Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

serduszko7

Zarejestrowani
  • Zawartość

    405
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez serduszko7

  1. Jesteś facetem czy babą trolu? Bo raz piszesz w formie męskiej, raz żeńskiej, zdecyduj się w końcu...
  2. serduszko7

    Jakie jest Wasze ulubione danie?

    Pizza, zapiekanka, pierogi ruskie, jajecznica.
  3. Jak dla mnie nic specjalnego ten TM.
  4. Szczerze mówiąc nie rozumiem tego. Uprawiam sex od wielu lat i nigdy nie byłam w ciąży, bo używam prezerwatyw. Nie pojmuję jak można któryś z kolei raz być w ciąży i usuwać. Do seksu jesteś zdrowa ale do ciąży już nie, bo usuwasz, hipokrytko.
  5. Kiedyś potrafiłam cieszyć się z małych rzeczy, np. kupiłam sobie jakiegoś ciucha albo fajną książkę i już miałam dobry humor kilka dni. A teraz już nic mnie nie cieszy. Czy to depresja czy dojrzałość? Po prostu widzę bezsens i ulotność tego świata i nie potrafię się cieszyć z niczego. Tak jak dziecko, które dorosło i nie cieszy go już zabawa w piaskownicy.
  6. serduszko7

    Niemożność wzięcia głębokiego wdechu

    Miałam tak kiedyś jakiś czas, ale jakoś samo mi przeszło. To chyba nerwica.
  7. serduszko7

    Korepetycje po korepetycjach

    I jak to się skończyło? Powinnaś przerwać z nią współpracę. Ona cię wykorzystuje.
  8. serduszko7

    Mam 35 lat

    Ja osobiście nie traktowałabym poważnie kogoś, kto nie potrafi pisać. Jakiś bełkot bez kropek, przecinków. Dla mnie jesteś jakiś upośledzony. Skończyłeś tylko podstawówkę?
  9. serduszko7

    Smutne życie starszego człowieka

    Następny cwaniak robiący zbiórki...
  10. serduszko7

    Powrót do toksyka po roku

    Nie pojmuje po co ci taka kobieta - kompletne zero, co sypia z żonatymi i jeszcze jej bronisz. Nie ma porządnych kobiet? Ja też byłam w związku z toksykami, jeden maminsynek, drugi ćpun, ale byliśmy tylko my i do łóżka żonatemu nigdy bym nie wskoczyła bo to obrzydliwe. Wybacz ale to zwykła sz.m.a.t.a bez żadnych zasad. Taka sama jak jej mąż, są siebie warci. Uciekaj i poszukaj wartościowej kobiety co nie skacze po żonatych k.u.t.a.s.a.ch!
  11. Pocieszę Cię. Oceny w szkole nie mają kompletnie żadnego znaczenia w dorosłym życiu, w osiągnięciu sukcesu itp. Oczywiście pomijając jakieś przypadki specjalistów, np lekarzy, bo na medycynie dużo nauki i trzeba być dobrym żeby się dostać na studia. Wielu nieuków co ledwo przechodziło z klasy do klasy, a po znajomości mają dobrą pracę, albo przejęli firmę po rodzicach. I wielu ludzi co miało w szkole same piątki, ale nie mają znajomości i nie osiągną sukcesu. Liczą się przede wszystkim plecy i to w jakiej rodzinie się urodzisz, bogatej czy biednej. Dlatego nie przejmuj się ocenami. A najlepiej wyjedź za granicę. Z niemieckiego jesteś chyba dość dobra skoro masz dostateczny.
  12. Przeczytałam twoje posty w historii. Niezła z ciebie cwaniara. Zrobiła sobie dziecko, które potem oddała na wychowanie "teściom", ale kasę 500 plus i 1000 kosiniakowe zabiera sobie ona karlica 150 cm mimo że nie zajmuje się dzieckiem Podobno taką ma wielką fobię społeczną, ale chciała zrobić awanturę atrakcyjniej sąsiadce, która flirtuje z jej chłopakiem Jesteś żałosna.
  13. serduszko7

    sąsiadka podrywa mojego faceta

    Ty nie masz żadnej fobii społecznej cwaniaro.
  14. Do uprawiania seksu i robienia dziecka jakoś fobii ani lęków nie miałaś... Nie wiem za co oni chcą ci dać rentę. To jest śmieszne, cwaniaro.
  15. Ale do uprawiania seksu, zajścia w ciążę i rodzenia dziecka jakoś fobii nie miałaś...
  16. Dorian okropne, kojarzy się z jakimś patusem. Była taka głośna sprawa kryminalna, gdzie mordercą był właśnie koleś o imieniu Dorian i dlatego go zapamiętano, przez to charakterystyczne imię. Zresztą nikt normalny nie nazwie tak syna... Co do Damiana to mój ex miał tak na imię, chory zboczeniec ( Sado maso, fetysz itp). To ja już bym wybrała Dawida.
  17. Nie chodzę. W Boga kiedyś wierzyłam, ale już coraz mniej.
  18. Musisz bardzo lubić bad bojów że tak się dawałaś traktować...
  19. Nie wiem i nie interesuje mnie to.
  20. serduszko7

    Jeden posiłek dziennie

    Dziękuję, ale konsultacja mi niepotrzebna. Od wielu lat cierpiałam na kompulsy. Odkąd zaczęłam moją dietę, nie miałam ani jednego dnia napadu obżarstwa, choć czasem bardzo kusi (szczególnie w sklepie gdy widzi się te wszystkie pyszności), ale mam silną wolę i trzymam się mojej diety. Nie miałam do tej pory ani jednego dnia, kiedy to bym zjadła coś więcej. Cały czas jest jeden posiłek dziennie, o różnej porze, czasem rano, czasem po południu, a potem już nic. Oczywiście dużo piję (herbata, mleko, herbatki ziołowe). Moja obecna waga to 61 kg. Może dziwi was, że tak dużo. Otóż sama tego nie rozumiem, ale po początkowej szybkiej utracie 5 kg, waga mi się zatrzymała na jakieś dwa tygodnie. Dopiero niedawno się ruszyło i zaczęło znowu spadać. Tak więc w niecałe dwa miesiące z około 68-69 kg zeszłam do 61. Kurtka zrobiła się luźna, weszłam w spodnie, które kilka tygodni temu zakładałam tylko na jedną nogę tak więc dieta działa. I chyba będę się tak odżywiać do końca życia, no bo czemu by nie?
  21. Dokładnie. Głupcom się nie dogodzi. Ja jestem Ewa i lubię swoje imię. Mam tylko to jedno, nie mam drugiego imienia.
×