Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

31190

Zarejestrowani
  • Zawartość

    126
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez 31190

  1. Karmię piersia a mały nie umie jeść z butli. Smoczka nie akceptuje. Jak miał tydzień to jadł a później już się nauczył piersi i nie chce butelki. Nawet dotknięcie ust smoczkiem doprowadza go do szału. Także mm odpada. Dzisiaj go odkładałam cały czas do łóżeczka. Spał w miarę dobrze. Co 3h się budzil więc dałam radę. Może się nauczy:)
  2. Napewno różniło się tym, że ojciec dziecka nie mógł wejść na porodówkę. Zostało sie samemu przed i po porodzie z dzieckiem. Jak ci czegoś zabrakło to mógł zostawić torbę pod drzwiami z rzeczami i położne przynosiły ci ją na salę. Ogólnie to nic więcej się nie zmieniło. Przed przyjęciem zadają tylko przez domofon lub tel covidowe standardowe pytania czy miałaś kontakt, czy kaszlesz itp.
  3. Mój ma 5 miesięcy i ostatnio denerwuje mnie przy piersi. Gryzie, ciągnie. Zaczyna mnie to denerwować. Nigdy nie jadł spokojnie ale teraz przechodzi sam siebie. Butelek próbowałam różnych. Nie weźmie do buzi nawet. Z moim odciagnietym mlekiem coś tam pociumka. Chciałabym już też odstawić ale jakoś szkoda mi tej wygody i bliskosci przy piersi. Nie wyobrażam sobie karmić jak wyjdą mu żeby. Wtedy to mnie dopiero pogryzie
  4. Ja to potrafilam przywalić po 5kg na miesiąc. I tak doszłam do 25kg. Teraz jestem 4miesiace po porodzie i zostało mi niecałe 5kg. Ale nie widać tego po mnie. Jedyne co zostalo to okropne rozstępy.
  5. Mój ma 4,5 miesiąca i juz jest trochę lepiej a miał to samo co twoje dziecko. Je szybko i zbierają mu się gazy. W nocy je na spokojnie dlatego jest lepiej. Musisz przeczekać. Dawać Espumisan dość czesto, możesz włączyć szum suszarki, ciepła kąpiel. Tak naprawdę to wszystko działa ale szału nie ma.
  6. Zielona jest od żelaza. Dajesz może dodatkowo żelazo? Albo zjadłaś cos. Nie martw się. To normalna kupka.
  7. Ja też nie odbijam ale to dlatego że mały ulewa i jak go brałam do odbicia to wylewał z siebie więcej niż normalnie. Porównywałam jego zachowanie przy tygodniowym odbijaniu i nieodbijaniu. Żadnej różnicy nie zauważyłam.
  8. Takto są ruchy dziecka. Bulgotanie na dole brzucha. Na takie, których będziesz na sto procent pewna że to ruchy musisz poczekać tak po 20 tyg.
  9. To takie odczucie bo teraz stale się nią zajmujesz jesteście jak jedno ciało. Ja też nawet na zakupach nie potrafię się skupić, biorę co popadnie z półki i od razu lecę do synka chociaż wiem, że jest z tatą i ma się świetnie. Ale nie robię sobie żadnych wyrzutów, że będzie mnie mniej kochał. Nawet nie będzie pamiętac czy ja zostawiłaś czy nie. Dlaczego tak jest, że np dzieciaki bardziej są za ojcem jak wróci z pracy niż za mama która oddaje im całe serce. Są znudzone stale ta sama osoba więc jak cię chwilę nie będzie to nawet lepiej bo twój maluszek się przyzwyczai do innych osób i nie będzie później problemów z zostawieniem go na chwilę u kogoś czy żłobkiem. A na twój widok ucieszy się jeszcze bardziej niż zawsze:)
  10. Właśnie mi si wydawało że lepiej na początek dawać te słoiki bo niby sprawdzone i bez GMO. A te marchewki ze sklepu to nie wiadomo czym pryskane. Ale w sumie i tak się nie uniknie pryskanych warzyw prędzej czy później. Mam na działce swoje warzywka i się zastanawiam czy nie pomrozic sobie i później z tego miksować obiadki
  11. Jak mogłaś nie zauwazyc przez 15lat że płaci alimenty? Chyba że to były jakieś mega nędzne grosze a zarabia kokosy.
  12. Tak jak dziewczyny mówią. Jak będziesz miała mieć to i tak je dostaniesz. Ja się kremowalam, cuda niewidy. Przez całą ciążę utylam 23kg. Zdarzały się miesiace że 5kg tylam. I nic na brzuchu nie miałam. Przyszedł ostatni miesiąc i wszystko popękało. Skóra na brzuchu wygląda fatalnie. Na piersiach oczywiście też mam od groma rozstępów ale to już mi się zrobiło na początku ciąży. Nauczyłam się już to akceptować. Mąż też:) więc innym się podobać nie musze
  13. Idź na lekcje do kobiety. Jeśli masz taką możliwość. Ja się uczyłam z facetem i babka i ogromna różnica. I zrób sobie przerwę żeby wszystko przemyśleć i podejść do tego na spokojnie. Nic na siłę. Idź na egzamin jak będziesz czuła się gotowa a nie dlatego, że musisz co miesiąc żeby jak najszybciej zdać. Jeśli się stresujesz to idź do lekarza i poproś go o jakieś uspokajacze, po których można spokojnie prowadzić auto. Moja koleżanka bardzo się stresowała egzaminem a po lekach od razu zdała. Jezdzi dobrze.
  14. Czym wyczyścić kamień z wody i mydła w kabinie prysznicowej? Cify, cility itp się nie sprawdziły.
  15. Ja bym spróbowała karmić. Może ci się spodoba:) to nie jest takie straszne i niektórym przychodzi bardzo łatwo. Nastawienie w szpitalach jest różne i zależą od personelu. Jedna każe ci na siłę karmić piersią nawet jak na początku nie masz mleka i nie jesteś w stanie wykarmić dziecka, które płacze z głodu wniebogłosy. Przyjdzie druga o wciska butle bez problemu nawet nie pytając się czy pozwalasz. A najlepsze jest jak udają takie och ach że tylko pierś a jak biorą dziecko na badania to wciskają mu butle żeby było spokojne i nawet nie mówią o tym matce. Trochę zeszłam z tematu ale napisałam jak było u mnie. Myślę że jak po urodzeniu powiesz że chcesz karmić mam to ci pozwola bez problemu ale najpierw się nasłuchasz jaka jesteś zła.
  16. U mnie też nie. I można poparzyc brzuszek. Lepiej powietrze z suszarki przez pieluszkę działa bo dodatkowo dźwięk uspakaja dziecko. Tak naprawdę to na kolke nic nie działa. Espumisan trochę pomaga i dźwięk suszarki. Są różne apki z dźwiękami dla niemowlat. Fajnie usypiają dzieciaka
  17. Ja miałam takie samo TSH jak ty. Dostaniesz tabletki i pewnie będziesz musiała chodzić co miesiąc na kontrolę do endokrynologa. Po ciąży mi się zmniejszyło ale nadal muszę chodzić i brać tabletki żeby wyrównać poziom hormonów.
  18. Mój syn jest Aleksander. Myślałam, że to mniej popularne od Jaśka ale teraz widzę że często dają to imię.
  19. Mam taką samą sytuację. 4muesieczne dziecko po CC. Był ze mną 3 tyg po porodzie. Dziecko było kołkowe i wiecznie plakalo. Dostał w kosc, takze wie jak ciężko jest samemu się zajmować malenstwem. Mąż pomaga mi jak może ale w sumie nie ma go cały dzień bo jest w pracy. O 18 jak wróci to dam mu tylko obiad zjeść i wciskam mu dziecko. Zajmuje się nim ale widze że woli no posprzątać w domu czy coś ugotować. Więc jak nie chce się zajmować dzieckiem to zostawiam mu całe sprzątanie. Przez cały dzień nie sprzątam a jak on wraca to się tym zajmuje. Dzięki temu mam mniejsze poczucie że wszystko jest na mojej głowie tym samym mniejsze pretensje do niego. Ale autorko masz rację z tym kawalerskim. Mój jakby tak zrobił to też bym się wściekła. Ja w domu a on sobie będzie imprezowal
  20. Muszę się wyżalić. Gdzie nie pojde: do teściów, do rodziców, przychodni, znajomych itd to kiedy moje dziecko rusza jezykiem, gryzie piąstkę, lub płacze od razu każą mi go karmić. Ciągle słyszę "pewnie jest głodny" nawet jak jadł 5min temu. Czy oni wszyscy uważają że wiedzą lepiej niż jego matka czy jest głodny czy nie?
  21. Widzę że wszystkie przez to przechodziliśmy:p a jeszcze to starsze pokolenie jak zauważyłam ma taką fazę że bardzo szybko starają się pionizowac dzieci. Na siłę łapią za rączki, noszą prawie że w pionie. A bujają tak mocno, że czasem strach im dziecko dać na chwilę. Ale wychowali swoje dzieci i są zdrowe to chyba krzywda im się nie stanie:)
  22. Lubię ich i cenie ich rady. Często są przydatne. Denerwuje mnie tylko ta jedna rzecz która jest powtarzana jak mantra przez wszystkie starsze osoby ale nie aż tak bardzo żebym nie chciała z nimi się spotykać.
  23. Tak zamknąć się w domu i przez rok nigdzie nie chodzić:) jak we więzieniu.
  24. Przeważnie 1-1,5h się bawimy a później usypiam go w wózku chociaż na pół godziny. I mam wrażenie że przez to ma dużo krótkich drzemek a żadnej konkretnej i później marudzi. Chyba muszę to przetrzymać:p
  25. Cześć Mam pytanie odnośnie niemowląt. Mój 3 miesięczny syn przeważnie je z piersi co 2,5h ( czasem co 2). Po jedzeniu jest w miarę spokojny. Raz zaśnie przy cycku a czasem się bawimy. I tu pytanie o czas czuwania. Po jedzeniu wytrzymuje on godzinę. W tym czasie muszę stale się z nim bawić, nosic, bujać w bujakach i inne cuda. Inaczej płacze. Po godzinie zaczyna marudzić i płakać. Nic mu nie pasuje. Żadna pozycja. Jak wam się udaje przeciągnąć dziecko do 3h do następnego posilku? Ja z trudem dobijam do 2h i później już mu daje cycka żeby tylko nie płakał. A wiem że nie jest jeszcze głodny. Smoczka nie chce. Wypluwa i zaczyna wyć jak mu go wkładam do buzi.
×