Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lusilju

Zarejestrowani
  • Zawartość

    38
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Lusilju


  1. Szczerze nic wystarczy jego obecność. Tak to problem w mojej głowie. Myślę, że dużo też tu zależy od tego, że nie cierpię matki tego dziecka. Chce to zwalczyć a nie moge. Tłumaczę sobie, że nie warto się tak denerwować i nakręcac z tego powodu. Niestety bezskutecznie. Ogarnia mnie złość z agresją i dziwne scenariusze. Nic innego tak na mnie nie działa 


  2. Mój partner bierze swoje dziecko do nas na noc. Jak nam się zachować? Ja nie mam obowiązku przebywać ani tym bardziej spędzać wolnego czasu z cudzymi bękartami. Nie chcę ale zostałam postawiona tak jakby przed faktem dokonanym. Nie będę udawać i płaszczyć się przed tym dzieciakiem  bo mi to nie wychodzi. Nie umiem nawet zaglądać do niego choćby sztucznie. Ciężko mi...doradzcie mi coś mądrego.


  3. Ogólnie nie trawie tego dzieciaka, ale zastanawia mnie jedno czy to normalne u takich dzieci? Ma ponad pięć lat i mówi niewyraźnie, sepleni itd. ja np. mam problem ze zrozumieniem jego slów. Ogólnie gdy miał 2-3 lata ledwo mówił, a jego matka nie chodzi z nim do specjalisty. Czy to będzie miało konsekwencje w życiu dorosłym??? 

    Dodam, że jego matka praktycznie się nim nie zajmuje jeżeli chodzi o jego rozwój. Nie czyta mu, nie robi z nim zadań domowych podczas kwarantanny, po prostu siedzi 24/7 na telefonie. 

×