Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lola14

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2486
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Lola14

  1. Widze Dagmara ze szykuje ci sie nowy romans.oby dobry I przyniosl ci szczescie. Ja gdybym choc troche myslala to zadnego romansu bym nie miala. Siedzimy sobie nad tymi jeziorkami (bo nigdzie dalej jechac nie mozna) I m mowi ze moze bysmy kupili tu sobie dom, taki nie duzy. A mi sie zaraz zapalaja lampki projektow, o przeciez wtedy, gdybym wpriwadzila to w zycie, to k musialby odejsc
  2. Tfc.. . Jak czesto ty sie ze swoim k spotykasz? Tak tylko pytam, bo jakims cudem nam sie ustalilo raz w tygodniu. Jak jest czesciej, to sie klucimy I mamy przesyt. Jak zadziej to wariujemy I gotowi jestesmy gory przestawiac zeby sie zobatrzyc..
  3. Tak wlasnie jest Awaria. Ten k od Limboski to juz nie pierwsza kochanke ma (tak pisala boska), czyli wydaje mi sie ze ten typ tak ma..Nudzil sie troche (jak I w domu) Limboska zacznie cos napominac o zerwaniu to I on pociagnie cala choragwie zeby o nia walczyc
  4. Xk zawsze bedzie...jako xk. Nowy bedzie (tymczasowo) k zanim nie stanie sie kolejnym xk. Dagmara, ty to masz zdrowie
  5. Stary mowil ze kobieta zycia..
  6. Nikt inny oprucz calej kafeterji
  7. No zartujesz! Nic nie mow o bylym k przyszlemu k. To to juz w ogole nie przyszlo by mi do glowy. Ja zreszta zawsze do wszystkich twierdzilam ze “przed toba byl tylko jeden a teraz ty” . To tak w zartach zawsze odpowiadalam gdy facetowi zachciewalo sie pytac mnie o “przeszlosc”. Tak daaawno temu powiedziala mi kolezanka. Bardzo mi sie to spodobalo wiec przywlaszczylam sobie..
  8. To dla bab emocjonalna zdrada jest gorsza. Dla faceta to wazne czy wlozyl czy nie
  9. A nie lepiej z m cos ponaprawiac gdy juz z k sie popierdzielilo?
  10. Widzisz Dagmara, tak juz mam ze jak nie ma “po mojemu”, to nie ma wcale. Teraz jestem na niego po prostu zla za to milczenie, wiec niech sobie tak dalej mysli. Wyjezdzam, wyjezdzam..tylko co to za wyjazdy? To tak jakbys szykowala sie kupic tort czekoladowy a w zamian przywiezli ci jednego m&m ‘a..
  11. Jego matka jest b ciezko chora od dawna. Od poczatku pandemi spotykal sie ze mna I z checia wymienial viruskami..wiec to nic nowego. Nawet na poczatku, gdy wszyscy panikowali I wychodzili Do sklepu spozywczego ubrani jak w podroz na ksiezyc, on nie chcial slyszec o zadnej przerwie. W ogolnym rozrachunku to dobrze. Wiadomo bylo od dawna ze to nie mialo przyszlosci. Potrzebuje pozadne wakacje. Tylko nie do obrzydlowka 20km od domu, a na porzadne! Tropikalne. Leniwe. Z muzyka I szampanem donoszonym do jacuzzi.
  12. A u mnie uj wie jak. K sie focha za moje weekendowe milczenie. Cos tam znowu pisal w niedziele, a ze ja bylam zteskniona to I odpisywalam. A tu wczoraj, ni z gruszki ni z pietruszki, na skypowej konferencji powiedzial ze teraz to on nie bedzie sie z nikim fizycznie spotykal, bo na chora matke I nie moze jej zarazic. Mialam wrazenie ze to bylo do mnie, tym bardziej ze moj k smsowo milczy..zero ze teskni I zero innych glupot
  13. Zatrzymali mi wpis do moderacji??? Pogielo ich znowu?
  14. Kinia, to bardzo niedobrze. Wyglada na to ze twoj xk nagle zapomnial ze przez takie bara-bara moze stracic rodzine (przypomni sobie o tym gdy bedzie mu tak wygodnie) I chce mu sie znow zamoczyc siusiaka..dlatego karmi cie bujdami jak to bylo mu ciezko (przypomnij sobie, albo najlepiej poczytaj tutaj w poprzedniej czesci), mial to gdzies I zbywal cie jak natretna muche..
  15. Nie wiem na ile to “kocham” znaczy ze b cie lubie, ale na pewno znaczy ze “lubie cie pukac “ I lubie widziec zachwyt nade mna w twoich oczach. U “nas” duuzo sie zmienilo odkad zaczelam k krytykowac (no, zgodnie z realiami )
  16. Twoj xk mial juz kiedys k?? Moj k nie mial. Kiedys (na poczatku) k powiedzial mi ze rozwiodl sie bo go z zdradzila. Potem, powoli poznalam z opowiadan milion problemow ktore mieli. Nie ze duzo o niej mowil, ale jego twierdzenia “tego nigdy nie tolerowalem”, przywodzily mi na mysl “nie dziwie sie ze zona powiedziala dosc”. A tak w ogole to moze moj k jest juz xk. Wczoraj bylam niezadowolona z jego pewnych decyzji. Ja chcialam sie spotkac, on mial inne plany. Bylam niezadowolona, o czym doskonale wiedzial. Pozno w nocy napisal jak teskni (??) i mysli o mnie. Zignorowalam. Zero reakcji. I tak mam zamiar trzymac. Dzisiaj nie napisal, i to bardzo dobrze.
  17. Prezentow kochance, co to to nie. Pieniadze maja zostac w domu, dla mnie
  18. Tez to “kocham” z wiekiem oznacza co innego. Gdy mialam 20 lat, “kocham” znaczylo ze chce sie codziennie budzic przy tobie I zasypiac. Ze chce z toba dzielic wszystkie twoje I moje zmartwienia I radosci. Chce budowac z toba “tylko nasz swiat” w ktorym bedziemy bezpieczni. I ze nigdy cie nie oklamie I nigdy nie opuszcze. 30 lat pozniej przestalam uzywac slowa “nigdy” I “na zawsze”. A slowo “kocham” przestalo miec magiczne znaczenie
  19. Slowo “kocham” to takie latwe lekarstwo na wszystkie bolaczki. Mozna tym zalatac wszystkie niedociagniecia “nasz zwiazek jest wyjatkowy, takie polaczenie dusz, przeciez cie kocham, jestesmy ponad ta codziennosc”, zamiast “fajnie cie przeleciec, a potem fajnie z toba rozmawiac gdy widze w twoich oczach zachwyt. No, w koncu ktos poznal sie na mnie jaki jestem zarabisty “. Slowem “kocham” mozna tez latwo szantazowac “ty zrobilas to I to, albo tamtego nie zrobilas, a ja cie tak kocham”. No nie wiem, jakos tak
  20. To masz szczescie bo z moim k mamy bardzo zawezony zakres tematow I ktorych mozemy rozmawiac..wlasciwie tylko jego dziecko I praca..Innych tematow staramy sie nie tykac, bo musialabym mowic o m, albo o jego zyciu prywatnym, albo o planach na przyszlosc w ktorych nie ma “nas” - no to tak sobie balansujemy rozmawiajac o pogodzie
  21. No ja sie bardzo dziwnie czuje gdy mam sie kochac z m. Akurat w tej sferze nie wyrobilismy sobie fajnych nawykow, ktore wyrobilismy z k. Za to z m wyrobilismy sobie milion fajnych nawykow w innych sferach, ktorych nie na z k... A tak w ogole to mialam fajna dyskusje ostatnio z kolezanka na temat “milosci” (troche malzenstwo jej sie sypie- ujowy m). Powiedziala ze mysli ze “milosc” to poczucie zainwestowanej energi I wysilkow w dany zwiazek. I ze jesli tak duzo sie “zainvestowalo” to szkoda ot tak zostawic, i to do tego “zainvestowania” czujemy to przywiazanie (milosc)
  22. Jaki tak slodziak, infantylny I tyle ( sorry Dagmara ). “Potrzebuje jak tlenu “ - toz on juz z braku tego tlenu ma juz permanentne uszkodzenie muzgu
×