Marcin40

Mnie raczej zastanawia jaka byłaby jej reakcja gdyby facet się zgodził......bo mam wrażenie,że wychodziliście już z pewną hipotezą do tego eksperymentu- że każdy facet odmówi. To by była dziewczyna zaskoczona gdyby ktoś jednak chciał.

Nawiasem mówiąc............... Mieliście plan B gdyby a nóż zdarzył się ktoś, kto by chciał z nią bara bara w toalecie?

Tak. To prawda. Sam widziałem kiedyś takie na YT.

Dokładnie. Wypowiem się za siebie.Może inni faceci mają podobnie.............. Muszę czuć ,że kontroluję sytuację z kobietą. Wolę sam wychodzić z inicjatywą. Zaczynać rozmowę. To dla mnie bardziej komfortowa sytuacja. Zatem taki nagły, niespodziewany wyskok nawet pięknej kobiety oszołamia i nie wiadomo co o tym myśleć. W głowie pojawiają się różne niebezpieczeństwa, bo po prostu nie zna się takiej osoby nawet w minimalnym stopniu. Ja lubię sam dobierać sobie partnerki niż być wybranym.

A Ty jak byś zareagował na taką propozycję?

Nie wiadomo wtedy czy krzyczy z bólu czy przyjemności. Mnie nie kręci zadawanie bólu. Wręcz odpycha. Chociaż klaps od czasu do czasu w jędrny pośladek pełną dłonią lub obiema na raz ubię dać. Jednak z wyczuciem. Fajnie wtedy popatrzec jak drży

A co dla Ciebie oznacza "naprawde zaje*iste porno"?

Tak. Rozumiem, ale to jednak nie jest normalne. Trudno mi sobie wyobrazić połączenie tych 2 stanów- bólu i przyjemności w tym samym czasie. Kobietom chyba łatwiej.

Nie wiem co jest podniecającego w biciu kogokolwiek tak mocno , do krwi.. To dziwna perwersja.

Możesz wypróbować Miloby bylo ale obawiam się, że nie

Od razu nie. Trzeba zajadać przez kilka dni

Ja tam lubię ananasy

Hmm... Jeśli przed seksem, facet prowadzi "zbereźne" rozmowy z potencjalną partnerką, to może wybadać co ona lubi i na co ona może się zgodzić. Jeśli nie prowadzi takich rozmów, to powinien w trakcie seksu albo mówić jej czego chce, co chce by ona zrobiła, dając jej możliwosc odmowy, albo robić to spontanicznie, acz z wyczuciem, nie na siłę. W razie czego kobieta może przecież sama powiedzieć nie.

A mogliby zostać tzw ``friends with benefits``?

No to smacznego

Samego siebie kosztować to na pewno nie jest podniecające. Co innego soczki jakiejś napalonej niewiasty

Musiało Ci bardzo smakować

Zgoda. Stawianie granic jest konieczne.

Skąd to wiesz? Utrzymujesz kontakty ze swoimi byłymi, toksycznymi kobietami, czy dowiedziałeś się z innego źródła? Takie kobiety/ ludzi możnaby z tego co piszesz porównać do cichych ``zabójców``. Wysysają życiodajną energię z człowieka. Wampiry.

Dokładnie. Warto być dobrym i empatycznym, ale przy tym nie naiwnym i łatwowiernym, tylko czujnym. Obserwować ludzi i ich zachowania. Jeśli coś się nie podoba, od razu o tym rozmawiać i wyjaśniać.

No tak. Ważna jest profilaktyka i zapobieganie wiązaniu się z toksycznymi osobami w pierwszej kolejności, żeby potem nie mieć takich problemów jak autorka.

Masz rację. To bardzo ważna nauka. Jednak czasem nawet osoby ``nieuległe`` miewają problemy z byciem asertywnym.

Odciąć się totalnie. Zablokować kontakt. Od razu kasować maile czy sms-y. Nie czytać ich. Nie odbierać telefonów.

Albo psyche , albo biologia. Nie ma innego wyjścia. Powinnaś pójść do seksuologa, jeśli ginekolog niczego nie stwierdzi. To może być zaburzenie psychosomatyczne.

Ale o co i kogo właściwie pytasz? Chodzi o fantazje żon o seksie? Czy może fantazje mężów o seksie z żonami? Czy może pytasz mężów, jakie fantazje o seksie mają ich żony?