Marta1990

5 października minęło 20 lat od emisji 1-ego odcinka.

40 odcinków za nami,przygotowania do pierwszych świąt u Lubiczów.

To było bardzo mądre.Paweł też płakał po śmierci Ryśka jak opowiadał o tej zgodzie na pobranie narządów.

4 sezony.

W 39 odcinku z ust Moniki padło słowo "orgia".

Jakiś wyznacznik musi być,żeby scenarzyści poczuli obowiązek.

Paweł i Ela nawet wzruszający byli.Witold zabawny ze swoim tekstem do Barbary.Co do uśmiercania postaci z powodu śmierci aktora to powinien być wyznacznik max 4,czyli cioci Stasi jeszcze 2 lata mogą czekać.

Dzisiaj w starym odcinku po raz pierwszy pada imię Daniel.

Mildą.

Zmarł Dariusz Gnatowski,czyli Arnold Boczek.

Teraz nudy i tylko czekać na odcinki ze śmiercią Koziełły,W starych odcinkach dzisiaj afera dopingowa i papierologia związana z adopcją.

Nie wyobrażam sobie Surmaczowej w rozpaczy.

Teraz czekamy na uśmiercenie Koziełły( Dzisiaj jest akurat 3 miesiące od śmierci Andrzeja Strzeleckiego),mogłaby być taka scena jak po śmierci Marii Lubicz,czyli segregowanie ubrań.

Tak,a matka Zyty to już w ogóle, O takie odcinki właśnie chodzi ,a nie jakiś żenady typu Eliza itp.

Dzisiejszy odcinek lepszy.

Pewnie dlatego,że się omawia też stare odcinki sprzed"ery" forum,a 35 odcinków za nami.

Mamy 1286 stronę forum,nieźle.

Trochę się kopnęli w opisach dalszych odcinków,bo Ramona się nazywa Szymańska,a aktorka Matysiak.Już chyba niewiele brakuje do uśmiercenia Koziełły,bo Paweł będzie wspominał ich pierwsze spotkanie.Grób Zyty będzie zdemolowany po burzy.

Nie,tylko do dzieci nienarodzonych.

To bardziej pasują odcinki jak Grażynka poroniła.

Najtrudniej było przy Maćku jak chorowała i umarła Ewa,bo jednak mamy do czynienia z osobą niepełnosprawną intelektualnie.

Bardziej skupiam się na dzieciach,które już były świadome,że tracą rodzica,a Agatka nie będzie pamiętać mamy.

Tak, i jeszcze Zuzia Bogny i Ania Darka.