ale na wlasciwej drodze do wyjscia. U mnie bylo juz chlodno, caly miesiac. No I znowu dzisiaj ze teskni , ze nie moze przestac myslec. Jestem koszmarnie zmeczona
  10. Na to nikt nie jest gotowy, ale tak, wyczekuje tego bo tylko w ten sposob zacznie sie poczatek konca. Dlatego uczciwie ci kiedys mowilam, ze prawdziwie ci zazdroscilam. On zalatwil to za Ciebie, a ty musialas sie z tym pogodzic (wiem, wiem, urazone ego, ale dla mnie bylby to mniejszy problem. Byle uwolnic sie z tego). Aha, ja zrywalam wiele razy, widac z jakim skutkiem. On jeszcze nigdy nie zerwal ze mna..mam nadzieje ze niedlugo to zrobi..wtedy zaczne odliczac dni .
  11. Sama nie wiem jak to wyglada. Byl ostatnio dlugi czas oziebienia. Mialam calkiem dlugie momenty ze bylam na niego po prostu zla. A potem zrobil cos takiego, nie baczac na swoja reputacje i dobro firmy, zeby tylko mi bylo wygodniej I zeby stanelo na moim gdy tupnelam oficialnie noga. Rozbroil mnie zupelnie. Ale w sumie nadal “chlodno “ miedzy nami
  12. Troche to juz u Ciebie trwa..Tak jak I u mnie. Nie oddalilas sie od m? Potrafisz to zupelnie oddzielic?
  13. Mar..myslalam o tobie. To jednak dziwne ze twoj k mieszkajac z kochanka dodatkowo szukal na boku kochanki. Co on mowi na temat tamtej kobiety? Ciebie to calkiem rozumiem, brak seksu albo keipski, to I zgodzilas sie na ten uklad, a od m nie ma co odchodzic, bo co m to m. Ale u twojego k sprawa wyglada inaczej? Czy on ci mowi ze z nia nie sypia? Czy po prostu sypia z wami dwoma, bo tak potrzebuje? No dziwne..
  14. U Ciebie Teraz to juz nie wyjdzie. Jakby co to mozesz isc w zaparte (to nie bylas ty, to nie Ciebie widzieli I nie Ciebie slyszeli. A w ogole to nie wiesz o czym mowia)
×