Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lubie ser

Zarejestrowani
  • Zawartość

    715
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Lubie ser

  1. dzieci pójdą do komunii św i chodzą na religię razem ze wszystkimi, bo Karolina pamięta jak chodziła do szkoły i dzieci jej dokuczały, że na religię nie chodzi, że jest jechowa itp (w jakimś vlogu pamiętam jak opowiadała). Chce oszczędzić tego swoim dzieciom i dlatego będą udawać katolików. W ostatnim filmie śmieje się, że jak była mała to czytała biblię - ciekawe co by powiedział ksiądz czy inny katecheta, który uczy jej dzieci religii i przygotowuje do komuniii św słysząc to, oraz w ogóle o jej podejściu do katolicyzmu.
  2. co? przecież sama w jakimś vlogu tłumaczyła dlaczego tak wcześnie ( "wcześno" jak to ona mówi) zrywa dzieci z łóżek, że ojca zawozi do pracy, a że razem z dziećmi jeżdżą no to trudno...
  3. już im się remont znudził? A nie mówiłam?? Kilka stron wcześniej pisałam, że zostawią to tak rozgrzebane i zobaczycie, że niedługo będzie kolejna przeprowadzka.
  4. "JJemy" zamiast "jemy", jest jeszcze kilka, ale teraz nie pamiętam, jej mama zresztą też jakoś niedbale mówi i robi błędy. "no" Mariki w odpowiedzi na zadane pytanie jak ktoś słusznie zauważył też jest słabe, to bardzo inteligentna dziewczynka, ale robią jej krzywdę nie ucząc poprawnego wysławiania się. Pamiętam u mnie w domu, jak się mówiło "no" to dostawało się odpowiedź "na no to się krowy gno". Pomagało
  5. i tak szacun, ze w ogóle wleźli na tą górę, a nie pojechali po to żeby zjeść u gesslerowej. Śmiechłam przy jej tłumaczeniu, że w adasiach idzie w góry, bo one są super wygodne i ona nigdy nie miała wygodniejszych butów. Tylko że tu nie chodzi o wygodę, a o bezpieczeństwo! Całe szczęście, że nic sobie nie zrobiła, dopiero byłby dramat (jak z tym nadgarstkiem stłuczonym, z którym na SOR jechała).
  6. Generalnie to się nie dziwię, oglądam ją od wielu kanałów, no ale jak można tak żyć? Oni do zakopca jeżdżą średnio co 1 - 2 miesiące. W grudniu pojadą na urodziny Oliwiera, a w styczniu z kolei Marika ma swoje święto, więc znowu tam pojadą. Ileż można?! w ogóle z tym remontem to zaczynam przeczuwać, że w pewnym momencie dadzą sobie spokój, bo będzie rozgrzebane i nie pokończone, siły i chęci Mańka się wyczerpią (i pieniądze a jakże) i będzie kolejna przeprowadzka.
  7. żyją jak świadkowie, ale nimi nie są, nie są też katolikami, ale obchodzą katolickie święta, urodziny, a dzieci chodzą na religię i będą przyjmować sakramenty - cała miszmaszowa.
  8. to co ona robi ze swoim czasem to jej sprawa, ale zrywanie małych dzieci z łóżek dobrą godzinę za wcześnie, bo trzeba dziadka podrzucić do roboty i siedzenie później w aucie czekając na otwarcie szkoły wg mnie niedopuszczalne i mocno nie w porządku. Ja bym się na coś takiego nigdy nie zgodziła, ojciec powinien zorganizować sobie transport, albo z kolegą, albo kupić auto a jak nie ma prawka to skuterem albo rowerem niech jeździ.
  9. no o tych wejściach to już kiedyś pisałam, zresztą dużo komentarzy było, że pokój przechodni to kiepski pomysł...w ogóle zabranie się za to we wrześniu, zamiast w wakacje to straszny niewypał, dzieciaki nie mają warunków do nauki, własnego kąta, a przecież Mańkowi to do świąt bożego narodzenia zejdzie z tym "remontem", tym bardziej, że chyba sam to dłubie...
  10. jak już tak bardzo chcieli żeby dzieci miały swoje pokoje, a nie chcieli któremuś z nich oddawać sypialni, to powinni wyburzyć to okno w dzielonym pokoju i wstawić dwa małe, wtedy miałoby to sens i jakoś wyglądało. Ale koszty poszły by w górę, plus, że dom nie jest ich, więc pewnie nie chcieli albo nie dostali pozwolenia na takie zmiany. A tą ściankę dzielącą pokój w razie czego łatwo będzie zdemontować. Tak czy siak, prowizorka straszna i niestety, ale sądzę, że dzieci zimą będą w tych klitkach marznąć.
  11. raczej z umiejętnościami parkowania nie powinna mieć problemu, pamiętam jak wiele razy mówiła, że zawsze staje tyłem, żeby mieć łatwy wyjazd, często kręciła pomiędzy autami. serio, nie ogarniam Zrywać dzieciaki godzinę wcześniej do szkoły, żeby mieć miejsce na parkingu?? Ona zawsze myśli tylko o sobie - bo tak jej wygodnie. masakra.
  12. What?! Toż to jakiś absurd. Sorry, ale jakbym była w takiej sytuacji, to wolałabym dać się dzieciom wyspać, a po prostu je wysadzić pod szkołą podjeżdżając na chwilę tylko tyle, żeby wysiadły (nawet na awaryjnych stanąć na ulicy pod szkołą) i tyle. Przyjeżdżać w uj czasu wcześniej żeby parking był pusty? Chore.
  13. ona mnóstwo rzeczy robi tylko po to żeby mieć co nagrywać np. te bezsensowne wycieczki. Zamiast posiedzieć z dzieciakami w domu, albo zawieźć je do mamy i posiedzieć z Mańkiem we dwoje w weekend (to jadą do Zakopca), żeby mógł się wyspać, poprzytulać się itp. to muszą koniecznie gdzieś jechać, żeby mogła coś nagrać, bo siedzenie w domu nie jest atrakcyjne wg niej. I to oczywiście zawsze Maniek musi prowadzić - nawet wtedy nie odpocznie. Czepia się innych kierowców o pierdoły, a sama nie zapina pasów i jest ok? Na drodze trzeba być skupionym i obserwować otoczenie oraz przewidywać, a nie gadać do kamery w kółko to samo. I jak piszecie o tej szkole i siedzeniu w aucie to serio nie rozumiem tego? Najpierw myślałam, że wpuszczają te dzieciaki w jakimś systemie i zajmują sobie kolejkę czy coś, ale wychodzi na to, że po prostu przyjeżdżają dużo wcześniej niż zajęcia się zaczynają i nie wiem, czekają aż szkołę otworzą czy co? Jak ostatnio mówiła, że grają w jakieś gry czy coś jak czekają to przecież długo muszą tak siedzieć, a nie 10 minut? Nie rozumiem...
  14. chyba chodzi o jakieś obostrzenia epidemiczne i muszą czekać na swoją kolej żeby móc wejść do szkoły? Coś kiedyś o tym mówiła, ale nie pamiętam dokładnie
  15. przy takim stylu życia jak u nich i przeprowadzkach raz w roku, posiadanie zastawy i jakichkolwiek kompletów mija się z celem. Zmywarki też nie będzie teściowej wstawiać, bo co, zabiorą ją ze sobą jak się będą wyprowadzać?
  16. widać, że mają bardzo skromny budżet, ale po co w takim razie kupują Marice zestaw zabawek, który jak ktoś podliczył wyjdzie za 900 zł? Mogłaby te pieniądze włożyć w remont przecież? Na zabawki ma, a na lepsze meble już nie? Powód może być jeden - w razie wyprowadzki nie będzie żal zostawić komody za 2 stówy czy trawy na balkonie...
  17. ej, faktycznie! Już dobry tydzień w żadnym vlogu na spacerze z nią nie była...
  18. gdyby dom był ich, to pomalowałaby wszystkie balkony, a nie tylko jedną barierkę. Zresztą we vlogach widać, że siedzą na jednym piętrze. Taki duży dom, a dzieci mają wspólny pokój, nie widać schodów itp. Przychylam się do opinii, że wynajmują jedno piętro u kogoś. Tylko zastanawia mnie kwestia remontu - robiliby to w wynajmowanym? Chyba, że faktycznie chodzi o pomalowanie ścian i kupno mebli, które ewentualnie przy wyprowadzce po prostu zabraliby ze sobą, jako swoje (albo właściciel odkupiłby je od nich).
  19. też mnie to ciekawi, w kuchni meble do wymiany, malowanie ścian, pokoje dzieci pewnie to samo, a łazienka do generalnego remontu. Kilkadziesiąt tysi na to potrzeba, że nie wspomnę o rękach do pracy, no bo raczej firmy nie wynajmą do wykonania robót, tylko Maniek będzie zapitalał.
  20. nie no....planują remont, nowe meble itd. więc zaczęła działania od zakupu nowego obrusa i kwiatka na stół, żeby pasowały do wyremontowanej kuchni. nie mają ani mebli wybranych (tyle ze mają być białe), nie wiedzą co będzie na ścianach, ale obrus pod kolor już kupiony - byle by było co we vlogu pokazać. A ten vlog ze spaceru gdzie przez blisko 15 minut mówiła o tej vege restauracji w kółko to samo? Tyle razy jej widzowie mówili, że się powtarza, ona sama o tym wie, poruszała ten temat w filmach i co? I nic nadal tak jest i muszę przewijać. Albo ta scena jak grzebią w samochodzie, wtf? Też do przewinięcia. Ciekawa jestem tego remontu, żeby nie było tak, że ledwo co zaczną, to zmienią lokum, jak to drzewiej bywało. W sumie ciekawe czy do gwiazdki dociągną w tym domu.
  21. Widziałyście najnowszy film i jego dramatyczny tytuł? Z siniakiem poszła na SOR, kurczę lubię ją generalnie oglądać, ale takie sytuacje mnie rozwalają. A jakość filmów jest tragiczna, na taką ogromną ilość materiału który nagrywa to serio mogłaby uzbierać kasę i kupić dobrą kamerę, bo widać coraz większą różnicę w porównaniu z filmami innych vlogerek które oglądam, misza daleko w tyle.
  22. Jeżeli tak faktycznie było (a nie było, o czym wszyscy wiemy), Anito, to powinnaś po tym waszym powrocie siedzieć 2 tygodnie w kwarantannie, dodatkowo zrobić test na obecność tego wirusa, dziewczyno, ty pracujesz w szpitalu z dziećmi ciężko chorymi!!
  23. aż sobie oglądnęłam vloga w nowych okularach i kurczę, no nie pasują jej, są zbyt masywne do jej twarzy. Wybrała zapewne najbardziej oryginalne oprawki i jak największe, żeby jak największy obszar twarzy zasłaniały, ale to źle wygląda wg mnie, przytłaczająco. Ale jak jej tak pasuje i czuje się pewniejsza siebie to ok.
  24. każdemu bateria kiedyś siada i musi odpocząć, myślę że ona wcale nie jest aż tak aktywna i energiczna jak się przedstawia. Poza tym, w tygodniu nabiega się po galeriach, przystankach, zakupach, bo jak kupuje po kromce chleba i plasterku sera to codziennie musi do lidla chodzić, to też jest męczące. Weekendy we wro wykańczające i po prostu musi się kiedyś wyspać i pognić w domu, odpocząć, bo jak jest zmęczona to od razu opryszczka jej wyskakuje albo zaraz jest chora.
×