serduszko7

Żałosny kurdupel. Nie chciał założyć prezerwatywy a teraz żali się na forum. Jesteś śmieciem.

Przez internet zamów jakiś policyjny.

Normalnie napisz coś w stylu że przepraszasz ale na razie rezygnujesz z korepetycji.

Niby taki potwór i psychopata ale jakoś dvpy mu dawałaś i to jeszcze bez zabezpieczenia!!! Ja z kolei twojego rozumowania nie rozumiem.

Ciąży się nie boję, ale przeraża mnie poród. To mnie powstrzymuje przez posiadaniem dziecka. Da się coś z tym zrobić? Ewentualnie mogę sobie pozwolić na cesarskie cięcie w prywatnym szpitalu, zapłacić te 10 tys, ale CC też ma swoje wady i komplikacje, czego się boję. Może pęknąć macica, może być krwotok. Czy w ogóle nie mieć dzieci? Znacie kogoś kto nie ma dzieci ze względu na ten strach?

Chcesz zepsuć odkurzacz?

Czemu tak sądzisz? Chodzi mi o jeden skromny posiłek (np. trochę ziemniaków plus mięso) a nie posiłek zawierający od razu 2000 kalorii.

Mój syn 11 lat interesuje się programowaniem.

Nie, nie jestem nekrofilką.

Pracowałam kiedyś, wytrzymałam 4 miesiące, pensja nieadekwatna do obowiązków, użeranie się z upierdliwymi klientami.

Tylko ja nie wiem która normalna kobieta by chciała takiego r.u.c.h.a.c.z.a co posuwał wszystko co ma dziurę i na drzewo nie ucieka. Mnie osobiście taki facet by brzydził, nawet jakbym miała 45 lat to bym takiego nie chciała, kijem przez szmatę bym nie tknęła. Lepiej być samej niż z byle guanem co zaraz ptaka wyciąga, a i syfem może zarazić po tylu bzykaniach tych młodych szmatek z zagrzybioną waginą. I potem drogie i długie leczenie u ginekologa na jakiegoś syfa. Wy obleśne stare dziady serio myślicie, że jesteście tacy atrakcyjni i wyglądacie 10 lat młodziej? Hahah

Przez toksyczne dzieciństwo mam bardzo niskie poczucie własnej wartości i wiele innych problemów o których nie będę pisać. Dzieci nie mam i nie planuję. Może dlatego bo miałam toksyczne relacje z matką, to jakoś nie ciągnie mnie do macierzyństwa. Relacje z facetem mam dobre. U mnie cała rodzina taka toksyczna. Ze strony mojego taty było pełno alkoholików, wszyscy już nie żyją. Z rodziną matki nie mam w ogóle kontaktu (mieszkają daleko), zresztą to też toksyki, wszystkich obgadują, byłam tam parę razy w dzieciństwie i nie mam dobrych wspomnień. Pewnie dlatego moja matka jest taka sama, skoro wywodzi się z takiej rodzinki... Masz rację, nie ma sensu gonić za więcej i więcej, skoro i tak nie weźmie się tego do grobu. Wystarczy jedno przytulne mieszkanko, sprawne auto, spokojna praca, jakieś zwierzątko, fajny partner, zdrowie, dobra książka, ciekawy film. I cieszyć się życiem, które jest przecież takie krótkie. Jutro może nas już nie być.

Tak, idź z tym do sądu.

Ja z kolei wychowałam się w toksycznej rodzinie, gdzie każdy obgadywał każdego (kobiety w tym przodowały), nie było okazywania uczuć, były kary cielesne i wyzwiska. Tak więc to nie jest żadna nowość. Tacy podli ludzie zawsze byli. Ty miałeś szczęście, że urodziłeś się w wartościowej, pełnej miłości rodzinie. U mnie była toksyczna atmosfera w domu, despotyczna matka nie okazująca uczuć, ojciec uległy matce. Obgadywanie sąsiadów, innych osób z rodziny, wyzwiska, było na porządku dziennym.

Nie obchodzę, nigdy nie obchodziłam, dla mnie to dzień jak co dzień. Nawet nie miałam osiemnastki... U mnie w domu rodzinnym jakoś się tego nie świętowało. Przykre ale co zrobić.

Czy nie ma innych imion? Ciągle tylko ta Julia i Maja? Gdzie nie pójdę a są tam małe dzieci, to ciągle tylko Julia! Maja! Rzygać się chce. Te imiona są już naprawdę nudne jak flaki z olejem. I dwie małe dziewczynki Julie w jednej rodzinie to jakaś masakra. Nie będzie wiadomo o którą Julię chodzi. Czy wy nie znacie innych imion???

Czy ktoś z was miał jakieś prawdziwe doświadczenia spotkania, zobaczenia, poczucia, itp ducha zmarłej osoby? Opiszcie proszę.

Czemu samotne matki jedynaka synka często są toksyczne? Traktują syna jak męża, oprócz seksu. Z żadnym facetem im się nie ułożyło. Czemu zamiast poszukać wolnego pana w swoim wieku, czepiają się syna młodszego 30-40 lat i traktują go jak męża? Czemu niszczą związek syna? Zabraniają spotykać się z dziewczyną, kontrolują korespondencję syna, o czym pisze z dziewczyną. Czemu taka baba nie poszuka sobie faceta, koleżanek, hobby jakiegoś, a tylko uwiesi się na synu i żyje jego życiem. Do tego ciągle musi być ona w centrum zainteresowania. Gada synkowi o wszystkim, nie daje mu spokoju. ...

Psycholog nie jest lekarzem i nie daje żadnych skierowań ... Idź do psychiatry.

Za mało danych. Opisz dokładnie sytuację, a nie jedno bezsensowne zdanie...

Prostaki nie zamykają, a ludzie z kulturą zamykają nawet po 30 latach związku. Bezsensowny temat.

Po co odkopujecie temat jakiegoś chorego po,j,e,b,a z kwietnia ???

W wieku 16 lat to nietrudno ważyć 50 kg. Wróć tu za 10-15 lat i napisz ile ważysz...

I naucz się pisać!

Czemu wychodzą dwa przeciwciała pozytywne, skoro infekcje się przeszło dwa miesiące temu?