Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Anonimkaa1805

Zarejestrowani
  • Zawartość

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Anonimkaa1805

    Powrót do chłopaka

    Tylko że tak bardzo go kocham nie wyobrażam sobie że go nie będzie
  2. Anonimkaa1805

    Powrót do chłopaka

    3 miesiące temu rozstałam się z chłopakiem. Powodem było to że on poznał inną dziewczynę i kłamał, nie chciał z nią zerwać kontaktu, dodatkowo w tym czasie mieliśmy jakieś małe sprzeczki. On przestał się starać, też kręcił coś dlatego z nim zerwałam. To mój pierwszy związek i po rozstaniu nie mogłam się pozbierać. Prosiłam żebyśmy to naprawili itp, ale kiedy zerwaliśmy on poczuł się tak jakby „wolny” i nie chciał, mówił że tak mu dobrze. Mimo to mówił że może do siebie wrócimy, dawał mi nadzieje że to tylko przerwa. Po jakimś czasie stracił kontakt z tamtą dziewczyną, ale potem pojawiła się jeszcze inna, Utrzymywaliśmy prawie cały czas kontakt, pisaliśmy, teraz też. Przeczytałam wiele poradników/filmiki na yt co zrobić żeby wrócił i kiedy przestałam prosić go o powrót nagle zaczął się bardziej starać, nawet sam wspominał że chciałby może spróbować, jednak zawsze nie był pewny tylko np mówił „chyba”. Mamy dobry kontakt, interesuje się mną, pisze itp. Kilka razy się widzieliśmy. Ale nic poza tym. Ja już nie wytrzymuję tego psychicznie. Kocham go i chciałabym żeby było jak dawniej, jednak ciągle nie wiem na czym stoję. Wspominałam mu o moich obawach (po tym jak bardziej się zaangażował) i uspokajał mnie że wszystko powoli się wyjaśnia, żebym się nie martwiła. Nie wiem co mam już robić, bo bardzo męczy mnie ta sytuacja, ciągle płaczę i nie daję sobie rady. Poza tym nie ufam mu i boję się że np ma jeszcze kontakt z inną albo nie mówi prawdy. Kiedy przestałam go prosić o powrót i zapewniać o swoich uczuciach, to go trochę ruszyło. Ale niestety potem to zepsułam i powiedziałam że nadal kocham. Boję się mu mówić o swoich uczuciach, że znowu się odsunie. Może jesteśmy na dobrej drodze i powinnam cierpliwie czekać? Na spotkaniach zachowujemy się jak para, całujemy się, przytulamy, mamy tematy do rozmowy, ale poza tym nie ma żadnych poważnych deklaracji z jego strony, trzyma się na dystans. To wszystko już długo trwa i bardzo się boję... nie czuję się bezpiecznie, stabilnie, czuję się zagrożona i ogólnie nie wiem co mam robić. Nie jestem pewna czy szczera rozmowa z nim to dobry pomysł czy lepiej powoli to rozwijać. Nie chcę po prostu wszystkiego znowu popsuć...
×