Sam15

11 minut temu, LukaszVX napisał:

Próbowałem ale nie zbyt mi to pomaga

To trzeba zwiększyć dawkę , sam teraz doszedłem do 0,7 bimberku za 6 godzin ,ale człowiek pozwoli się uodparnia :-D

Powiem Ci tak 

Gdy Ci smutno gdy Ci źle jebnij Sete albo dwie

Ja chętny 

4 minuty temu, jamuonmi napisał:

To raczej nadzieja. Trochę naiwna .:)

Nadzieja matką naiwnych

8 minut temu, Xdella napisał:

Gościu, hmm nie dość że pijak z Ciebie to nie szukasz nikogo, za Ciebie nikt nie poszuka. To nie jest easy, trzeba codziennie coś wertować, czy to bado czy cokolwiek. I weź nie pij, lub się tym nie chwal bo to zaniza Twoje walory przed kobietami bez nałogów, a chyba że też szukasz pijacej lambadziary. Na spokojnie, szukaj ogarnij umysł, w sumie to Ty jesteś ostro przemeczony udawaniem że zabijasz czas przez pracę, odpocznij nie tylko fizycznie. A konia można walić, oby nie 100x dziennie, a możesz go walić i do matki Boskiej tylko nie do dziecięcych fot bo to wiadomo pedoooo. Także pałce nic nie grozi, ale nie załamuj się jeszcze. Daj sobie czas i rób po kolei rzeczy a nie że wszystko albo nic. 

Szukam mam konto na Badoo i Tinder ale jak przyjdzie co do czego to rozmowa się kończy po 5 wiadomościach.  w życiu też się nie boje  mówią na mnie niektórzy że Babiarz jestem, ale nic z tego nie wychodzi .  Z piciem to tylko jak mi się nudzi i nie mam co robić , albo przed snem 100gram i lulu   . Sorry ale "wale" tylko do kobiet dojrzałych ,dzieci mnie nie interesują a Matkę boską proszę zostawić w spokoju . 

Mówi się trudno :-|:-(

Dzięki Wam wszystkim , ale w moim przypadku to za wiele już nie pomoże . Jak ktoś jest został nieudacznikiem życiowym to nim zostanie choć by nie wiem co 

 

Może warto zrealizować plany, które do tej pory się odkładało. Marzenia, których się nie spełniło, wszystko to, co przyniesie radość i przyjemność. Proszę zajrzeć w głąb siebie i zastanowić się nad y, czego brakuje i czego potrzeba.

Żeby to było takie proste , to już dawno bym był szczęśliwy 

Poprostu boję się wyjść do ludzi 

 

Jak chcesz mieć dziewczynę, to musisz mieć czas dla niej chociaż raz w tygodniu- nie ma bata Super jest to, że masz regularnie jakieś pieniążki, więc rokujesz Tak w ogóle to ile ty masz lat, pisałeś?

25 juz w maju będzie . Tylko trudno znaleźć taką co by mnie zechciała

 

To zazdroszczę Ci, ja swoich spraw nie jestem w stanie ogarnąć, jest tego tyle. Serio masz posprzatane, nie jest do roboty robić minimalizm, nie masz do przejścia gier, nie masz do układania dokumentów, nie masz do sprawdzenia poczty, nic do sprzedaży, nic do czyszczenia, nic do inwestycji, a wyciągi z konta zapisać, a wypełnić pit

W gry to już dawno nie gram i, ogólne to nie używam komputera jedynie co to w pracy , sprzedaż jakaś tam jest  albo jakies usługi , ogólnie lubię pracę na powietrzu ( las , pole i przy zwierzętach ) , pit to firma mnie rozlicza . Ile by nie było roboty to i tak to przerobie przez to mnie trzymają w pracy ( taki murzyn od czarnej roboty )

 

A jaki to ma związek z pracą i nudą, też większość leżę

A no taki że jak nie mam co robić to się nudze , muszę mieć ciągle coś do zajęcia głowy

 

Serio nie masz nałogów? Tak, to też nałóg odbierający chęć do wszystkiego. Ktoś pisał, że to nie jest zdrowe i miał rację. 

Ciężko się do tego przyznać , ale sam wiem że coś jest nie tak rację miał ,otym dobrze wiem i zdaje sobie z tego powodu sprawę . 

 

To może warto się zastanowić, co zrobić, żeby to życie było lepsze. Podjąć jakieś kroki, działania, cokolwiek.

To co może mi Pani polecić jako kobieta . 

Zobaczymy co czas przyniesie , na razie nie chce nikogo o nic prosić 

Tak najlepiej byłoby  

 

To jest myśl! Mówię serio. Zakręć się koło takiej, weź na spytki, może córkę ma  albo jakąś siostrzenicę lub inną krewną, z którą mógłbyś się zapoznać. To jest wypróbowany sposób- uwierz mi

Nie nie co to to nie , nie zdążył bym dojść do końca chali a cała firma by juz wiedziała , żeby za robotę tak się brali jak za boję to aż strach myśleć . Zaraz zdjęcia wiadomości by sobie wysyłali było już kilku co w podobny sposób próbowało

 

Na zakładzie nie ma dziewczyn?

Ciężki temat i to dosłownie bardziej teściowa by się znalazła . 

 

Właśnie siedź z nami, a sens życia może przyjdzie

W sumie nie jest tu źle , przynajmniej jest z kim popisać 

 

Ale po co dla kogoś? Dla siebie zmień to i owo

Dla siebie to jakoś mi obojętne , zawsze robiłem coś dla kogoś . Tak samo było że pierw robiłem u kogoś a potem u mnie

 

No dobra ale chcesz jakiejś odpowiedzi na to co robić ze swoim życiem? 

Żeby to było takie łatwe to tak  ,ale tego to już nikt mi nie powie . Nie ma jednej odpowiedzi każda sytuacja i osoba jest inna , niestety 

Ale teraz to już nie chce mi się i nie ma już dla kogo . 

Tak

Możnaby tak powiedzieć . wtedy jeszcze inaczej myślałem 

 

 

I była (dziewczyna) dała ci ultimatum?

Coś w tym stylu , tylko ja nie chciałam się zmieniać dla kogoś .