Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gość 333

Zarejestrowani
  • Zawartość

    349
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Gość 333


  1. 3 godziny temu, KittyB napisał:

    Dlaczego jej nie wierzysz?Ja obecnie siedzę przy nietkniętym półmisku słodyczy.Czasem wyrzucam,bo zaczynają smakować jak zleżałe.A leżą już tak tydzień odkąd w tamten piątek miałam gości 😜

    Obecny skład:

    ciastka kulczeki w czekoladzie 

    ptasie mleczko

    czekoladki Kinder

    Pierniki w czekoladzie z nadzieniem 

     Rafaello

    A moje dziecko je sobie w pokoju jabłko.Czy to czyjaś wina,że dla niektórych widok slodyczy to widok codzienny?🤷‍♀️

    Przeczytaj jej wcześniejsze wypowiedzi to będziesz wiedziała dlaczego jej  nie wierzę. Zaprzecza  sama sobie.


  2. 14 minut temu, Unlan napisał:

    Coś się mieszasz w zeznaniach. Wcześniej pisałaś, że córka jada słodycze codziennie. I, że codziennie jej pakujesz do szkoły jakiego batona. I że czasem zje tylko batonika, a czasem tylko te roślinne produkty, czy bułkę. A teraz wychodzi, że córka jada raz na tydzień. 

    No tak, mąż wie, że nie może, ale jak najbardziej niech widzi jak sobie na stole w miseczce leżą i ćwiczy silną wolę. Szczerze? Ja bym sumienia nie miała wystawiać słodycze na widok komuś, kto nie może. 

    No to tych znajomych na kawę musisz mieć codziennie, żeby ci się to ciasto nie zmarnowało. 

    Nie odmówisz sobie słodkiego, bo uwielbiasz, a cuksy ci 2 tygodnie stoją na stole? Się zdecyduj. Albo jecie umiarkowaną ilość słodyczy, albo się nie ograniczacie. No jedno z dwóch. 

    Zaraz Ci napsze że jesteś nieżyczliwa i że chcesz wywołać gównoburzę.


  3. 2 minuty temu, Magdalenka123 napisał:

    Daj sobie spokój. Przeczytaj wszystkie moje komentarze i później komentuj. Potrafi batona tydzień nosić, a później go wyrzucam bo jest pokruszony.

    Gównoburza o nic. NIECH KAZDY POSTEPUJE ZGODNIE ZE SWOIM SUMIENIEM. 

    TROCHE ZYCZLIWOSCI. 

     

    teraz "daj spokoj" jak już nie wiesz jak się wybronić, bo wiesz ze dziecko za dużo je słodyczy. Już masz spokój, mam ciekawsze rzeczy do robienia jak wywoływanie gownoburzy..


  4. 1 minutę temu, Magdalenka123 napisał:

    Nikt nie musi mi wierzyć. Ale wydaje mi się, że jak dziecko ma od małego przykład od rodziców to później sam nabiera takich nawyków. Jak dziecko widzi rodzica ciągle na telefonie to też będzie chciało. A jak tata wiecznie siedzi z książką to i dziecko weźmie z niego przykład. 

    Tyle w temacie. 

     

    A jak mama pakuje codziennie słodycze do szkoły to dziecko też nabiera złe nawyki żywieniowe. I zaprzeczasz sama sobie. 

    • Like 1

  5. 49 minut temu, Magdalenka123 napisał:

    Słodycze w domu są zawsze, nikt nikomu nie zabrania ich jeść jak ktos ma ochotę i o dziwo córka wcale nie je ich zbyt dużo. Przykład: na stole półmisek cukierków, a drugi półmisek owoców. Córka przychodzi, bierze gruszkę i idzie się bawić dalej. 

    a te kit katy i oreo w szkole też zapewne przynosi nietknięte. Ty tylko codziennie pakujesz 😛 


  6. 1 godzinę temu, Żaba Monika napisał:

    Rozumiem na czym polega zbiorowa spowiedz, jednak nadal biora w niej udzial uszy, takze ksiedza, wiec nazwa "uszna" wydaje mi sie nietrafiona.

    Na ucho do księdza! Czego jeszcze nie rozumiesz?! Czy czepiasz się dla zasady? Księdzu spowiadasz się bardziej szczegółowo a przy wspólnej ogólnikowo.


  7. 5 godzin temu, marawstala napisał:

    Nie zginie, ale jak się boisz że będzie w tyle to w domu też rodzice mogą coś tam z dzieckiem przerobić i nauczyć nie czekając jak jakaś obca pani bądź pan odwali czarną robotę...

    Tak a panie w przedszkolu będą mogły klachać bądź siedzieć przed laptopem, bo rodzice w domu ZA NICH odwalą "CZARNĄ ROBOTĘ", one tylko zabiorą swoją pensyjkę za nic nie robienie, bo rodzice ich wyręczą przecież. 


  8. 6 godzin temu, Bimba napisał:

    O co ci chodzi?

    Niech sobie każdy wyrabia zdanie jakie chce.

    Ja tu nie pisze ani dla ciebie, ani dla nikogo innego. 

    I gdzie ja piszę jaka ja jestem i jaka nie jestem? I do tego co "bezczelnie piszę"?

    Wlazłaś tu na wątek żeby mi dowalać (to nie jest pierwszy raz) coś wymyślasz, czepiasz się, nie masz nic do powiedzenia i dalej nie wiem o co ci chodzi.

     

     

    Ooo to ciekawe, to  może lepiej zacznij pisać pamietnik jak dla nikogo nie piszesz.  No proszę...jeszcze się rozpłacz. Ty możesz jeździć po każdemu  na każdym wątku w którym sie udzielasz, ale jeśli tobie ktoś napisze to ci się nie podoba. Co niefajnie się teraz czujesz co.


  9. 14 godzin temu, Bimba napisał:

    No to nie rżnij.

    Ja w odpowiedzi na twoje zaczepki napisałam ci ze mam cię gdzieś i będę pisała to co będę chciała.

    Jeszcze coś?

    No oczywiście, ze mozesz pisac co chcesz.  Na podstawie twoich wypowiedzi wlasnie każdy wyrabia zdanie na twoj temat, a później  bezczelnie jeszcze piszesz że nie, że ty wcale taka nie jesteś...aż  gdzie tam 😄

     


  10. 6 minut temu, Bimba napisał:

    O, a ta właśnie wchodzi tu tylko po to żeby rzygnąć na mnie jadem, bo ma jakąś zadawnioną ansę.

    W doopie ma autorkę, jest tu tylko dla mnie.

    Tak biedactwo, wszyscy się wyzywają na tobie, a ty taka dobra jesteś. Zawsze odpowiadasz spokojnie, po nikim nie jedziesz, do kazego zwracasz się z szacunkiem i oczywiście wredna i chamska też nie jesteś. Oj jaka ty biedna, wszyscy się uwzięli na tobie po prostu.


  11. 8 godzin temu, Unlan napisał:

    Więc co? Mam ci podać imię dziecka Dobrosułki, bo sobie tak życzysz? Napisałam ci przejrzyj mitologię, to znajdziesz. A które sobie dopasujesz, to już twoja brocha. Któreś na pewno. Ja sobie dopasowałam. Pasi mi Europa, albo Kaliope, albo Hera, bo akurat Hera nadają dziewczynkom. I machnęłam na to ręką. 

     

    Wyjaśniłam ci, że źle zrozumiałaś wypowiedź. Że ona nie drwi z tego imienia, tylko zaznacza, że jest to imię bardzo popularne. Żeby nie było, nie robię za adwokata, bo też się ścięłam z Dobrosułką nie raz, ale nienawidzę, jak ktoś naciąga czyjąś wypowiedź pod swoje, żeby mu dowalić. A to właśnie zrobiłaś. Przekręciłaś jej wypowiedź, żeby wyszło na twoje. Ale jedyne co ci wyszło, to niezrozumienie tekstu, który czytasz. 

     

    Oj bardzo dobrze zrozumiałam, drwi, drwi. I to nie tylko z podanej tu Lenki, ale ogólnie z  popularnych imion. I nie piszę tu tylko o tym wątku, a o kilku innych. Kobieta ma chyba jakąś fobie i nie wiem co ją tak boli, że komuś podoba się popularne imię. Dawno temu był tutaj wątek w którym też ścięła się z dziewczyna i jej napisała cyt " Współczuję dziecku, którego matce przez całe 9 miesięcy udało się jedynie wymyślić i tu wymieniła popularne imię już nie pamiętam jakie. Ten chamski tekst utkwił mi , mimo, że to było bardzo dawno.


  12. 6 godzin temu, Dobrosułka napisał:

    Adriana (jezeli ty jestes Ariana to jestem Ania- najpopualarniejsze imie w Polsce, zebys znowu sobie jakiejs ideologi nie dorobila)

    twoim wnioskiem na fakt, ze dziewczynkom nadajemy skroty imion, a chlopcom, pelne, dostojne imiona bylo- bo tak lubia, zero refleksji.

    Moze to dac ci cos do myslenia.  Przypomnij sobie jak nazywala sie pierwsza zona Boleslawa I, corka Mieszka II, ktora poslubila krola Wegier, albo kochanki, ktore urodzily Kazimierzowi WIelkiemu synow: Niemierze i Jana.  Nie mozesz, nic dziwnego poniewaz imiona kobiet w histori, nawet wladczyn rzadko zapisywano.  Dlatego tak malo jest znanych imion polskich zenskich.  Mam nadzieje, ze pomyslisz nad tym chwile i twoja odpwiedzia nie bedzie, bo kronikarze tak lubili.

    Wybacz, ale jak ktos uwaza, ze to ich miejsce, zeby rozglaszac na forum imie mojego dziecka to stracilas wszelkie wzgledy.  Nie bede tlumaczyla dlaczegoo jest to swinstwem i jak ja je podalam to co innego poniewaz jak widac i tak tego nie zrozumiesz.  Zrobilas tak poniewaz brakowalo ci merytrycznych argumentow i teraz glupoty piszesz, ze ja podalam jej imie.  Nie podalam poniewaz wtedy nie byl nickow i jakis anonimowy gosc je podal, a nie ja.

    A teraz po tym jak pokazalas kim jestes koncze z toba ta bezsensowna rozmowe (polemika czy dyskusja nie da sie tego nazwac) i wymazuje cie z mojej kafeteri.  Nie rozmawiam z ludzmi bez klasy.  Zegnam Adriana.

     

    teraz jesteś tak załosna, że aż nie chce sie tego komentować. Miłego dnia Aniu.


  13. 3 godziny temu, AgsAgsAgs napisał:

    Wiesz, jezeli imie corki zdradzila wczesniej kiedys Dobrosulka, to to bylo jej prawo, Ty nie powinnas tego wyciagac, tym bardziej, ze kilka postow wyzej zaznaczala, ze nie chce go podawac. Postapilas niewlasciwie.

    Ariana to piekne imie, podobnie jak Lenka. 

    O gustach sie nie dyskutuje. Mozna tylko podac co nam osobiscie sie podoba.

    Ja tam lubie polskie imiona. Moj syn takie nosi, corka na drugie ma Dobrochna i bardzo zaluje, ze nie dostala go na pierwsze. 

    Co do pytania Autorki, od dzoecinstwa wiedzialam jak dam xzieciom na imie. Marianna dla corki, Michal dla syna. Ani jedno ani drugie tych imion nie nosza. Imie wybieralismy jak bylam w ciazy.

    Masz racje być może nie powinnam, ale nie mogłam się powstrzymać widząc jak drwi z Leny. Zresztą nie pierwszy raz krytykuje popularne lub skróty danych imion. Też jej na pewno było przykro jak kiedyś krytykowali imię jej córki a sama co robi...


  14. 2 godziny temu, Dobrosułka napisał:

    Leon byl twoim przykladem.  

    Lecz sie dobrze?  Nikomu nic nie narzucam.  A jakie mam imiona proponowac jak nie polskie?  

    Nachalna to jestes ty.  Nie wiem jaka prawde ci w oczy powiedzialam, ale to nie powod, zeby byc takim namolnym jak ty.

    Tak pisalam jak nie bylo nickow i jezeli obecnie ktos pytal to znaczy, ze nie wiedzieli.  Twoje imie Adriana jest bardzo popularne, a mojej corki nie.  Czepnelas sie mnie jak rzep i pijesz do jej imienia regularnie, ale ona ci nic nie zrobila, ale musialas sprobowac mi jakos dokopac i pojechalas po prywatnosci niczego niewinnej dziewczyny.  Przestan wiec zarzucac innym twoje zachowanie nawet jezeli rozumiem, ze kazdy sadzi po sobie.  

    Wpelznij z powrotem pod ten kamien spod ktoreg sie tutaj wysliznelas.

    Ariana nie ADriana. Akurat popularne nie jest ale nie przeszkadzałoby gdyby tak było. Nie mamy o czym pisać skoro zaczynasz wyzywać ludzi,  pokazałaś klasę. Sama milionom osób pisałaś jak córka ma na imię a teraz wielce bronisz jej prywatności. Zdaje się usłyszałaś wtedy bardzo duzo krytyki co do tego imienia i to cie tak boli.


  15. 8 godzin temu, Dobrosułka napisał:

    A nazwiska juz nie...  Normalnie sie czulam.  W przeciwienstwie do ciebie rozumiem, ze zadne imie nie spodoba sie wszystkim i nigdy sie to nie zmieni.   Niezaleznie ile bedziesz gadac to nie polubie skrotu imienia jako pelneg imienia.  

    Nie drwie z Lenki tylko podaje najpopularniejszy skrot imienia z najpopualrniejszym nazwiskiem.  Wbrew temu co chesz mi wmowic ja lubie Lenke jako zdrobnienie od imion.  Uwielbiam zdrobnienia i wlasnie dlatego nadalam mojej corce takie imie.

    Tak przy okazji twoj Leon to nie jest to samo co te zdrobnienia jakie nadaja dziewczynkom.  Leon jest pelnym czlonem ze znaczeniem "lud" lub "lew".  Chyba, ze sie uprzesz, ze imie Pola nadaja ludzi, ktorzy uwielbiaja pola uprawne, Iga to zenska forma slwianskiego imeinia Igo, a Lena jst nadawana na czesc rzeki itd.  

     

    mój Leon? Nawet nie lubie tego imienia. Nikt cię nie zmusza do polubienia Leny, a ty nie narzucaj ludziom imion słowiańskich, bo robisz się przez to nachalna. 

    8 godzin temu, Dobrosułka napisał:

    Nie badz zreszta taka do przodu.  Taka jestes szlachetna, a imie mojej corki podalas na ogolnym forum chciaz napisalam, ze ze wzgeldu na brak prywatnosci nie chce podawac.  I kto tutaj jest swinka?

    sama kiedyś tutaj pisałaś jak córka ma na imię więc więc aż tak na prywatności ci widać niezależy.

×