Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Solero

Zarejestrowani
  • Zawartość

    11913
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez Solero


  1. 15 minut temu, Bimba napisał:

    Wspólne zamieszkanie nie oznacza żadnego głębokiego związku ani tym bardziej "założenia rodziny", nie powoduje żadnych skutków prawnych ani nie daje prawa do ograniczania kontaktów partnera z jego rodziną.

    Zgadza się i przeważnie jest tak że owa dama od razu staje się panią domu i chce o wszystkim decydować. Nie tędy droga bo nic dobrego z tego nie będzie.


  2. 6 minut temu, KorpoSzynszyla napisał:

    Szczerze. Przebieg to jest wróżenie z fusów . Znam 10 letni samochód który ma 40 000 na liczniku oryginalnie . Pod spodem wszystko zgniłe i zastałe od stania w garażu.

    Wszystko rozbija się o to czy był właściwie serwisowany , czy części były wymieniane na czas i zgodnie z zaleceniami producenta części a nie producenta samochodu 😄

    jesli miałabym wszystkie kwity serwisowe w porządku i faktycznie podczas przeglądu okazało się że wszystko jest na swoim miejscu a nie tylko na papierze  a olej i płynę eksploracyjne dobrej jakości wymieniane na czas to bez mrugnięcia okiem bym kupiła 

    jedyne podejrzenie którego nie można sprawdzić to kondycja silnika ale można jechać zrobić analizę spalin i wtedy już coś można powiedzieć o kondycji silnika

    ja bym się nie bała tak dużego przebiegu 

     

    Od stania w garażu nic nie zgnije bo nie ma czynników które to spowodują. Jeżeli mowa o przebiegu to on wskazuje na to czego ma się spodziewać kupujący a przebieg 380 tys to już ryzyko 70-80% na większe wydatki, może nie od razu a na przestrzeni dosyć krótkiego czasu. Nikt nie serwisuje samochodu zbyt długo bo to są koszta które trzeba ponieść, a na firmie samochód musi na siebie zarabiać także duże przebiegi są normalne.


  3. Dziwne, tak jakby odechciało mu się bycia w związku, jak dla mnie rzadko spotykane. Rozmowy częste mogą pomóc a jak nie to zaproponuj jakieś wspólne rozrywki, spacer, kino lub cokolwiek innego co lubiliscie robić. Tylko sami, tak jak dawniej.


  4. 14 minut temu, Aneta123 napisał:

    Trochę mało opisu męża, konkretnych sytuacji. Napisz coś więcej 😉 Mój mąż jest mamisynkiem to mogę ci nieco opowiedzieć.. Mam już dość :(( nie dam rady nic zmienić bo jakby tego było mało mieszkamy z mamuśka z tym, że ona na parterze my na górze. Ona jest wszędzie we wszystko się wpieprza i wszystko musi wiedzieć. Opisze ci kilka sytuacji. Do faceta 32lata wola synek, chodzi za nim krok w krok i próbuje usługiwac co jest chore. Na zakupy, targ gdziekolwiek najlepiej z synkiem nawet do kościoła.Drineczka mamusi robi wieczorem i razem z nią pije bo "ja przecież nie mogę pić bo mam małe dziecko codziennie wieczorem rozmawiają. Wszystko co zachce teściowa na zawołanie robi np gdy kran kapal. Ja mam szuflady zarwane w szafie od pół roku i nic z tym nie zrobi. Przychodzi do domu najpóźniej jak się da bo chodzi po podwórku czyli coś koło 21.30.. Ogólnie płakać mi się chce nie jestem szczęśliwa :(((

    Dziwne porozmawiaj z partnerem i przedstaw mu sprawę jasno i przejrzyście bez żadnych kłótni. Niech przemyśli na czym polega dorosłe, dojrzałe życie a z mamą może utrzymywać kontakt tego mu nie zabraniają a wytłumacz co leży na sercu. Trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie nurtującej sprawy.


  5. 2 minuty temu, wierzejej napisał:

    Jesteśmy dorośli.

    Pytam was, bo już nie wiem czy zwariowałam.

    Jakby mi nawet ktoś obcy coś takiego napisał to bym nawet zareagowała, no ku*wa.

    To są te pokolenia bez żadnych wzorców, wartości a będzie jeszcze gorzej. Brak słów 😕


  6. 4 minuty temu, FreshPrincess napisał:

    hehe

    solero jak zwykle - odpowiedź w stylu robota: "nieodpowiednie zachowanie do sytuacji" 

    kisnę 🤣

     

    do autorki: po prostu pokazał jak mu na tobie "Zależy"

    wyciągfnij wnioski na litość.. 

    Taka prawda, jeżeli jest to ktoś dorosły, dojrzały to na pewno tak by się nie zachował. Skąd można wiedzieć ile autorka i ten ktoś ma lat, nie wiem czy wiesz ale tu też grasują teletubisie 😉

×