![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2020_02/S_member_194008618.png)
serduszko7
Zarejestrowani-
Zawartość
405 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez serduszko7
-
Czemu tyle jest tu
serduszko7 odpisał Załamana8dzieciDwa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Co ty za bzdury piszesz. To czy ktoś jest dobrym człowiekiem czy złym nie zależy od tego czy się chodzi do kościoła, czy się wierzy w Boga czy nie. A właśnie często katolicy są najgorsi. Modli się pod figurą, a diabła ma pod skórą. Normalny myślący człowiek wie co jest dobre, co nie, nie krzywdzi innych ludzi bo "nie rób innemu co tobie niemiłe" i naprawdę nie potrzeba mu żadnego klechy w czarnej ...ence, żeby mu mówił jak ma się zachowywać. -
Bieżnia. Zgubić kg po ciąży.
serduszko7 odpisał kolezanka 2525 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Widzę że mój post się nie pojawił. To forum i moderacja to jakieś dno. Chorych psychicznie nie blokują. A ja napisałam normalnego posta i nie przeszedł moderacji. -
Nie chce juz pracowac w przedszkolu i zlobku
serduszko7 odpisał Karolinazdolnegoslaska89 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czy ty naprawdę masz studia? Nawet pisać nie potrafisz. -
O widzę że mój post się nie pojawił. Moderator widocznie jest z wykształcenia psychologiem...
-
Hm dla mnie to w ogóle śmieszne dawać komuś 150zł za 50 minut, tylko po to, żeby cię wysłuchał, bo przecież psycholog nie rozwiąże twoich problemów. Niezły biznes sobie wymyślili. A podobno po humanie zarabia się grosze i każą chodzić na politechnikę. A tutaj się okazuje, że psycholog po łatwych studiach, co tylko siedzi i słucha, czasem coś powie, kasuje więcej niż jakiś matematyk czy fizyk, po trudnych studiach, dający korepetycje.
-
Ale kto to miałby kupować? Na internecie miliony darmowych zdjęć gołych kobiet, filmów porno. Nie wiem po co ktoś miałby chcieć kupować akurat twoje zdjęcia.
-
Jak przekonać córkę do przedszkola, skoro sama mam z nim złe wspomnienia?
serduszko7 odpisał CarolinaEva na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja mam gorsze wspomnienia ze szkoły. Przedszkole było całkiem fajne. Nie pamiętam, żeby przedszkolanki na mnie krzyczały, ani mnie biły. -
Nauka angielskiego stacjonalnie lub on line Koszalin
serduszko7 odpisał Zazanne na temat w Dyskusja ogólna
Stacjonalny? -
To jakiś zboczeniec. Współczuję.
-
Jeśli poszukujecie korepeyucji to omijajcie BUKI szerokim łukiem!!!
serduszko7 odpisał Ktoś738524 na temat w Dyskusja ogólna
Ja w ogóle nie pojmuję po co dawać korepetycje przez pośredników... To nie można samemu się ogłaszać tylko przez jakieś buki? I jeszcze ci ustalają stawkę i prowizje biorą, jaki to ma sens? Swoją drogą pamiętam jak kiedyś spamowali mnie wiadomościami na jakimś serwisie, żeby do nich przystąpić... -
Czy nie uważacie, że mój facet daje się łatwo ogrywać swojej byłej ?
serduszko7 odpisał slowik038 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A kto ci kazał brać faceta z dzieckiem? To nie ma już żadnych bezdzietnych? Swoją drogą zawsze będziesz na drugim miejscu, po jego dziecku, zawsze jego dziecko będzie ważniejsze od Ciebie. Wchodzić w taki związek to głupota. -
I jak tam, ile już schudłaś? Powodzenia
-
Witajcie. Cały czas udaje mi się utrzymać dietę. Poszło już około 6 kg (69kg--->63kg). Odezwę się tutaj jak osiągnę cel (ok. 57kg). Z czego bardzo się cieszę to udało mi się wcisnąć w spodnie rozmiar 38, które 3 tygodnie temu mogłam założyć tylko na jedną nogę A dzisiejszy jedyny mój posiłek to kilka kromek chleba z jajecznicą. Jutro będą dwa udka z kurczaka z ziemniakami.
-
Dziękuję za Twoją opinię Ty wszystkowiedzący, posiadający całą mądrość świata, wtrącający swoje 3 grosze w każdy niemal temat.
-
Biorę witaminy. Jeszcze muszę sobie kupić żelazo. Od wielu lat walczę z kompulsami. O dziwo łatwiej mi zjeść raz dziennie i potem nie myśleć o jedzeniu, niż cały dzień jeść po kilka posiłków, co zwykle kończyło się napadem obżarstwa
-
Przez dwa tygodnie schudłam 4 kg. Jeszcze z 5 kg i będzie fajnie. Jem tylko jeden posiłek dziennie. Dzisiaj np. zjem kawałek kurczaka i bułkę.
-
Niby taki potwór i psychopata ale jakoś dvpy mu dawałaś i to jeszcze bez zabezpieczenia!!! Ja z kolei twojego rozumowania nie rozumiem.
-
Chcesz zepsuć odkurzacz?
-
Czemu tak sądzisz? Chodzi mi o jeden skromny posiłek (np. trochę ziemniaków plus mięso) a nie posiłek zawierający od razu 2000 kalorii.
-
Przez toksyczne dzieciństwo mam bardzo niskie poczucie własnej wartości i wiele innych problemów o których nie będę pisać. Dzieci nie mam i nie planuję. Może dlatego bo miałam toksyczne relacje z matką, to jakoś nie ciągnie mnie do macierzyństwa. Relacje z facetem mam dobre. U mnie cała rodzina taka toksyczna. Ze strony mojego taty było pełno alkoholików, wszyscy już nie żyją. Z rodziną matki nie mam w ogóle kontaktu (mieszkają daleko), zresztą to też toksyki, wszystkich obgadują, byłam tam parę razy w dzieciństwie i nie mam dobrych wspomnień. Pewnie dlatego moja matka jest taka sama, skoro wywodzi się z takiej rodzinki... Masz rację, nie ma sensu gonić za więcej i więcej, skoro i tak nie weźmie się tego do grobu. Wystarczy jedno przytulne mieszkanko, sprawne auto, spokojna praca, jakieś zwierzątko, fajny partner, zdrowie, dobra książka, ciekawy film. I cieszyć się życiem, które jest przecież takie krótkie. Jutro może nas już nie być.
-
Tak, idź z tym do sądu.
-
Ja z kolei wychowałam się w toksycznej rodzinie, gdzie każdy obgadywał każdego (kobiety w tym przodowały), nie było okazywania uczuć, były kary cielesne i wyzwiska. Tak więc to nie jest żadna nowość. Tacy podli ludzie zawsze byli. Ty miałeś szczęście, że urodziłeś się w wartościowej, pełnej miłości rodzinie. U mnie była toksyczna atmosfera w domu, despotyczna matka nie okazująca uczuć, ojciec uległy matce. Obgadywanie sąsiadów, innych osób z rodziny, wyzwiska, było na porządku dziennym.
-
W wieku 16 lat to nietrudno ważyć 50 kg. Wróć tu za 10-15 lat i napisz ile ważysz...
-
Rozstac sie czy dac szanse?
serduszko7 odpisał mamawsieci33 na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Teraz doczytałam resztę twoich postów. Rzeczywiście twój mąż to kompletne zero. Uciekaj. Tylko dziecka szkoda. Uważaj żeby ćpun nic dziecku nie zrobił. Ćpuny są nieobliczalne. No i skąd on bierze marychę? Czemu tego nie zgłosisz na policję?