Bombel

Czeskie góry są fajne. Zdecydowanie mniej ludzi.

Rozumiem, że wirus, z kasa slabo, nie wiadomo co z urlopami ale myślę, ze warto miec chocby nadzieje, ze jednak gdzies pojedziemy jakie plany macie ? Jakie kierunki, miejscowosci ? Ja myślę o górach w Polsce, może coś znajdę bez zbędnych tłumów.

Zostawienie dziecka samemu a troszczenie sie, to 2 rozne kwestie. Nadinterpretacja i to duza. Ale jesli chcesz niańczyć 15 latka..brawo

Czasy podobne, rodzice przerażeni wszystkim. Sa przepisy ze dziecko do lat 7..rzeczywiscie moze lepiej nie zostawiac. Choc tutaj tez prawo niejasne. Ale 9-10 lat to dziecko, ktore powinno byc samodzielne. Jesli nie potrafi zostac kilka godzin samo, to wina rodzicow (O ile bez traumy, dobrze rozwijające sie).

Nie ma przepisu, ktory zakazywalby przebywania w domu 9 latka bez rodzicow. To nie bobas, nie robmy z dzieci niedorajdow zyciowych

Twój wybór oczywiscie. Zauwaz tylko, że to Twoj lek blokuje samodzielnosc dziecka. Za naszych czasow od 6 rż juz bylismy dosc samodzielni. Teraz wiele dzieci to ciapy.

Dlaczego? Moja ma 9 lat i spokojnie 9 godzin bywala sama. Obiad podgrzeje sobie, kanapke zrobi, jablko, banan wezmie. Umie o siebie zadbac w podstawowych czynnosciach, a zarazem jesr rozsądna. Z resztą znajac wiele 8-10 latkow uwazam, ze spokojnie by sobie poradzili, a to najczęściej rodzice nie chca odciac pepowiny. Wiadomo, ze to niekomfortowe byc samemu bo nudno, ale czasem trzeba.

Mysle, ze tylko swietlicę, taka opieka awaryjna dla rodzicow nie majacych innych opcji. Choc uwazam, ze takie dziecko w 2,3klasie moze spokojnie samo w domu zostac majac telefon. Swietlica zbędna, szczegolnie ze po cp ryzykowac.

Logiczne, ze jak jestes w domu, to przedszkole czy zlobek zbedny. Ja polowe tygodnia pracuje zdalnie, druga moj maz. Reszta czasu w firmie. Póki firma pozwala mi na takie rozwiazanie, nie bede musiala wysyłać dziecka do przedszkola. Ale gdybym nie miala mozliwosci home office, to zasilek miesiacami nie wchodziłby w gre.

Wiele osób nie odkłada nic. Tak jak ja wiele lat wiec 300zl konsekwentnie co miesiac, to i tak ok.

Myślę, ze i tak sporo odkladasz. Ja mam do siebie pretensje czasem ze nie jestem oszczedna. Ale po prostu czasem musze sobie cos kupic, by miec lepszy humor. Czy to ubrania, czy kosmetyki. A z wiekiem wymagania rosna i coraz drozsze te rzeczy kupuje ale konia jeszcze nie mam

To gratuluję wysokich zarobków 20k to pokaźna sumka.

Teraz u większości zacznie się trudniejszy okres. U mnie w firmie zwolnienia, redukcje, postoje. Wszystko niepewne.

To przyznam, że calkiem sporo % oszczedzacie. U nas to max 15%. Ale to dobrze, o ile na wakacje i inne przyjemnosci dzieki temu macie jak ktos pisal, ze pytanie w dobie kryzysu. A no wlasnie teraz tym bardziej mysle o oszczedzaniu, choć nie jestem w tym autorytetem.

My z mężem ostatnie kilka miesięcy odkladamy po ok 3tys/mc ale bywaja miesiące, że nie udaje nam sie nic odłożyć. Jak to u Was wyglada i przy jakich zarobkach? Biorąc pod uwagę obecny rynek pracy, warto miec odlozone pieniadze.