IntroWersja
Zarejestrowani-
Zawartość
1306 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez IntroWersja
-
Najpierw musiałaby wyremontować cała górę. Czy może coś już ruszylo z remontem? (po 6 latach)
-
Baardzo rzeczowa i jakże smaczna uwaga. Głodnemu chleb na myśli widać.
-
Widać też masz niedosyt skoro własne lachy sprzedajesz
-
Dzięki temu fuck logic Ty zarabiasz, więc jaki masz problem? Lepiej jakby nie kupiła? Może laska ma kilka kont bankowych, może jest na utrzymaniu rodziców lub faceta i na swoje zachcianki wydaje tylko z konta z kieszonkowego, może większość kasy trzyma w skarpecie, może właśnie czeka na przelew środków, co Cię to w ogóle interesuje?
-
Wypisz, wymaluj moda z początków XXI w. Coś koło roku 2000. Odnoszę wrażenie, że oni rodzinnie chomikują różne starocie, począwszy od zabawek, przez rowery, hulajnogę dziecięcą (która parka bohaterów zabrała do siebie nie wiedzieć po co, w końcu nie da się na niej jeździć) na ubraniach sprzed lat nastu skończywszy. Po co? Sentyment? Obawa przed biedą i zbieractwo na czarną godzinę? Nie wiem. Sama mam pewien sentyment do rzeczy, nie lubię wyrzucać ubrań, ale szafy ani spizarnie nie są z gumy i nie ma sensu wszystkiego trzymać. Ale może im o to właśnie chodzi, żeby przekładać to z miejsca na miejsce i odkopywać po latach takie smaczki jak owa ...enka...
-
Mnie ilość tych kanapek przeraża. Na jednym talerzu mieli z 10 kanapek, czyli pięć kromek chleba, a był przecież jeszcze drugi. Chyba im idzie połowa pokaźnej wielkości bochenka na jedną kolację. A po kolacji jeszcze jakieś słodkości.
-
To może nie oglądaj wcale? Czy jesteś masochistą?
-
Moim zdaniem oni wcale się nie wybili. Na kafe mają większy fejm niż na YT. Ile oni mają subów? 6 tysięcy? To jest maleńki kanał o niczym tak naprawdę. Do popularnych jutuberow to im jak stąd do kosmosu. I nie zapowiada się aby miało się to zmienić w najbliższym czasie.
-
Taras z sypiącego się betonu, płyta paździerzowa, krzesełka i KAWA
-
No tego to ja nie rozumiem. Jak można w jednych kapciach chodzić w pokoju, w którym się śpi, a później w tych samych chodzić po ziemi na podwórku. Myślałam, że mi się przewidziało ostatnio, ale jak widać nie.
-
No ale to nie ja zaczęłam z porównywaniem jej tutaj.
-
No raczej, z tego, co widzę. A tyle było tutaj kiedyś zahwytow, że J to bizneswoman
-
Czy ja dobrze zrozumiałam, że oni zwieźli do domu 4 rowery, w tym jeden jeszcze komunijny Ady? kto będzie na nich jeździć? Oni we dwójkę plus babcia, w co wątpię, a kto na czwartym? Czy to jest jakieś rodzinne zbieractwo? GromadZenie roznych rzeczy, starych ubrań, zabawek, sprzętów, później składowanie tego, wietrzenie co sezon, przekładanie z miejsca na miejsce...
-
Ok, weszłam. Laska jakich wiele. Bardzo przeciętna, raczej w lidze swojego byłego. Klekota jak zrobi włosy i strzeli minę nr 5, to potrafi wyglądać o wiele atrakcyjniej ot, kwestia gustu. Przepraszam, że się z Wami nie zgadzam. No i te fotki z tyłkiem w bikini i nie tylko. Co prawda nie jest to wielbłądzi paluch, ale ... Widziałyscie w ogóle? Nie jesteście zgorszone? Klekotę byście na stosie spaliły za takie zmysłowe fotki na portalu społecznościowym.
-
Były tu juz kiedyś dyskusje na temat jej urody, więc weszła na FB, i z tego co pamiętam na FB miała zdjęcie z daleka w ...ence chyba. Szło z niego wywnioskowac, że blondynka i że szczupła. Tyle z jej urody.
-
Ale to nie chodzi o obronę, a zauważenie absurdu. Bo argumenty tych, co nie oglądają, a ciągle jeżdżą po Klekocie zakrawają o absurd właśnie, jak choćby wystawianie laurki obcej lasce, tylko po to, aby umniejszyć Klekocie. Kto normalny wyszukuje obce kobiety na portalach społecznościowych, tworzy o nich teorie i przyrównuje do znielubianej jutuberki? Zresztą, ta garstka widzek spod filmów mogłaby się skrzyknąć i utworzyć kilkanaście "multikont", tak że miałabyś problem z blokowaniem tylko że część nie ma nawet pojęcia o takim temacie na kafe. Ani o blogu, ani o koncie Ciotki na YT. Taka prawda.
-
Jasne, że nie. Oglądałam ją do tego czasu jako taki odmóżdżacz i umilać czasu. Filmy z wyjazdów z udziałem siostry i taty były bardzo fajne, mimo że nic się tam specjalnego nie dzialo. Ale jak pocisnela kit jakiś miesiąc temu, że w ciąży nie jest (choć nikt jej nie zarzucał pytaniami, sama z siebie wypuściła te bzdurę), a teraz się do niej przyznała i jeszcze zarzuciła fochem na insta do kogos, kto śmiał poczuć się oszukany, to stwierdzam, że film z ogłoszeniem radosnej nowiny będzie ostatnim, jaki obejrzę. Poza tym, nawet pokazując ulubione kanały na YT, dodała, że ogląda jakieś tam kanały matek, choć jej ten temat w ogóle nie interesuje... No sciema na całego, serio ona nie widzi, jak to z boku wygląda - oszukiwanie widza, a później przyznawanie się do klamstwa bez cienia skruchy? Zresztą, widzę po jej miniaturach, że każdy kolejny film jest związany z ciążą i teraz już nic więcej na tym kanale nie będzie, tylko brzuch, brzuch, brzuch, zdjęcia USG, relacje z samopoczucia, później tony dziecięcych zabawek i akcesoriów. Na koniec pewnie jeszcze zacznie na dziecku zarabiać jak większość instamatek...
-
Ja zaniemówiłam. Naprawdę nie sądziłam, że można się pokusić o taki instruktaż i jeszcze na dodatek go udostępniać szerzej publiczności. Żeby nie było, pomysł fajny, ale te skarpety...
-
Ale czemu mieliby to robić? Jaki jest koń, każdy widzi. Każdy kumaty szybko wywnioskuje, że na forsie nie śpią, bo gdyby tak było, siedzieliby w jakimś komfortowym mieszkaniu w mieście i nie mówiliby, że budowa jeszcze nie tak szybko.
-
Bo to jest sztuka i estetyka z gazetki szkolnej.