Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

.Gość

Zarejestrowani
  • Zawartość

    980
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez .Gość

  1. troche bez sensum ,co co sprytnieszy guwniarz. to wroci raz w zimie w samej koszulce,przeziebienie gwarantowane i tydzien laby. Moze i nauczanie zdalne to porazka,ale wymagalo jakiejs tam pracy. Jak sie zacznie sezon grypwy to pol szkoly bedzie w domu siedziec z byle katarkiem.. Wietrzenie ok,ale w zimie na porzadne przewietrzeni bedzie niemozliwe, dzieciaki beda mialy skoki temperatur i zmow o przeziebienie nie trudno. To wlasnie ... z reszta... czesc spoleczenstwa jest zwyczajnie nieodpowiedzialna i o ile na poczatku pansemii wszyscy w maseczkach to wczoraj pod sklepem slyszamam od dwoch mezczyzn rozmowe. - masz maseczke? -a juz nie sa obowiazkowe. Skoro nie sa to mycierak pewnie tez nie jest juz zalecane.. Dzieciaki byly potencjalnie zrodlem zakarzenia bo prrchodza bezobjawowo i nim.sie ktos skapnie ze dzoeciak roznosi,zdarzy juz poczestowac pol szkoly. A nauczzyciele to uprzywilejowana grupa, im sie zawsze wszystko niepodoba. W sumie fajnir bylo zawalic dzieciakow zadaniami napol dnia przepisujac tylkoz podrecznika str i cw,wklejajac link z yt do wytlaumaczenia zagadnienia. A tak znow bedzie trzeba kilka godzin w szkole siedziec...
  2. tak tak. pocenie sie to oznaka ciazy, wcale nie upalu. Nawet nie masz pojecia jak spocil sie moj maz gdy mu powiedzialam ze jestem w ciazy.
  3. pierwszy porod zaczaly odchodzic odchody,znaczzy pojwila sie krew. w 39tyg. po 13 h corkabyla na swiecie. pecherzprzebila polozna,bo pewnie trwaloby to jeszcxzekilka godzin. Drugi porod zaczzal,a wlasciwie nie zaczal sie w 32 ty. pojawily sie skurcze. Sterydy na rozszerzenie i kilka kroplowek na zatrzymanie. Udalo sie. W 36tyg , od piec dni przedporode mialam skurze co 15-45 min, w piatek nie wytrzymalam,na IP odeslali do domu. W niedzele wrocilam z konkretna akcja,skurczze przy przjeciu co 1.5min. Pecherzprebila polozna,podano oksytocyneprzy koncu. Trwalo jeszcze 5h Ostatni to byla zeznia. 40 tydz. mloda jak kopla to tak ze w pol sie zginalam. No ale nic nie zapowiadalo ze juz chce wyjsc. Jako ze byla cukrzyca ciazowa,a poprzednie dziecko mialo 4 kg i 40 tydz. Wywolano balonikie. Dwa poprzednie porody razem wziete niebolaly tak barzdzo. Pecherz pekl sam pod koniec,podano oksytocyne.
  4. ale to teznie jest tak do konca.. Zlobek na pewno mu pomoze. Jest kontakt z dziecmi i jakies pierwsze relacje. Wiem po moich dzieciach. Roznicy jest trocheponad rok. Syn po diagnozie zaczal sie uczzyc wszystkiego od nowa i wlasnie tylko na siostre reagowal.Mysle ze dzieki temu ze roznica jest tak mala. to z synem mamy taki kontakt.Teraz siedza przy stoliku i smieja sie do autek, do mnie syn nigdy nie smial sie w glos. Powiem Ci tak. do zlobka poslij bez obaw,tam pracuja ludziektorzy kontakt z takimi maluchami maja latami,od raz dostrzega pewne braki. Byc moze Twoj Maluch nadrobi biorac przyklad z dzieci,bycmoze roznicasie poglebi,ale bedziesz o tym wiedziala duzo ,duzo szybciej. W prypadku stwierdzonego autyzmu mozesz starac sie o jakis zasilek. na teraz to 1800 zl, niepamietam jak to sie nazywan bo nie biore tegom,nie wiem tez jakie sa kryteria,czy w ogole sa. W kazdym badz razie mysle ze jest do pogodzenia opieka nad takim dzieckiem z finansami.
  5. tylko wiesz . czzasem nam sie wydaje ze dziecko rozwia sie prawidlowo,a specialista dostrzeze cos. Corka miala 6 miesiecy,bylismy u fizioterapeutki z synem. Poprosilam by obejrzala mi malutka, od razu wziela nas na zajecia. Wydawalo mi sie ze jest ok,bo przeciez sie podnosila na rekach. przekrecala na bok. No ale co mi szodzi-pomyslalam. i wiesz co .. corka jest pod opieka fizioterapeutki rok . Corka we wrzesniu bedzie miala 1.5 roku i jeszcze nie chodzi. Ona od razu widziala ze jest cosnie tak.
  6. noo . ale to zalezy co zrobisz z tym.. jak donisiesz na policje to fakt,sprobuja cieodwiesc od tego. jezeli napizesz od razu do adu do prokuratury. sadmusi zajac sie sprawa a umozyc moze dopiero po przesluchaiu stron. moze teznie podjac dzialan o ile to blahe. Mysle jednak ze nie chodzi tu o nazwanie kogosglupkiem,skoro autor tak dokladnie wypytuje.
  7. ale co szkodzi wam diagnoza? Diagnoza wydawana jes do rozpoczzecia szkoly i jest wydawana bardzo czesto nadwymiar,zeby ziecko dostalo pomoc np logopedyczna. Jest taki program " za zyciem" logopeda. si. fizioterapeuta. pedagog. psycholog ale na ten program dostana sie tylko dzieci z dianoza. Do tego dziecko z jakims problemem,idzie do porzedszkola terapeutycznego,gdzie jest objete tymi wszyskimi specialistami w obrebie placowki. Grupy sa od 2 do 12 osob,zalezy od stopnia przede wszystkim kontaktu. Przedszolejest bezplatne,a w ramach terapii i zabaw jest szereg zajec ktoryc w zwyklym przedszolu nie bedze np dogoterapia - z ciekawszyc. Mysle ze nawet dziecko jedynie z opoznieniem mowy i stwierdznym na sile autyzmem,zyska na takim rozwiazaniu.
  8. guzik prawda. za zniewazenie moga cie namierzc,za grozby. w sumie za coklowiek co podlega paragrafowi dla przkladu, bo hejt w sieci jest spory,aleniewiele ludzi zglasza. Wiec zalezy od osoby pokrzywdzonej. Tym bardziej ze teraz jest Rodo.
  9. tak. kazde urzadzenie ma ID to indywidualny numer ktory przesyla do odbiorcy interntu. Po lokalizacji sa w stanie nmierzyc urzadzenie do 2 m. Jako ze najczescie urzadzenie bedzie w domu,namierza adres,a jezeli to nowsze urzadzenie to ono jest sprzedawaneod razu z jakims tam zabezpieczenie przed przed kradzierza i paserstwem. Wiec od razu namierza wlasciciela,po ID.
  10. i nie dziw sie potem jak ktora napisze ze zarabia 10 tys! Swojego czasu pisalm tu z prawniczka :x
  11. Moj syn mialnzdiagnozowany autyzm majac 18 miesiecy. Terazma 2.5 roku. Po zapaleniu ucha przestal reagowac na imie,budzil sie z krzykiem,nie bylo znim kontaktu. Wczzesniej rozwial sie mniej wiecej w zgodnie z normami,ale od poczatku mial dziwne upodocania. np uwielbial butelki,nadal uwielbia. Krazki i okragle ksztalty. Jestesmy rok pod opieka poradnii. syn zaczyna mowic, zaczal pokazywac palcem,jest w kontakcie. Na spacerze przechodnia mowi czesc,albo macha papa. Pisze Ci to bys sie nie martwila,bo autyzm to nie koniec swiata,dziecko potrzebuje wiekszego wsparcia w rozwoju i wiecej uwagi, trzeba innego podejscia i pomocy specialisty. Jednak jest do ogarniecia. Nie martw sie na zapas.
  12. Jestes stworzona do rodzenia. ale jednak statystyczznie recz biorac,jednak porod jest bolesny i trwakilka godzin. Tez znam dziewczyne ktora przy rutynowowej wizycie u gin uslyszala. " Ma pani rozwarcie 7 cm,Pani wlasnie rodzi" Chyba wolalabym urodzic w pol drogi do szpitala niz sie mezzyc kilka godzin. Jednak tak na chlodno kalkulujac . Piszez ze nie czulas przy zadnym porodzie skurczy,a porody byly trzy. Autorka ma ju z jeden za soba,wiec wie czego moze sie spodziewac. Na pocieszenie dopisze tylko ze to nie zawsze prawda ze drugi i kolejny porod sa coraz to lzejsze. Ja pierwszy wspominam najlepiej, trzecie to rzez..
  13. musialaysmiec ogromne szczescje zeby urodzic zaraz po odejsciu wod i bez kilkugodznnych skurczy przed. moj drugi porowd. . skurcze co 5min. wic szbko o szpitala.30 min poznie byla w szpitalu. Skurczeju co 1.5 min. Ucieszona ze szybko pojdzie. co ty.. zeszlo 5h i tak zakonczono oksytocyna. Co to w ogole zaczy ze taksowka nie jezdzi w tamtym kierunku? Karetke wzywa sie do naglych wypadkow,zagrazajcych zyciu. Porod takim nie jest i rownie dobrze dyspozytor moze odmowic wyslania karetki jezeli bedziemial do wyboru poslac do panikary ktora rodzi a do zawalu.
  14. Sarkazm – spotęgowana ironia, używana zazwyczaj jako sposób wyrażenia negatywnego nastawienia do czegoś lub kogoś; złośliwość, często używana, by skrytykować zaistniałą sytuację lub zachowanie czy stan.
  15. a po co komu dzieci. psa se kup. Milosc prawie taka sama,a o ile mniej klopotu.. Pies przynajmniej nieodpyskuje i zawsze szczesliwy gdy wracasz...
  16. jasne ale nie masz zadnego dowodu na to ze to prowokacja. Ja wiem ze to pecyficzne forum,ale tu naprawde sa osoby ktore czasem mysla i naprawde ze zdaje sobie sprawe ze to mozebyc prowokacja. Wiesz jednak co Ci powiem. Mimo ze kocham moje dzieci,gdybym znala przyszlosc przed ich poczeciem. to w ogole by sie nie urodzili. Taka tez mysl towarzyszy mi odkad wiedzialam ze walke przegramy. (Nie usunelabym ciazy nigdy i pod zadnym wzglendem,bo dla mnie od poczecia to juz czlowiek. Jednak wiem tez ze zdania sa rozne. Najlepszy przyklad tej dziewczyny ktora usunela plod bo mial niewydolnosc nerek,mimo ze to juz...) Skoro uwazasz sie za znawce depresji,zacznin leczyc. Bo na forum sie marnujesz! Pytanie do Ciebie ido Dobrosulki. Co wam daje na sile udawadnianie ze to prowokacja. Ok macie prawo tak myslec,ale tez temat potraktowac jak zwykle rozwazanie teoretyczno-moralne. Bo prawde zna tylko autorka tematu...
  17. za przeproszeniem m co ty kurna wiesz? czes Twoje rodziby zmarla na raka. Twoja siostra zginela.... Odpowiedz mi na dwapytaniam Pod jakim wzglendem smierc tych osob zachwiala Twoja stabilnosc zyciowa? Iloma osobami umierajacymi na raka opiekowalas sie do samego konca? Wiele kobiet ma obawy czy da rade wychowac dziecko,mimo ze ma meza,prace,rodzine,jakas kase na koncie.. Nie jestem jednak pewna czzy aby chec zabicia plodu jest postanowiniem czy tylko jedna z mozliwosci ktore wpadly do glowy.. To ze powtrza do kazdego ze nie da rady,jest wolaniem o pomoc. Byc moze w nastepnym komentarzu narodzi sie rozwiazanie sytuacji. np ktos napisze ze po ojcu nalezy ie renta rodzinna. ze sa osrodki wsparcia kryzysowego,ze przeciez jest 500+ i inne dodatki,zeby juz teraz zlozyla dokumanty do o mieszkaie socialne czzy komunalne i pierdyliart innych rzeczy i instytucji ktore moga pomoc stanac jej na nogi. To ze milon razy powiesz ze to prowo i odpiszesz na dwa miliony odpowiedzi na Twoj post,nie wniesie do wontku zupelnie nic. Jezeli jesnak historia jest prawdzwa,a dziewczyna pogubiona oskarzasz o klamstwo bez pdstawnie. Czepriesz z tego satysfakcje? I
  18. ale ona tez pisze o depresji. Skoro uwazasz ze to prowokacja,po co karmisz trola? Jezeli nawet z nudow robi sobie zarty,to temat przeciez wygasnie. Jednak mozliwe ze bije sie z myslami,ze swiatem i sama nie wie czego wlasciwie chce.. Twoje posty w niczym jej nie pomoga,a na uwiarygodnienie swojej tezy nie masz dowodow. Moja historie tez preciez mozesz podwazyc,bo kazda przeciez mozna. Prawda? Tylko jaki tym sens? Byc moze jednak dziewczyna szuka wsparcia, bo to cholernie ciezka sytuacja i uwierz podjecie kazdego nawet blahego tematu o przyszlosci z osoba ktora tej przyszlosci nie ma jest czyms niewyobrazalnie trudnym. O ile moj maz wiedzial ze syn ma autyzm,o tyle uznalam ze lepiej gdy mu nie powim,ze najmlodsza corka wykazuje bardzo klarownie ze podzieli diagnoze z bratem. Powiedz mi jak zainiciowac rozmowe z umierajacym o dziecku,ktorego byc moze nawet nie zobaczy? To jest martix gdy nagle upada poedestal calego zycia i chyba nie dziwie sie autorece ze aborcja przyszlaje do glowy. Natomiast wcale nie jestem pewna czy to ze zostanie sama znoworodkiem w takim stanie to dobry pomysl.
  19. Mylisz sie Diagnoze meza postawiono poczatkem lipca. Pzez wakacje zostal w domu. We wrzesniu wrocil do pracy. Minal wrzesien i pawie caly pazdziernik. Koncem pazdziernika trafil do szpitala. Do pracy juz nie wrocil. Rak zniszczyl go w niewiele ponad dwa miesace. W styczniu zmarl. Z mezczyzny ktory trening silowy robil cztery razy w tygodniu,ktory kondycyjnie byl jak "mlody bog" Maz nie pil,nie palil,,zdrowo sie odzywial,po dwoch miesiacach byl wrak czlowieka. Rak niszcxzy nie tylko organizm ale tez psychike. Calkiem mozliwe ze choroba utrudnia,badz uniemozliwia kontakt. Maz mial raka pluca,a zeby bylo ciekawiej w lutym ,czyli szesc miesiecy przed diagnoza,mial robione rtg klatki piersiowej,ktore nie wykazalo nic. Cala profilaktyka zawiodla,bo maz wyniki krwi mial idealne prawie do konca. Nawet lekarz powiedzial ze mielismy okropnego pecha. Ratunku jednak nie bylo.. Jedni z rakiem walcza kilkadziesiat lat,inni przegrywaj juz na starcie. Nie oceniaj,gdy nie masz wiedzy. Bez znaczenia czy to prowokacja,ale w glowie zony umierajcego czlowieka moze narodzic sie kazda mysl.
  20. Sa skuteczne a wiesz dlaczego. Kazdy z nas bedzie chory na tego wirusa,jednak jezeli zostanie rozciagniete to w czasie (na te dwa lata jak szacuja) wiecej ludzi uda sie uratowac. pamietasz co sie dzialo w Chinach,we Wloszech, zabraklo srodkow do proby ratowania,ludzie umierali w domach duszac sie bo medykow,respiratorow i urzadzen do natleniania bylo za malo.. jakby tak puscic wirusa to za chwile mamy paraliz sluzby zdrowia.. A tak z innej beczki,na podstawie naszych komentarzy pisane sa artykuly na onecie.. Zaskakujace podobienstwo w tresci.. Pozdrawiam redakcje onetu. Wracajac do wirusa, ja jestem zdania ze to sztuczny twor,by odmlodzic spoleczenstwo. Zaden inny wirus w historii nie ma takiej latwosci rozsiewania,przy czym dla czesci spoleczenstwa jest zupelnie niegrozny i tak banalnie prosto sie go pozbyc, bo przeciez wystarczy mydlo!
  21. masz taka sile. mi tez nie bylo latwo,jednak na tamta chwile skupilam sie na tym,by odprowadzic go,pod bramy sw Piotra. Bylo mi cholernie trudno fizycznie i psychicznie. Maz mial bardzo silne bole,w nocy z masazerem rozbijalam mu je,na to syn w nocy budzil sie co chwila,a najmlodsza karmilam jeszcze piersia. Wiedzialam jednak ze musze zrobic wszystko by nie miec do siebie zalu przez reszte zycia. Wiedzialam ze musze byc silna dla meza,by odchodzac mial przekonanie ze sama dam sobie rade.Stawiasz swoja psychiike na piedestale,pomysl co musi czuc Twoj maz. To co jemu kotluje sie w glowie jest nie do wyobrazenia. Nie chcesz tego dziecka? Ok,oddaj do adopcji. Rak i tak zniwo zbierze,nie dawaj mu jeszcze wlasnego dziecka...
  22. Diagnoza zostala postawiona gdy najmlodsza corka miala 4 miesiace. Pol roku poznien odszedl moj maz. Ostatnie miesiace byly kosmiczne. Skakalam miedzy mezem ktory juz nie byl w stanie nawet zrobic sobie sniadania,a potem sam wyjsc do WC, a trojka dzieci. Tez mialam wszystko...tez stracilam brdzo duzo,ale nie wszystko. Wiem ze w mojej trojce jest ich tata. Jego usiech,jego oczy,jego upor i nerwowosc. Od osmiu miesiecy jestem sama z dziecmi,jestem zmeczona,mam wszystkieo dosc. Jednak wiem ze jestem tez jedyna osoba na swiecie dlatych dzieci i wiem ze maz czuwa nad nami i jest dumny z syna i z corek. ale to niekoniec historii syn ma autyzm (zdiagnozowano dwa miesiace po diagnozie meza) corka jest mocno opozniona psychoruchowo. Biegam miedzy poradniami i lekarzami. Syn do teraz budzi sie w nocy. Ja mam problemy z plucami,a koronawirus w tle.. Czy tez powinnam "usunac" te dzieci? a niie.. to juz morderstwo... no ale ze wzgledu na trudna sytuacje przeciez musi mi to zostac wybaczone.. Dasz rade,otrzasnij sie i pomysl ze zyjesz wlasnie dla tego dziecka, Twoj maz nie chcialby kego sierci prawda?
  23. ja to moze staroswiecka jestem ale kupuje tenisowki,albo trampki!
  24. prosze cie niekrzywdz wlasnego niepoczetego dziecka.. pomysl co bys czula wiedzac ze jestes na swiecie bo masz byc opiekunkadla starszego brata. To upokazajace.. Dziecko ma sie rodzoc z milosci do tego dziecka,a nie jako sluga i opoekun. z reszta zadn gwarancja ze ten czlowiek bedzie chcial sie opiekowac chorym bratemm a w razie gdy sam urodzi i chory i bedzie wymagac opieki znow zostaniesz z tym dylematem. tylko podwojnym...
×