dragonblood

No jasne ze tak może byc, nie mówie ze nie ale Dre jednak nie wygladał mi od początku na godnego zaufania. To musi byc mega cięzki człowiek z pożyciu, inny niz Bubka zupełnie. Ja juz wczesniej pisałam, miałam podobna sytuacje w rodzinie i w pracy zdarza mi sie widziec takie przypadki, pisanie posta na fejsie o miłosci do corki jeszcze nic nie znaczy. Maskowanie sie męzczyznom przychodzi łatwiej, są mniej emocjonalni a wiec i bardziej ''wytrwali'' w swojej pozie. Czasem w pracy mnie aż trzęscie jak łatwo jest zrobic z kogoś potwora wykorzystując tylko to, ze jest osobą ktora nie jest zbyt lubiana lub kiedys stwarzała problemy. Na tle takiej osoby momentalnie człowiek staje się czysty jak łza.

Ofkors Sis, masz racje, jednak opinie o tym ze Drewniak pewnie był ideałem i pracował nad związkiem, plus ogrminie sie musiał z Lusesitą meczyc sa jednak pozbawione obiektywizmu. Bo dla mnie to on mogł byc takim samym żłobem w tej miłości za rogiem jak i ona a to ze napisa posta na fejsie to phi, ona sobie może pisac swoje a on swoje. Moim zdaniem odsuwanie dziecka od ojca nie jest powodowane tylko fochami Bubsona i pewnie tam sie działy lepsze cuda miedzy nimi.

Prawie nie komentuje ale zerkam co tam u Was regularnie. Przyłaczę sie do dysusji. Lusesity bronic nie zmierzam bo jaki koń jest,każdy widzi.Wszytsko juz zostało powiedziane i niemal wszystko to swięta prawda, Laura trudnym człowiekiem jest okrutnie, duzo pracy przed nią jesli ostatecznie nie chce skonczyć sama w swoich eterycznych burych ścianach. Ale.. Drewniaka to ja bym zaraz tak nie idealizowała i nie robiłą z niego takiego świetego. Po pierwsze - na vlogach było widac ze to ona sie bardziej stara, dbała o niego, dogadzała - facet zwyczajnie korzystał, nawet jesli nie miał checi na długi związek- wiec jest to troche wykorzystywanie cudzej dobroci- a tak było bo Luśka zaajlovjulowała sie mocno, widac słychac i czuć, jak sie zachowuje zakochana baba. Niby taki fit i tiktaczki ale krułąsanty jak mu z szyneczkom łądowała do pracy to sie chetnie zjadało. Po drugie - było gadane ze Drewniak odchodził i wracał kilka razy - czy to dla dobra dziecka czy nie, jaka by ta Buba nie była, takim odchodzeniem i powrotami ryje sie banie drugiej osobie. Nie był wtedy na tyle powaznym facetem by podjąc jedną konkretna decyję i sie jej trzymac, ja bym nie dała rady jakby ojciec mojego dziecka fundował mi taki emocjonalny rollecoster. Nie zapominajcie siostry ze to jest tez okres połogu, hormony itd. Z duzego wsparcia to raczej w Drewniaku Luśka nie miała, wręcz przeciwnie. Po trzecie- ja jakos szczegolnie nie ufam tym jego postom jak to on o dziecko nie walczy. Miałam w rodzinie bliskiej sytuacje kiedy matka dziecka dostawała regularnie po dupie bo zabraniała kochajacemu ojcu kontaktów z dzieckiem. Troche taka Luska, przez to ze niezbyt sympatyczna i lubiana, tatusiowi łatwo było zmanipulowac wszyskich łzawymi tekstami. Tymczasem prawda okazała sie zupełnie inna i na sam koniec wszyskim było bardzo ale to bardzo głupio. Łatwo jest sie wybielac i udawc dobrego , tego nie zweryfikujemy jaki on jest a gadac moze sobie dosłownie wszystko. Po czwarte- Dre jakos widocznie rozchwytywany nie jest, niby nie wyglada zle ale majacy niemal 40 lat stary kawaler mieszkajacy z mama, no sorry gerls, cos tu jest nie tak. Luski nie lubie ale i Drewniakowi nic nie brak. Zeby tez zaraz nie było ze Lucha taka sraka i owaka, ja wiem to ale nie robcie z Dre nie wiadmomo kogo, on tez sie mogł maskowac, jak było miedzy nimi tego sie nie dowiemy.

Problem z kosmetykami naturalnymi jest taki, ze ludze nie majacy wiedzy na temet receptury kosmetycznej i działania poszczególych sskłądnikó, w tyM rÓWnież surowców naturalnych gadaja co im slina na jezyk przyniesie. Wiele skąłdników naturalnych, nawet tych ''eco'' czy ''bio'' sa potencjalnymi alergenami. Kazda skóra jest inna i bedzie na na działąc co innego, jedenmu posłuzy wcyiag z nagietka innemu gliceryna. Nie ma jednego, uniwersalnego ''dobrego'' składu. Syntetyczne składniko wcale nie sa az takie złe i szkodliwe, spełniaja swoja rolę i sa dopuszczone w odpowiednich stężeniach do obrotu. Po co tak demonizowac? Dla mnie te kanały jadą na obecnym trendzie na ''naturę''. Kosmetologia Naturalnie przekazuje informacje zgodne ze swoimi przekonaniami a nie z obecnym stanem wiedzy na temat produktów i półproduktów kosmetycznych. To co ona wygaduje na swoim kanale juz podchodzi pod lekki fanatyzm, az zal słuchac, zwłaszcza ze dziewczyna z tego co zrozumiałam ma dyplom. Takich herezji na kosmetologii nie uczą, bardziej rozsądnego podejscia do tematu i uczulenia na to ze surowce natralne sa silnie alergizujące i mogą wielu osobom zaszkodzic. To ze coś jest naturalnym wyciągiem nie znaczy ze jest bezpieczne i mozna sie smarowac do woli i pomoze na kazdy problem skórny. Mnie sie nóz w kieszeni otwiera jak słysze takie gadanie.

Rozpieraaaala mnie jak niektóre z Was za kazdym razem kiedy ktos cos napisze naprzeciw nim, sa przekonane ze to znienawidzona jutuberka im odpowiada Elvita, Ty na wątku o Szuszolinie juz byłąs kilka razy pewna ze z nia gadasz, tutaj cały czas jestes przkonana ze gadasz z Anita. Fakt, uj Ci do tego komu ile kasy na koncie zostało po zakupach Twojej bluzki, lepsza z Ciebie Grażyna. Ja to bym sie wstydzila nawet takie rzeczy wypisywać o cudzym saldzie

jessu...

zacznijmy wogole od tego ze dzban nawet nie wie czym sa promotroy przenikania, ale madrze brzmi, wiec leje jak krowa po lisciach na wszyskie strony'' promotory''...przenikania koloru

Zauwazcie ze jej jutubowe kolezanki, sa nimi tylko przez jakis czas Pozniej szybko obczaja o co kaman i finito, Malinowa tez jak wyzywiła kilka razy, Ada Gada, Szusz wysłalą jej paczke i zaprosiła na wino, było tylko na jedno spotkanie i koniec koleżenstwa, juz pisałam jaka mam na ten temat teorie Biedakom czesto sie wydaje ze inni ktorzy maja wiecej to musza im dawac i pomagac, bo im sie zwyczajnie od nich nalezy.

Kiedy sponosora nie było tez nie remontowała, nawet nie odmalowała mieszkania po kims, brudas i tyle ale płaszcz Guess sie marzy Niedomyty i w Szanelach bedzie niedomytym. Ten wyjazd , to mieszkanie i to bycie żona to poki co ona sobie wymarzyła i wspomnicie moje słowa, to sie skonczy.

Ona zamiast marzyc o butach ktore i tak damy z niej nie zrobia to by lepiej nacigneła kolesia na farby, płytki i panele podłogowe Bo wstyd mieszkac w takiej obskurnej chacie.

Sciany obdrapane, meble poszarpane i dziurawe plus krzesła balkonowe, brudne sciany w łązience przymalowane szarą farba - lokal pryma sort, ze juz nie wspomne o eleganckim stoliczku ze starego biurka na ktorym zaserowane były takie rarytasy jak kiełbasa , czipsy i majonezy oraz paluszki z Lidla...Az mi zazdro ze tam nie byłam, zaiste, musiala to byc wysmienita impreza.

Nawet gdybym nie miała tyle kasy w portfelu co moj partner, zwyczajnie bym sie wstydziła by kupował jedzenie na moje urodziny. Zapadlabym sie ze wstydu normalnie. Pozwoliłabym zapłacic za siebie w knajpie, kinie, gdziekolwiek ale nie na spozywce w Lidlu. Po co sie tak upokazac, internety pamietaja. Do mnie jak maz przyjezdzał randkowac to nie czekałam az przyjedzie i razem pojdziemy cos kupic, tylko sama ogarniałam, zebey cos było gotowe kiedy przyjedzie i by miec czym go poczestowac.

To nie my traktujemy go jak zabwaienie tylko Mumin, dlatego jezdzi tam czesto gesto z tobołami, umeczona, zziajana z wypiekami na twarzy. Nikt tutaj nie napisał ze koles jest piekny i wspaniały, mysle ze wszystkie mamy podobne odczucia- nie lubie Anity ale nie uwazam zeby to znowu był taki ksiaze z bajki, popatrz na to ze jemu majac auto nawet nie chce sie do niej pofatygowac. To nie swiadczy o nim jakos super, tylko ona zaslepiona mozliwosciami jakie daja jej jego pieniadze tego nie widzi.To z olei nie swiadczy dobrze o niej. Tak, Mumin w tejze chwili za swoje najwieksze zyciowe osoiagnecie uznaje znalzenienie faceta z kasa za ktora moze pojechac w Alpy- załosne, bo szczycis to sie mozna swoimi zarobkami, swoim majatkiem, swoimi dokonaniami a nie kasa fagasa. Przeciez to nie jej a jego, w kazdej chwili moze sie to skonczyc i pewnie nidługo skonczy.

i mlaszcze, wczesniej tego nie robiła.