Taa, ja pamietam jak rok/poltora roku temu wziela sie za siebie, zaczela cwiczyc, pic wode itp zeby do slubu jakos wygladac. A ile to trwalo? Miesiac czy pare miesiecy? Wtedy tez zaczela „dbac” o swoje wlosy, co tez nie trwalo dlugo, bo znowu co chwile ma niewiadomo co na glowie. I Ewka teraz jest jeszcze grubsza niz przed swoja „przemiana”. Teraz slub odwolany to juz wogole sie zapusci. Ja rozumiem, ze nie kazdy musi nosic rozmiar 36, ale kilka kg moglaby zrzucic dla zdrowia, ale tu wszystko idzie w druga strone. Sarunia, Karlos i Ewka sie dobraly, wszystkie trzy wielkie monstrum. Z tym, ze Ewa i Sara mowia, ze nosza rozmiary 44-46, a Karlos dalej obstaje przy swoim L a czasem M(bo przeciez kroj owersajz xd).