Hej,
sądzę, że to może mieć wpływ na miesiączkę. Nie jestem lekarzem, ale u siebie też widziałam różne anomalię, że tak to ujmę. I tak na przykład, co roku na samym początku wiosny, okres mi się spóźniał o jakieś dwa tygodnie. Teraz kiedy tyle czasu siedziałam w domu i jedynie uczyłam się matury, dosłownie cały dzień potrafiłam siedzieć nad książkami, to okresu nie miałam przez ponad sto dni.
W twojej sytuacji umówiłam bym się do lekarza, i chyba najlepsze by to było.
Ale też myślę, że jak wcześniej miałaś regularny, bo po jakimś czasie organizm raczej się przyzwyczai do nowego trybu życia
Ściskam i pozdrawiam!