Lola14
Zarejestrowani-
Zawartość
2486 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Lola14
-
Zatesknilam za wami dziewczyny!! Jak sie trzymacie? Kinia, Mar, jak u was?
-
Ok. Zablokowali mnie na pare godzin. Sorry ale mam tego dosc. Nie mam ochoty rejstrowac sie ciagle na inne niki. Pozdrawiam was dziewczyny. Zycze powidzenia. Ja sie wylaczam
-
Jaka to roznica skoro wybral zone? To znaczy ze sie nie zakochal. Fakty I juz
-
Mar, tak chyba jest w wiekszosci malzenstw po ilus tam latach. Jak jest dobrze tobie, to tak trzymac.
-
Iza, podstawa to sie nie odzywac pierwsza. Nie bedzie lepiej jak bedziesz sie odzywala..Jak przetrzymasz 2 tygodnie bez odzywania..sama zobatrzysz jaka roznica. Chyba najwazniejsza (I najtrudniejsza) rzecz, to zrozumiec I zaakceptowac ze z tego zwiazku nic nie bedzie. On wybral zone, to jest fakt. I mial prawo tak zrobic, wiec jego uczucie do Ciebie nie bylo tak wyjatkowe. No taka prawda
-
“Musial tak postapic ze wzgledu na zone”, “laczylo nas niesamowite uczucie”, “ caly czas go kocham”... no balagan, I tyle. Jakby to bylo takie “niesamowite uczucie” I “milosc na calego “ to nie musialby “tak postapic ze wzgledu na zone”. Wiemy co przezywasz..bo to twoje emocje. Ale nic wspolnego nie maja z ta wyimaginiwana miloscia. Po prostu latwiej uciec od zycia w wymyslona milosc niz zmierzyc sie z rzeczywistymi problemami
-
Bedzie mi Cie brakowalo Roleta, ale rozumiem I zycze powodzenia!! Moze jak ci przejdzie to zajzyj tutaj. Ja jeszcze potrzebuje tu wylewac moje mysli I emocje. Fajnie ze dojrzewasz do zakonczenia tamtego rozdzialu..u mnie to sie wlecze jak krew z nosa..ale widze pozytywne zmiany (choc te pozytywne zmiany to widze od ponad pol roku I niewiele z tego wychodzi..). No nic, bedzie lepiej. Powodzenia raz jeszcze I zakochania sie ponownie w mezu!!
-
Niby tak..zawsze “walczyl”..ale..Tak jak to kiedys sama napisalas, jakby mu tak bardzo zalezalo to zrobil by znacznie wiecej. Wtedy I ja moglabym I chcialabym oferowac wiecej, a tak to co. Taka “milosc” to o kant d rozbic. Juz lepiej milczec jak twoj I dac sobie spokoj. A to ze myslisz ze ci nigdy nie przejdzie...przejdzie ci. Powoli ale przejdzie. Zaczna dochodzic do Ciebie wyraznie jego wady. Tak jak do mnie dochodza wady mojego. Moze u mnie to sie juz konczy? Tak jak pisalam, chcialam z nim pogadac w tamtym tygodniu, ze ja tak dalej naprawde nie moge, ale na sama wzmianke o tym, rozbolala go glowa(), zdenerwowal sie I nie mogl o tym rozmawiac...aha, I jeszcze zapytalam czy on wie czego chce (uprzedzajac jego pytanie czy ja wiem..), no wiec powiedzial ze czasem tak, a czasem nie. Poprosil wtedy abysmy przelozyli rozmowe na ten tydzien a ja sie zgodzilam. Nic o tym wiecej nie przypominam a i on milczy..moze to sie tak rozejdzie po kosciach? Tez raczej glupio byloby gdyby probowal zignorowac nasza rozmowe, wiec raczej nie zaproponuje, jakby nigdy nic kolejnego spotkania...
-
Czujesz bardziej zlosc czy tesknote?
-
Czujesz bardziej zlosc czy tesknote?
-
Do kitu z tym. Z telefonu nie moge otworzyc nowego konta na wp.pl..ciagle pojawia mi sie ze “wystapil nieznany blad, probuj ponownie..”co za balagan