Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Editt

Zarejestrowani
  • Zawartość

    621
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Editt

  1. To superr ❤ silny chłopczyk ☺ cieszę się Waszym szczęściem i trzymam kciuki żeby wyszedł w poniedziałek
  2. Super ☺ robi postępy maluszek z dnia na dzień. Też czekam z Wami, aż wróci do domku! ❤ Dzielnie to wszystko znosisz, trzymaj się i miłych odwiedzinek ☺
  3. @Julita20... Jak tam sytuacja? Jak Twoje samopoczucie i synka?
  4. Może Ci się zmieni po niedospanych nocach ja w dzień robię jedną lub dwie drzemki tak po 20 minut i zasypiam naprawdę w sekundę. Tak samo w nocy po karmieniu, wystarczy że się położę. Chociaż czasem karmiąc też zasnę, a Karolek na rękach śpi mamy poduchy wszędzie popodkładane żeby było wygodnie nawet jak go puszczam rękami i żeby się nie sturlał w razie czego ale wolę szybko nakarmić i wrócić do łóżka
  5. Najważniejsze, że dla synka nie ma już żadnego zagrożenia lepiej niech go tu w szpitalu "dopieszczą" i doleczą, niż żebyś miała potem na stresie z nim gdzieś musieć jechać jakby był jakiś problem Noo i laktacja się rozkręci pomału, super że się nie poddałaś! I dalej do przodu
  6. Takk no właśnie wstawanie z łóżka albo z siadu nadal jest słabe.. Już mam swoje techniki, ale chyba zanim całkiem przejdzie to jeszcze trochę. Nad blizną z jednej strony mi się zrobiło spuchnięte i bałam się że to jakieś zakażenie czy przepuklina, ale lekarka powiedziała że po prostu z tej strony miałam pewnie przy zszywaniu naciągany szef czy coś takiego i że to się jeszcze wchłonie. A jak u Ciebie? Jak Julka? Dziś Karolek miał słabą noc i chyba teraz też dzień jakiegoś krzyzysu. Zasypia na piersi, kładę go, dosłownie mija 40 minut i budzi się znowu z płaczem i dużo pierdzi albo budzi się obsrany po plecach. I tak w kółko. Także no nie wyspałam się. Wczorajsza noc za to była idealna, tylko 2 razy wstał, szybko zjadł i dalej do spania.
  7. O to dobra jesteś ja z 4 dni zgięta w pół chodziłam i z prędkością żółwia Czekamy na kolejne info, jak u synka coś się zmieni.
  8. Ale widzisz, masz pokarm! To mogą być takie małe ilości w pierwszych dobach. ja też odciągałam takie mini mini ilości, nie wiem ile mililitrów, ale to było tyle co ta kulka na końcu smoczka od butelki co 3 godziny. Nie wiem może to z 2 ml były. W 3 dobie całe piersi miałam czerwone, twarde i gorącee i z takimi wielkimi żyłami.. Ale jakoś przetrzymałam. Ty też dasz radę! ❤ Twoja siara to najlepsze dobro dla maluszka zwłaszcza teraz, kiedy jeszcze jest słaby. Wiem, że to teraz najgorsze momenty, ale już niedługo to będzie tyko wspomnieniem patrz do przodu, wybiegaj sobie myślami do wiosennych spacerków, kiedy będzie już po całym stresie kochana wierzę w Ciebie że przetrzymasz! ❤ wszystkie tu wierzymy!
  9. Teraz z dnia na dzień będzie Ci coraz lepiej po tym cięciu, pomału to rozchodzisz i się rozruszasz Pamiętaj wietrzyć ranę, niczym jej nie zakrywaj Wiem, że rana ciągnie i niestety jeszcze jakiś czas będzie. Mi nadal ciężko wstawać z łóżka i muszę się odpychać łokciami, albo mąż mi pomaga. Jak odwiedziny u synka? Robili maluszkowi jakieś kolejne badania? Jak on się ma..?
  10. Oczywiście trzymamy kciuki za maluszka, żeby miał dużo sił ❤ waga i wzrost ładny zwłaszcza jak na ten tydzień. Takie nagłe wyjęcie to dla niego mocny szok. Na pewno szybko nadgoni "zaległości" i będzie zdrowy wiem, że to ciężkie chwile, ale na pewno jesteście z synkiem pod dobrą opieką i wszystkim tam zależy na Waszym zdrowiu ❤ A Ty jak się czujesz fizycznie? Jak poszła pionizacja?
  11. Na pewno się zrobi właśnie ten ból okresowy to na pewno od tego że szyjka pracuje. Mi wypadł w toalecie, jakoś miałam przez niego wrażenie, że chcę dwójkę usiadłam i wyleciał. A no i z nim poszło też dość sporo takiej krwi i śluzu więc się nie wystrasz jak coś Robią Ci często KTG? Jak teraz się czujesz?
  12. Pod oksytocyną ja musiałam leżeć. Bo wtedy dobrze KTG mierzy. Raz do toalety to szybko mnie odpięła, chwilkę pozwoliła postać, a potem musiałam leżeć. Ale może jak u Ciebie będzie wszystko prawidłowo w zapisie to będziesz mieć więcej swobody Już masz ten balonik? Jak coś to nie bój się z nim do toalety chodzić ja na początku się bałam i ogólnie niedobrze mi się z nim robiło, ale to takie wrażenie tylko
  13. @Julita20 też mocno trzymam kciuki i czekam niecierpliwie na info trzymajj się ❤
  14. Ale maleństwo gratulacje i życzę pięknych wspólnych chwil ❤
  15. Czekamy na dzeciątko ❤ dużo sił życzę mamusiu ;D
  16. Właśnie nie wiem może mi tak organizm zareagował po wróceniu z diety cukrzycowej na normalne jedzenie. Po prostu nagle poleciała waga w dół, a brzuch zniknął. I naprawdę z jedzeniem sobie teraz pozwalam po tych wszystkich ograniczeniach. Chyba przyspieszyła mi przemiana materii. No i piję bardzo dużo wody, może to też pomaga.
  17. Dobrze, że masz w środę kontrolę spróbuj się nie stresować to już ostatnia prosta, a serio potem jakoś usuwają się ze wspomnień te wszystkie bóle i dolegliwości. Ja ostatnio nawet mówiłam znajomej że mi w ciąży to nic nie dolegało haha. Zapomniałam w ogóle o wymiotach bólach i innych rzeczach
  18. A dzięki, bardzo dobrze. Dołem ciągle coś schodzi, rana po cięciu wygojona, ale tam jest takie zmrowiałe jakby, no ale to tak będzie.. 2kg już tylko zostały do wagi sprzed ciąży Oo ciekawe że zmieniła Ci termin. Mówiła dlaczego?
  19. @AniaA. Dużo mi pomógł też kanał na youtube "nie słodzę" takiego młodego gościa co ma właśnie cukrzycę. I dasz radę, pamiętaj - byle do porodu, wytrzymasz
  20. Cukru na czczo tak łatwo nie zmienisz. Ja trzymałam się z wagą moich wyliczeń co do jedzenia, a musiałam dostać na noc insulinę bo właśnie na czczo miałam za wysokie cukry, a po jedzeniu spoko. Nie masz pod siebie wyliczone ile węglowodanów możesz zjeść? Bo to indywidualnie powinno być. U mnie na obiad było 7WW czyli 70g węglowodanów, z czego 40g węglowodanów mącznych. Także te 40 g to pochodziło z kaszy(wszystkie rodzaje kasz jadłam)/ziemniaków/pełnoziarnistego makaronu/ciemnego ryżu. A reszta WW to np marchew, słonecznik, jogurt, maślanka (miałam w tabeli podane ilości). Do tego już resztę bez węglowodanów czyli dowolne mięso (nie tłuste) gotowane lub z piekarnika z folii, plus różne warzywa w stylu brokuł/kalafior/cukinia/bakłażan czy takie surówkowe - kiszona kapusta/ pomidorki/pieczarki/ogórki/papryki itp. Sosiki sobie też robiłam z tymi warzywami różnee tylko byle nie zaciągane mąką. Zupy średnio gęste mogłam zjeść jedną szklankę (2WW czyli 20g węglowodanów i wtedy drugie danie z 5WW). Chleb tylko żytni, ale ilości to też wyliczone indywidualnie. Jadłam ogólnie dużo warzywek, a węglowodany to według obliczeń. No i tak to wyglądało - dużo ważenia i matematyki .
  21. Kochana musisz znaleźć czas wypocząć! Bo za długo tak to się wykończysz.. Może wpadnie do Ciebie ktoś z rodzinki i w domu pomoże?
  22. Które siedzą na forum podczas nocnego karmienia? ❤ Jeśli chodzi o krzywą cukrową to u mnie na badaniach można było mieć dowolną glukozę, smakową lub gotowy roztwór. Ja też bałam się tego smaku ale nie było źle, mi przypominało wodę cytrynową z ogromną ilością cukru Jeśli wychodzi że jest cukrzyca top dostaje się glukometr i trzeba trzymać się diety. Pomiary robi się sobie na czczo i 1h po głównych posiłkach. Jak coś wychodzi nadal nie tak to włączają insulinę. Biorąc insulinę trzeba rodzić w szpitalu o 3 stopniu referencyjności - na necie jest lista jakie to szpitale. To tak w skrócie. Ale liczmy że Tobie @KimMorgan się nie przyplącze i tak przy okazji to super że wróciłaś i ogromne gratulacje!, życzę spokoju i zdrowia
  23. Noo zrobiłam sobie screena Twojej wypowiedzi i sobie otwierałam, bo coś nie mogłam zapamiętać najważniejsze że się udało. Więc dziękuję ❤ Dostałam też próbki femaltikeru i naprawdę po nich też widać, że więcej jest mleka chyba sobie jeszcze dokupię, bo co jakiś czas nawet dla tej psychiki myślę, że to dobrze działa. Poczytam tego bloga na pewno. Karolek śpi dość ładnie z dwa/trzy razy w nocy zje, ale po tym dość szybko zasypia więc ja też jestem nawet wyspana. Jest mąż w domu więc też wszystko udaje nam się ogarnąć, bo ja bym nie potrafiła w bałaganie wypocząć jak wróci do pracy to najwyżej się poddam W ciągu dnia też jeszcze na trochę się kładę rana goi się super, tylko przy wstawaniu ciągnie, ale jakoś trzeba sobie radzić brzuch z dnia na dzień coraz bardziej się chowa. Zostało mi już tylko 4kg do wagi sprzed ciąży a jak u Ciebie? Jak samopoczucie? Jak Julia? koleżanka z mojej sali w tym dniu co ja rodziła bliźnizki - parkę i dostali imiona właśnie Julia i Karol ☺
  24. Ja bym chyba bardziej ufała USG. Ale nie myślę by był za malutki. Mój urodził się 3010g, a to było dokładnie w dniu terminu. W tydzień może przybrać nawet 300g także tak patrząc po tym jak u mnie było to myślę, że spoko u mnie najwięcej na usg wymierzyła wagę 3150g, potem już w szpitalu 3050g także jest też zakres błędu, ale nie aż taki duży
×