Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

campania

Zarejestrowani
  • Zawartość

    511
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez campania

  1. Uwielbiam takie pytania…. a co ci da odpowiedź i taka wiedza? Trudno porównywać sytuacje które różnią się absolutnie wszystkim.
  2. Usiądź sobie z laptopem znajdź w Google kalkulator kosztów utrzymania dziecka postaraj się wypełnić według swojej najlepszej wiedzy i zobacz co ci wyjdzie. Możesz się zdziwić bo 1000 zł może wcale nie być wystarczającą kwotą.
  3. Jesteś nienormalna jeśli wydaje ci się że spanie z dzieckiem w pokoju wyda się komuś dziwne. Sądzisz że rodzice jadąc z dzieckiem na wakacje biorą dwa pokoje?
  4. Kotuś ty potrzebujesz na cito konsultacji z psychiatrą który da ci leki, to co opisujesz to są objawy głębokiej depresji którą trzeba leczyć farmakologicznie, Nie bagatelizuj tego
  5. Przede wszystkim zacznij od tego żeby wymagać od męża wykładania kasy na dzieci. Nie może być tak że to ty płacisz za rehabilitację zajęcia dodatkowe mówią że są to kolosalne kwoty. W dzisiejszych czasach posprzątanie domu kosztuje 150-200zł więc nie jest to jakaś porażająca kwota
  6. Dlaczego mieliby go adoptować? Czy chodzi o to żeby dziecku stworzyć rodzinę zastępczą? Czy chcą zostać opiekunami prawnymi? To są zupełnie inne sytuacje od strony prawnej. Oczywiście jak najbardziej mają szansę, I rodzice mają odebrane/ograniczone prawa rodzicielskie. Przecież leży to w interesie dziecka żeby pozostało jednak w kręgu biologicznej rodziny Znam przypadek kiedy dziadkowie byli bliscy 80tki a tworzyli rodzinę zastępcza dla swojej osieroconej wnuczki. Normalnie trzeba przejść specjalny kurs choć być może nie dotyczy to osób tak blisko spokrewnionych.
  7. Jest wiele czynników które wpływają na taki efekt. Jestem na wsi też można kogoś poprosić o opiekę tylko co zrobisz z tym wolnym czasem? żeby dojechać do miasta i wrócić robi się cała wyprawa. Ona jest zamknięta w czterech ścianach z dziećmi, nie ma chwili spokoju dla siebie i to potrafi wykończyć nerwowo każdą osobę nawet taką której mąż ma znacznie więcej czasu
  8. Obie rzeczy się wiążą - w mieście jest komunikacja i różnego rodzaju atrakcje z których można skorzystać w bliskiej odległości. Na wsi można sobie na spacer do lasu iść. W mieście mogłaby wynająć jakąś opiekunkę, poprosić koleżankę żeby posiedziała z dzieciakami żeby mogli wyjść z mężem do kina czy choćby samej gdzieś wyskoczyć. A ona wsi jest uwiązana do dzieci i domu
  9. Niestety przeprowadzka na wieś oznacza całkowitą zmiany stylu życia i bardzo często izolację. Po pierwsze dlatego że ciężko wejść określone środowisko a po drugie sama wiesz Logistyka na wsi jest zupełnie inna, brakuje przedszkoli czy zajęć dla dzieci jesteś skazana non-stop no to samo. Każdego by to wykończyło. zostaw kiedyś męża samego z dzieciakami na weekend i wyjedź gdzieś z koleżanką. syty głodne go nie zrozumie, więc jemu się wydaje że masz malinowe życie
  10. Skoro tak, to spróbowałabym delikatnie spytać czy potrzebuje podpasek i od tego zaczęła. Lepiej mówić o sobie niż pytać ją, w sensie „ pamiętam że na początku bardzo źle się czułam w czasie miesiączki, pomagala mi nospa..,” coś w tym duchu
  11. Fajna z ciebie siostra jeśli sugerujesz żeby dzieciak czerpał wiedzę od źle nastawionej i puszczalskiej matki…. Tak, młodej należy się prawda. Mama podjęła taka decyzję bo zakochała się w innym panu i tyle w temacie. I zupełnie nie rozumiem dlaczego twój brat miałby pytać byłą żonę czy może iść z dzieciakiem do psychologa, skoro uważa że to słuszne to niech po prostu umówi wizytę.
  12. Nie napisałaś ile ona właściwie ma lat? Czasem wystarczy posłuchać, Dać dzieciakowi sygnał na zasadzie „Kasiu, jeśli miałabyś jakieś pytania których krepujesz się zadać tacie, to przyjdź do mnie, zawsze chetnie ci pomogę”
  13. Przede wszystkim jest kwestia tego w jakiej relacji ty jesteś z tym dzieciakiem? bo trudno mi sobie wyobrazić sytuację kiedy przychodzi np. sąsiadka i zaczyna drążyć temat seksu. Przecież ten dzieciak nie zada żadnego pytania, będzie się modliła żeby ta koszmarna baba zniknęła i przestała truć. nie są tematy na które rozmawia się ze znajomymi rodziców, tylko z kimś bliskim.
  14. campania

    Objawy

    wiesz że normalne, myślące kobiety to wali?
  15. Przypomnę, że to wierutna bzdura że ma łożyć taką samą kwotę. Przepis mówi że rodzice są w równym stopniu odpowiedzialni za utrzymanie dziecka co absolutnie nie jest równoznaczne z tym że mają tyle samo wykładać. Przy tym osobista opieka nad dziećmi jest również formą alimentacji.
  16. Jesteś przede wszystkim upiorną matką, współczuje twojej córce, bo z pewnością wyczuwa tą dezaprobatę, nawet jeśli nie krytykujesz jej wprost, dam sobie obie ręce obciąć że doskonale wie że nie spełnia twoich oczekiwań. jesteś na najlepszej drodze żeby wywołać w niej głęboką depresję a na pewno zniszczyć jakiekolwiek poczucie własnej wartości.
  17. Utrzymanie psa więcej kosztuje…. Nad czym ty się w ogóle zastanawiasz już dawno powinnaś złożyć wniosek i to koniecznie z zapisem że wnosisz o zasądzenie od dnia złożenia pozwu. Policz wszystkie koszty używając kalkulatora z netu , wyjdzie ci pewnie około 1000, jak nie lepiej. Głupie kolonie to koszt od 1500 zł w górę. pamiętajcie przy tym że trzeba koniecznie napisać ile czasu ojciec poświęca dziecku, bo jedli ma je gdzieś albo widuje się sporadycznie, to możecie wnosić o pokrycie nawet 70-80% kosztów utrzymania
  18. Pamiętaj że ty masz wykazać jaki on ma możliwości zarobkowe a nie ile faktycznie zarabia. Musisz dokładnie to opisać na bazie dotychczasowych dokumentów, wykształcenia czy choćby umiejętności. Przykładowo: za położenie kafelków biorą teraz nawet 180 zł/M, więc jesli ktoś potrafi to robić to można łatwo wykazać że mógłby zarabiać gdyby chciał. dotychczasowe zarobki tez są ważne. Do tego trzeba w piśmie bardzo podkreślać fakt że sam się zwolnił wiedząc o planach złożenia pozwu. Dobra rada skseruj absolutnie wszystkie dokumenty które znajdziesz w domu i trzyma je u kogoś zaufanego.
  19. Na pewno warto, choć jak ktoś obrotny to da sobie radę i bez. Mozesz wnosić o tymczasowe zabezpieczenie alimentów na czas trwania rozprawy (w Warszawie na termin czeka się nawet rok) Mąż ma konto? Mozesz wnosić o udostępnienie wyciągów i pośrednio wykazać na jakiej stopie żyjecie. Do wyliczenia kosztów utrzymania najlepiej skorzystać z gotowych kalkulatorów w necie. Rachunki nie zawsze są konieczne
  20. Zarabiam wystarczająco. Poza tym nie brałam kredytu na całość mieszkania, a na mniej więcej połowę. Masz sporą ratę i bardzo wysoki czynsz wiec może poszliście w zbyt duże mieszkanie jak na swoje możliwości? poza tym nie ma co myśleć pod katem wszystkich możliwych nieszczęść jakie mogą się wydarzyć w ciągu 30 lat. Mieszkanie kupione 10 lat temu jest obecnie warte 2x tyle
  21. zrób sobie te przyjemności dostosuj się do tego odcinając się od toksycznej relacji rodzinnej. Popełniasz błąd usiłując wyjaśnić mu swoje racje. Z osobami jego pokroju się nie dyskutuje. Nie wchodzi się w tryb tłumaczenia i uzasadniania swoich racji. Rozmawiasz WYŁĄCZNIE o pogodzie, filmie w TV, cenach w sklepie - słowem tak zwanych tematach neutralnych. Kiedy musisz - obwieszczaj swoje decyzje, nie podejmując Żadnych wysiłków żeby zjednać sobie jego aprobatę. Żadnego wyjaśniania, tłumaczeń. „Tak postanowiłam” i już. poczytaj sobie książkę „Toksyczni rodzice”
  22. Ale wiesz o tym że niektóre 11-latki już miesiączkują i należałoby zacząć ten temat znacznie wcześniej?
  23. Jeśli nie jesteś trollem to powinnaś pędem udać się na terapię. To co robi twój ojciec to rodzaj molestowania, to chamskie, chore i zboczone. Dziewczyno zanim zaplanujesz ślub idź na terapię bo jesteś na najlepszej drodze żeby zniszczyć sobie życie i małżeństwo. Póki nie przepracujesz toksycznych relacji z rodzicami nie powinnaś pakować się w poważny związek bo masz wielkie szanse go spieprzyć. Rodzice nie mają pozwalać ci na zerwanie pępowinę to ty sama masz to zrobić nie oglądając się na ich zdanie.
  24. Jedno jest pewne - wałkując temat z mężem niczego nie osiągniesz. na twoim miejscu z uśmiechem na ustach usiadła bym razem z nimi po kolacji i obwieściła „ drodzy panowie jestem w końcówce ciąży oczekuję od was wsparcia a nie dokładania obowiązków od dzisiaj nie sprzątam / nie piorę /nie przygotowuje posiłków/ nie zmywam - zostawiam to wam. jeśli wam się nie chce to jest w tej chwili masa ludzi która szuka pracy i chętnie się tym zajmie odpłatnie. Tego bym się konsekwentnie trzymała nie czekaj z tym bo jak dziecko się urodzi to będzie jatka, ty będziesz tracić nerwy.
×