KatBł1982

Mam w planie iść na betę w poniedziałek, bo wizytę mam dopiero w czwartek 21.05, za długo bym czekała na jakiekolwiek potwierdzenie Dzisiaj pracuję, poniedziałek mam wolny to się przejdę. Ale stresik mnie już zżera....

❤Jutro rano powtarzam test. Jeśli wyjdzie pozytywny to od razu umawiam się do lekarza, bo po tej amputacji szyjki trochę się boję. Wolę sprawdzić od razu. Trochę byłam dziś w szoku, ale już mi przechodzi

Cześć dziewczyny ❤ Trochę mnie tu nie było, odpuściłam sobie starania bo świrowalam już za bardzo. Dziś powinna przyjść @ ale nie przyszła. Wczoraj lekkie plamienie, dziś już ledwo widoczne, rwanie w dole brzucha i kłucie jajnika. Zrobiłam test i jest druga blada kreseczka... Dodałabym fotkę ale nie bardzo wiem jak tu dodać

Niestety, wczoraj dostałam okres. Dziwaczny był ten cykl, ale nie poddaję się. Walczę dalej A jak Ty się czujesz??

Dokładnie. Zapewne niejedna przed nim nogi rozkładała, nie ma co fiksować, byle tylko dobre wieści przekazywał

ja jestem po amputacji szyjki i moja ciąża będzie zagrożona, pewnie od któregoś tygodnia będzie już leżenie.. ale wciąż mam nadzieję, że się uda i będę próbowała ile mi sił i cierpliwości wystarczy do tego wszystkiego. Czekam na ten okres ale jak wariatka obserwuję co się na wkładce pojawia i ten śluz dzisiaj to jakiś żółty jest. Ja już chyba zwariowałam

Planowo powinna pojawić się e sobotę ale ja zawsze daję dobie +/+ jeden dzień bo różnie bywa i co by się nie nastawiać. W każdym razie dziwnie to wygląda w tym cyklu. Nie przemęczałam się, zdrowa jestem i tym bardziej się dziwię

Do tego pracy mam zdalnej niemało i jeszcze z dziećmi lekcje przerabiać. Wszystko na wariackich papierach łącznie z cyklem

Ja dalej (nie)cierpliwie czekam na ten cholerny okres. Piersi bolą od ponad tygodnia, ale tak mocno, że spać nie dają, brzuch bolał w niedziele, poniedziałek i troszkę wczoraj a dziś już nie. Jakieś plamienie od dwóch dni mam żółto-brązowe. Dziwaczny ten cykl mam, nic nie kumam z tego..W sobotę będę jak na szpilkach

Brawo! Oby tak dalej, niech rośnie maleństwo! Trzymam kciuki!

Ja to chyba się wstrzymam z działaniami, zwłaszcza że mój lekarz ginekolog odwołał wizyty w swojej przychodni to niewiadomo gdzie teraz iść i bez strachu się zbadać Coraz bardziej sytuacja przeraża i nie ma się co śmiać. Może jak odpocznę to pójdzie łatwiej

Dziewczyny mi to się chyba popierdzieliło coś. Do okresu mam jeszcze 7 dni a już dzisiaj brzuch boli jak na okres, piersi jak bomby i bolą. Jajnik lewy co jakiś czas kłuje..Nie wiem o co chodzi. Tak nie miałam nigdy wcześniej

Kto wie, jak się nam tak elegancko dubluje Jednego jestem pewna, Wy dowiecie się pierwsze (oczywiście po mym mężu )

Już do soboty niedaleko, poczekam cierpliwie, chociaż od poniedziałku zaczynam pracować zdalnie to już czuję, że będzie mnie nosiło. Ale muuuusze się uzbroić w cierpliwość

Tak, u mnie 21.03 ale już nie odliczam jak w poprzednich cyklach, trochę zwolniłam bo zwariować idzie. Oczywiście nadzieja nadal jest, praca nad tym niezakończona, ale nie daje się zwariować..