Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lubie ser

Zarejestrowani
  • Zawartość

    715
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Lubie ser

  1. Lubie ser

    Brak kontaktu....

    ma inną z którą spędza weekendy. Ponieważ w tygodniu cały czas poświęca Tobie (a jej zapewne mówi, że pracuje dużo), to cały weekend poświęca jej, stąd brak kontaktu. Sprawdzałaś czy ma w ogóle włączony telefon?
  2. Lubie ser

    Przyszły mąż,a jego była

    ciekawe czy ona wie, że jesteście razem.
  3. Lubie ser

    Przyszły mąż,a jego była

    pytałaś gdzie wychodzi? On jakoś tłumaczy te wyjścia? Szkoda, że nie podeszłaś do nich wtedy. Jak mu powiesz teraz, że wiesz, to będzie się wykręcał, ściemniał, błagał o wybaczenie. Powie, że to był błąd i że nigdy więcej tego nie zrobi. Ty wybaczysz, weźmiecie ślub (no bo dziecko przecież), a on dalej będzie do kochanki śmigał na seks.
  4. ja myślę, że gust Karolcia ma identyczny jak jej mama, albo wyniosła takie wzorce z domu i nie umie wyjść z tego schematu. U mamy też pstrokacizna, gadżety (naklejki na meblach itp.), zielone ściany...przypuszczam, że jakby pokazała ten dom w środku to łapałybyśmy się za głowy (i byłoby o czym pisać).
  5. sorry, za offtop, nie obraź się, ale nie wiem gdzie ty żyjesz, że masz takie info?
  6. nie wiem gdzie ty żyjesz (i w jakich czasach), ale u mnie w podmiejskiej miejscowości, w każdym domu są po 2 - 3 auta. Rodzice każdy ma swoje, jak któreś z dzieci kończy 18 lat, robi prawko i też dostaje swoje auto.
  7. miałam poruszyć dokładnie tą kwestię. Moim zdaniem też Misza faworyzuje Oliwiera.
  8. dokładnie! Dlatego mnie to strasznie dziwi, że oni w ogóle cokolwiek chcą tam zmieniać i inwestować, jeśli to nie jest ich dom. Chyba, że teściowa im daje kasę na te remonty (w co wątpię).
  9. kłamie, kłamie, kłamie, ale teraz już się nie wybroni, bo są dowody w postaci zdjęć. A kanał na yt z rebornem to przecież dawno zawiesiła, a w zeszłym roku była z lalką we Włoszech (po co jeśli kanał już nie istniał?).
  10. ciekawe czy tak ciemna farba to też wina fryzjerki czy misza sobie taki kolor zażyczyła? A co do Mariki i lalki, nie trudno się domyślić, że to ściema na maxa, Marika woli lepić figurki z plasteliny niż z lalką chodzić, każdy kto ogląda Karolinę to wie.
  11. no tak to prawda, to w wywiadzie mogła naściemniać.
  12. no jakby moja jakaś koleżanka na spotkanie przyszła z lalką wyglądającą tak realnie jak trupek dziecka, to też bym tą relację mocno ochłodziła...dla mnie to byłby szok.
  13. nie, chodziło o to, że misza krytykowała to, że można w marketach kupić żywego karpia i zabić go w domu. Uważała, że to znęcanie się nad zwierzętami, mówiła, że woli kupić gotowego (?), w sensie zabitego już i oprawionego. No i rozpętała się burza, bo ludzie jej pisali, że tutaj jest przeciwna, ale tak to mięso je (i zabijanie zwierząt jej nie przeszkadza). Pamiętam, że nagrała film w którym się tłumaczyła, a chwilę później skasowała kanał. szok, że ja to wszystko pamiętam
  14. która normalna osoba wiozłaby lalkę tysiące km w aucie w nosidełku na wakacje? Jej prawdziwe dzieci w ścisku, a pomiędzy nimi nosidełko z lalką?!
  15. to kwestia czasu jak zmienią lokum, już jakieś zgrzyty są, bo teściowa nie zgadza się na zmiany, które by chcieli wprowadzić. Dzieciom też raczej te pokoiki nie przypasują, przypuszczam, że będzie im ciasno i nie wygodnie.
  16. ale słuchajcie, wiadomo, że nie mają kasy na remont, ale jeśli jest to dom teściowej to z jakiej racji mieliby jej remont robić? Chyba musiałaby albo oddać im pieniądze, albo też dać im na ten remont. Ona z tego co teraz wiemy zgodziła się na przedzielenie pokoju dla dzieci, na nic innego się nie zgadza. Chyba że nie chciała dać pieniędzy na remont, dlatego miszka teraz kręci, że nie będzie zmian itp. Rozumiecie, jeśli to i tak nie jest ich dom, to po co w niego inwestować? Swoją drogą po co Karolci było kłamać, że to ich dom, jak teraz samo wyszło, że teściowej
  17. w ogóle oni są bardzo krótkowzroczni - ten dzielony pokój posłuży dzieciom najwyżej kilka lat (o ile w ogóle się sprawdzi). Ciężko mi wyobrazić sobie nastolatków w takich ciasnych klitkach. I na bank z dzieci rówieśnicy będą się śmiali, jak po szkole rozniesie się wieść, że mają siostrę - lalkę, którą rodzice traktują jak żywą. Z Karoliny jak była mała dzieci się śmiały, że jest jehowa i ma krzywe zęby, pamiętam jak opowiadała, że robi wszystko by z ich dzieci nikt sobie beki nie robił i im nie dokuczał. Tymczasem te dzieci będą mieć przekichane jak reborny ich matki wypłyną...
  18. moim zdaniem jest tak samo zaangażowany w tą lalkę jak miszka. Żaden normalny facet nie wziąłby jej na ręce i pozował do zdjęcia jak z własnym dzieckiem, popukałby się raczej w czoło i powiedział mnie w te swoje dziwactwa nie mieszaj. A oni razem z tą lalką na zakupy chodzą i na wakacje jeżdżą... Pisałam już wcześniej, że wg mnie ta lalka może być powodem ich przeprowadzek, no bo jak wytłumaczyć sąsiadom nagłe pojawienie się 3 dziecka? Część ludzi może to tolerować, ale są na pewno tacy, którym to się nie spodoba. Sorry, ale jakby moja sąsiadka dorobiła się "dziecka" bez brzucha, nagle z wózkiem by paradowała to byłby szok, tym bardziej gdyby wiedzieć, że to lalka. Każdy by pomyślał, no walnięta, odbiło jej kompletnie! Ona może mówić, że po niej to spływa, ale wiemy jaka ona jest, jak się przejmuje każdą pierdołą. Na dłuższą metę nikt by nie wytrzymał krzywych spojrzeń, obgadywania za plecami itp. Być może dlatego właśnie wynieśli się z tego dużego mieszkania z boazerią - może wtedy Karolcia odnalazła swoją pasję do rebornów? A tak na marginesie, przejrzałam te zdjęcia wrzucone przez którąś z was i jestem w szoku jak bardzo chudy jest Maniek! Ten facet regularnie nie dojada, ona chyba robi mu porcje według siebie i on jada jak kanarek! On musi ciągle głodny chodzić... I to, że nie mają znajomych to też zawsze było dla mnie dziwne, on ten remont robi sam, żeby nie miał ani jednego kolegi, który mógłby mu pomóc? Faceci przecież trzymają się razem, koledzy ze szkoły, pracy, sąsiedzi...on jest sam jak palec, to dziwne.
  19. Ale ją musiała fryzjerka tym razem wkurzyć, że postanowiła zacząć farbować włosy w domu. Widać, że jest bardzo niezadowolona z cięcia i próbuje coś jeszcze uratować, pomyślała, że jak wydobędzie skręt to jakoś ujdzie, a tu klops - jej mina po zdjęciu tego kompresu na głowie mówi wszystko. Współczuję, bo kilka razy w życiu zdarzyło mi się żałować tego co zrobiłam z włosami (raz cięcia na krótko, drugi raz farbowania na czarno i trzeci - miał być jasny brąz henną, a wyszły rude) i wiem jak ciężko to znieść i później człowiek próbuje się ratować i olejować żeby włosy szybciej rosły...
  20. ciekawe jak pies miał na imię zanim misza go przejęła, bo wątpię, że sunia. Ona niestety traktuje zwierzęta przedmiotowo, nie mają imion, jak przeszkadza, to można mamie na podwórko oddać itp. bardzo przykre:(
  21. no włosy super, ale po wyjściu od fryzjera zawsze jest łał - fryzjerka wie jak je ułożyć. Wątpię, by Karolinie udało się powtórzyć ten efekt. No i zapewne i tak w związanych będzie chodziła, nawet teraz z długimi przeważnie miała związane, a teraz jak ta grzywka jej będzie w oczy wchodzić to na bank ją zapnie.
  22. odłożyłaby 2 wypłaty dzieci z 500+ i kupiłaby im laptopa. Ale po co, jak słusznie tu piszecie, ona bardziej potrzebuje kremy za 200 zł i gadżety HP za kolejne tyle...żal.
  23. jeszcze Miszmaszowa...przecież jej ojciec też kasę przywoził, na święta i nie tylko. Pamiętacie te zakupy w smyku, zabawki po kilka stówek? Swoją drogą ciekawe co z nimi zrobiła, pewnie też na śmieci poleciały.
  24. przy takim trybie życia jaki wiodą, gdzie średnio raz na rok się przeprowadzają, to nie gromadzą rzeczy, są tymczasowe, bo przy każdej przeprowadzce zabierają ze sobą tylko to co najpotrzebniejsze, całą resztę wywalają. Dlatego co roku nowe ozdoby bożonarodzeniowe, halołinowe, nowa pościel, kubki, podkładki na stoły....Ona twierdzi, że lubi minimalizm np. w szafie (nie ma dużo ubrań), ale to raczej z konieczności - mniej pakowania, a przy każdej przeprowadzce przy okazji dużo wyrzuca.
  25. I za to ją lubię właśnie, że odnosi się często w filmach do aktualnej sytuacji, komentuje i jest aktywna. Czasami opowiada głupoty (wiadomo), ale przynajmniej w filmach coś się dzieje. A co do tego na kogo głosowała - zapewne bez większej refleksji, z uwagi na benefity (500 i te sprawy). Dała się nabrać jak setki tysięcy ludzi w tym kraju, tymczasem wystarczyło zrobić trochę research, poczytać, pooglądać i byłoby wiadomo z kim ma się do czynienia. Jak dla mnie to już cała sytuacja z miesięcznicami smoleńskimi świadczyła z kim mamy do czynienia (nie wspominając o całej reszcie).
×