Z jednej strony Cię rozumiem, ze chcielibyście takie małe dziecko, a z drugiej widząc trzylatków, czterolatkow... to są nadal małe fajne dzieci i trochę mi smutno się czyta jak piszesz, że wolicie młodszego. Serce mi się kraja, że tracą szańce, a nadal są to malutkie dzieci potrzebujące ciepła i zrozumienia. Mam nadzieję, że jeszcze to przemyślicie. Powodzenia w spełnianiu marzeń.