Kameleon
Zarejestrowani-
Zawartość
180 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
1 NeutralOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
jak można tak kłamać? łaził za panną tyle czasu , wyznania miłosci? i bład?? bład można popełnić raz skok w bok a nie tyle czasu... mam już dosc
-
Powiedzial że się zmieni , że to był błąd że kocha tylko mnie... ale nie wybaczam , wyprowadził się, a num er do kochanki / karte dalej ma , niech spada
-
Rozmawiałam z mężem powiedział że chce to naprawić , że to był bład że kocha tylko mnie , że zachoywał sie tak bo byłam chamska , miałam humory , nie czuł sie kochany , dlatego że mieszkmay z moją mama że nie mamy prywatności , powiedział że chce isc na terapia. Ok bład?? ale jaki bład? tyle miesiecy latał za tą panną a jak ją przeleciał to przylazł do mnie... chyba moja naiwnosć się skonczyła... i jeszcze nie wyrzycił karty sim do kochanki , tylko poczta się włacza... cwaniak
-
Wiem że nie mój wątek. Ale muszę się wygadac...mój mąż był dzisiaj w pracy znowu się na nią tak gapił tak się uśmiechał.. mam dość..naprawdę:-(
-
Ni zaszantażowałam , calą noc się zle czułam , wymiotowałam krwią , pojechał ze mną na sor , a właściwie to mnie przywlukł tam bo nie miałam siły... i co dobry kochający mąz?? czy ja go proszę żeby został??? Ludzie.. on ma wybór może się wyprowadzić, tak jak pisalam on mieszkał SAM juz 2 miesiace stac go było... więc po co ze mną siedzi.. wiem , bo tchórz tyle
-
Poczekam jeszcze jakiś czas i przyrzekłam sobie samej że jeszcze raz do niej poleci , spotka się a znią i KONIEC!!! śpi w salonie , nie gadamy prawie wcale , cisza grobowa w domu... siedzi z dziecmi , bawi się z nimi, zadwolony pan życia
-
nie przepraszaj!!!ja się ciesze że mogłam się wygadać, posłuchac jak to wygląda z innej perspektywy
-
bo co ? bo narzekał? caly czas wypisywał jakieś teksty na mój temat , raz jej napisał że ja go nie pociągam już że woli zrobić sobie sam , albo isć spać
-
ja pracuje jestem fakturzystką , a ta kobieta jego ( nie jego) jest kierowniczką sklepu , i wiem że jest jej zle w swoim małżenstwie , bo ciagle mówiła mójemu m żeby się rozwiódł bo ona nie bedzie jego kochanką, rok chyba z tego co doczytałam czekał na nią tzn na seks... i nie wiem czasem mam wrażenie że naprawdę chce go usidlić tylko ma pecha bo mój mąż sam nie wie co chce ;-/ już teraz patrzę na niego z obrzydzeniem , jak sobie przypomnę jak w sierpniu pojechalismy na wakacje razem , jaki był opryskliwy , chamski , pisał do niej po nocach że tęskni że wolał by jeden dzien spędzić z nią niż z żoną że ja marudze że nic mi się się nie podoba... mój mąż to świnia... i tak się zastanawiam czy ja kiedykolwiek bede się mogła kochac znim>? jak tak patrze na niego to chyba nie.
-
Pisałam już w swoim wątku , ONA nie ma dzieci , jest młodsza od mnie ma 28 lat ja 35
-
Żartujesz proszę Cie.. Po 4 miesiącach jak do mnie wrócił zaczął do niej chodził uprosił ja!! I zaczelo sie.. eiec teraz pewnei jakby kiwnal palcem poleciala by. Moja koleznka mowi ze ona taka smutna chodzi zla. Brakuhe jej mojego meza
-
No nie zostawi a przerwę sobie zrobił. Może na zawsze ona te z nią będzie czekać bog wie ile sama mu to powiedziała. A on do niej żeby czekała że jeszcze wrócą do tej rozmowy
-
Co to znaczy emocjonalny? Onibswoj romans już skonsumowali więc? Nie rozumiem. Patrzą się na siebie on tak na nią zerka.. wodzi wzrokiem
-
Nie wiem. Po smsach widać że zakochani są. On jej takie piękne smsy pisał. Spotykali się. Kochali. Mówili o wspólnej przyszłości.. Mówili jak to by było cudownie razem się budzić
-
Nie wiem czasem mam wrażenie że zakochał się w niej ale jakby ją kochał zostawił by mnie.