Kameleon
Zarejestrowani-
Zawartość
180 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
1 NeutralOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Pisze po raz kolejny Nie wybaczylam mu. Dalej mieszka sam. Chciałam wybaczyć chce ale to co rob i w pracy to nie wiem co to ma znaczyć do tej panny.
-
Tak rozmawiam on chce to naprawiać mówi mu że zależy mu chce wrócić itd a robi co innego jak ja nie widzę... Więc tak nie bardzo trochę... fałszywosc...
-
Tak jestem jej pewna. Nie okłamała mnie ani razu. Zresztą kasjerki które tam pracują kiedyś mi jedną powiedziała żebym uważała bo mój mąż z kierownuczką .... Tak i ta moja przyjaciółka pracuje u byłej mojego męża. Od dawna mi mówiła że coś na rzeczy ja nie wierzyłam ale smsy mi wszystko rozjasnily wtedy
-
Tak jestem tego pewna na 1000 % niestety.
-
Mamy dwoje małych dzieci. 5 lat i 7. On niby chce stara się ale jak jeździ do pracy to ciągle za tą babą się ogląda ciągle patrzy zerka. Widocznie o niej myśli jeszcze. Jak ja mam coś budować z takim czymś.?
-
10 lat a od ponad roku mój mąż kręci z tą panną
-
Po to jest forum a poza tym zawsze to lepiej usłyszeć co ludzi myślą z boku
-
Nie. Nie przyjmę go do domu. To pewne
-
Tak wozi im towar rozlicza a ona jest kierownikiem sklepu. Co przyjedzie to gapi się na nią jak na bóstwo jakieś. Co ją bym dała żeby się odkochac mowie Ci
-
Nie chce zmieniać mówiłam mu już tyle razy. Jest kierowcą w sklepie gdzie ona pracuje... jak tylko PRZYJEŻDŻA ZARAZ SIE NA NIĄ GAPI . PIERWSZE CO ROBI TO SZUKA KONTAKU WZROKOWEGO Z NIĄ.. USMIECHA SIE
-
Moja koleżanka z nimi pracuje mówi że ciągle non stop się gapi na nią uśmiecha się do niej mruuga oczami...ona tak samo się gapi na niego...
-
Przecież pisze Ci kobieto że mu nie wybaczylam że mieszka sam Po prostu mam mętlik q głowie bo mówi że się zmieni obiecuje prosi a ogląda się za tą panną non stop
-
Wiem że się z nią nie spotyka. Ani nie pisze . Wiem tylko że się gapi na nią w pracy uśmiecha zdrady nie wybaczylam więc nie obrażaj mnie. On niby chce.. coś tam naprawiać ale jak sobie pomyśle że on się szczerzy do niej to mam dość
-
Nie wybaczylam jeszcze mieszka dalej sam. A ja z dziećmi. Pytam bo nie wiem co mają znaczyć te jego uśmieszki do niej te spojrzenia...
-
Dziewczyny pomóżcie proszę ja nie wiem co mam myśleć... Niby oni się nie kontaktują ale oni tak na siebie patrzą on się tak do niej uśmiecha... Niby on się zaczął starać ale sama nie wiem co mam myśleć