Asia-2020

bo wg niej lepiej być taką słodkopierdzącą i nieszczerą (co sobą reprezentuje) niż wreszcie przyjąć falę krytyki na klatę, wyciągnąć wnioski i coś z tym zrobić.

Klekot pieje na widok kaczuszek w stawie (ło jakie fajne, ło ja ciękręcę...), ale sprytnie zaciera łapki i przełyka ślinę na full wypas od sponsora. Najśmieszniejsze jest to, że jeszcze nie zdaje sobie z tego sprawy.

Ten ksiądz na kanale no to jestem to taka sama ściema, jak i jej puchaty, śliczny kotek. Dla ocieplenia wizerunku.

No bo to jest instagramowo youtubowa prosty/tuka. Tylko jeszcze nie zdaje sobie sprawy z tego, co wywija i jak się przy tym ośmiesza. Toż to nie jej wina, że jest tak umysłowo ograniczona. To przez tę jej chorobę lokomocyjną za mało książek przeczytała. Bo od czytania, to jej się w głowie zakręciło...

Nawet jak sama zapłaciła (w co wątpię) za te urodzinowe zakupy to i tak nikt w to już nie uwierzy. Nawet owce. Sama sobie zapracowała na opinię KONKRETNEGO CWANEGO SKNERUSA. Tym bardziej, że jej postanowieniem jest jak najwięcej przyoszczędzić.

Wystarczy, że Mumin wyjdzie za mąż (o czym już otwarcie mówi we volgu), a nabiera praw do tej kasy. No chyba, że Konrad zaproponuje spisanie intercyzy, aby zachłanny Kopciuch nie położył łapy na jego kasie. Szybki ślub, szybki rozwód - taki Mumin ma plan. Rutyna.

Dla Klekoty jest zbawieniem, gdy może wreszcie sobie zjeść coś konkretnego.

Wrocław przyjechał z balkonowo działkowymi krzesłami na imprezkę.

No chyba, że trafi się jakaś lepszy model: bliżej Szczecina, wyższy, z bardziej męskim głosem, z jeszcze lepszą furą to taki Kondzio natychmiast idzie w dostawkę i to by było na tyle z miłości w wydaniu Klekota.

Masz rację Maks. W tych okularach jest jakaś taka kanciasta. Jak na szachownicy... szach mat! Nie to co w różowych kwiatkach.

Głosowanie było akurat na jej facjatę. Tamte sexi focie i filmiki szybko usunęła.

Po tamtym czasie widzę ją już tylko jako typową blacharę polującą na faceta z furą. Podejrzewam, że flirtowała z niejednym wartościowym człowiekiem, który odpadł w przedbiegach, bo "fury" nie miał...

Dla mnie ta dziewczyna stała się zupełnie niewiarygodna po tym jak reklamowała aplikację odchudzającą Naviko mimo, że wcześniej była przeciwna tego typu alplikacjom. A już przeszła samą siebie gdy po śmierci Julki ani razu nie odniosła się do tego tematu, nawet nie podziękowała darczyńcom tylko stwierdziła, że jest jej przykro bo... ktoś zwrócił jej uwagę na nietaktowne zachowanie w tamtym czasie. Ubrała się w długą kwiecistą kiecę ala fartuch woźnej i wygłosiła orędzie do owiec. W tej samej kiecy tego samego dnia strzelała sobie roześmiane foty na szczecińskich bulwarach, uchachana biegała po kolejne kiece na wesele, na paznokcie i radośnie reklamowała produkty Srozis. Przegięła wtedy pałę.

Zapycha teraz instastory byle czym, aby jak najszybciej znikła jej dzisiejsza kurtyzańska kompromitacja. Kurtka puchowa tak znoszona, że nie nadaje się nawet do konteneru PCK a sprytny chomik próbuje ją odsprzedać. Dama.

To samo pomyślałam, dlaczego prywatnie mu tego nie wyśle tylko pręży się na oczach całego internetu? Odpowiedź jest prosta: bo to nie tylko Konrad ma się podniecić na widok Klekota w czarnej bieliźnie i szpilkach.

Jest jak najbardziej we współpracy ze Srozis a granatowy kostium kąpielowy nazywa błękitnym, po czym poprawia na niebieski. Ot oko pani "plastyczki", której kolory się pomięszały. Granat - niebieski - błękit to dla niej i jej milczących owiec - to to samo.

Że też jeszcze jej się chce uśmiechać do kamery i nagrywać kolejne vlogi. Subskrypcje od ponad roku ani drgną - stoją w miejscu. Kiece i wizerunek poszły na sprzedaż. Paryż jej się marzy... musi tam pojechać. Klekot, kupujesz sobie bilet do Paryża i masz spełnianie marzeń. W czym problem? Musisz to ogłaszać potencjalnym sponsorom? Musisz się aż tak kompromitować i sępić? No przecież "wzięłaś się"! Czy Twoje szczęście musi być uzależnione od jakiegoś sponsora???

Niebawem Klekot zacznie się wyginać przed kamerą (niczym Szusz) w szanelach & gucziach srucziach. To jest dokładnie ten sam typ babona na yt i to tylko kwestia czasu. Owce pozasypiają ze znudzenia.

Już tak nie szalej z paniką sianą w mediach. Gdy wracała z Italii to pewnie nie wiedziała co się w mediach odpi*rdala. Poza tym wracała samochodem a nie samolotem.

Uwaga sponsorzy i ewentualne współprace!!! Anicie chodzą po głowie doczepy rzęs & wygładzanie pionowej zmarszczki na czole. Niedługo będą doczepy włosów, odsysanie chomiczych woli, korekta brwi oraz inne zabiegi medycyny estetycznej. Kwestia czasu. Tak się właśnie w doopach przewraca Voglolom i innym tego typu, kreującym się na Lolity. Bo to przecież wygląd jest ważny, a nie to co się ma w głowie - tym bardziej jak się ma w niej niewiele i udowadnia się to na każdym kroku w mediach społecznościowych.

Tak. W ramach niechcianych butów wybrała sobie na urodziny okulary dziwolągi. Ale to tylko na chwilę, aby przetrwać w Alpach, dojechać do Wrocka i do Szczecina. A potem w ramach współpracy dobierze sobie "COŚ KONKRETNEGO".

Ulala... "zadbana o siebie" Anita 3 lata temu nowoczesny paznokieć zrobiła, stare gacie i skarpety wyrzuciła, poćwiczyła późnym wieczorem, aby rano - na sali rozwodowej - poczuć się jak na... "ringu". Waleczna wzięła się za siebie i poszła jak burza z różem Bourjois na policzkach. Niczym ten Leszek, który też "wziął się" i płot przeskoczył. Po czym i tak wylądował... na sali rozwodowej, gdy przyszła proza życia. Taki był "Happy End" anitowego idola z "Daleko od szosy", ale tego już chyba niedoobejrzała.

Tak. Wreszcie są wprowadzane reguły dotyczące upubliczniania dzieci na YT. Wygoogluj sobie.

Przekaz klekota na IG: "Co prawda ja do wycierania twarzy nawet zwykłego ręcznika nie używam, no bo wiadomo - bakterie, wolę użyć jednorazowego - papierowego, ale te płateczki bambusowe od Joli, które można wyprać - to sobie kupcie owieczki. Gorąco polecam. Wasz cwany estetyczny Klekot z nowym paznokciem."

Kafeteria tylko otworzyła mi oczy na zakłamanie YouTuberów. Natomiast instagram to już kompletne dno - wszędzie tylko powyginane doopy do kamery i kult kasy. A pełen sprzeczności klekot do owiec dowodzi o tym, jak chaotyczna i zachłanna na fejm jest ta dziewczyna. Do tego jeszcze tego klekotu na zapas sobie nagrała, aby już z automatu wciskać owcom kit.