Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

IgaA

Zarejestrowani
  • Zawartość

    426
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez IgaA

  1. Ja jak widzę coś fajnego to kupuje wcześniej żeby później nie biegać i szukać. W zeszłym roku stwierdziliśmy że już nie będziemy szaleć i będzie skromnie.
  2. Właśnie też się trochę obawiam reakcji ludzi. Obiecałam że trochę udekorujemy ogród. Zaproponowałam, żeby się w szkole zgadali i niech się zbiorą w grupę i chodzą po prostu po swoich domach. Tym dzieciom juz nawet nie chodzi o cukierki, a o to by trochę pobyć ze sobą poza szkołą.
  3. Autorko jak wychodzicie na spacer to idźcie do lasu na plac zabaw itp... Ja cie rozumiem, bo siostra miała podobnie, że zaplanowała sobie ze będą z synem np. Lepić bałwana, a babcia go odciągała do czegoś innego. Ustal z córeczka że wychodzicie na pidworko i będziecie robić to i to. Powiedz teściowej że macie juz plany co będziecie robić, ale np. jutro o 14 bardzo chętnie mala pobawi się z babcią. Jeśli babcia jest chętna i dobrze się zajmuje wnuczka to korzystaj z tego.
  4. Zdarzyło mi się słyszeć taka opinie, że poziom nauki jest coraz słabszy. Ja z obserwacji widzę, że nauki jest coraz więcej. Tak jak autorka pisze kiedyś dzieci dawały radę ogarnąć to same teraz potrzebują pomocy gdyż materiału jest za dużo. Efekt końcowy jest taki że umieją mniej niż my kiedyś, bo przy takim obłożeniu materiału wykuwają, zaliczają i zapominają. Nie ma czasylu na utrwalenie materiału.
  5. Pewnie wtedy tak tylko, że córa ma po 2-3sprawdziany tyg. i gdybym chciała zobaczyć choćby połowę z nich to bym tam musiała być min.raz na dwa tyg.A w czasie covidu to ciężko wogole się dostać do szkoły
  6. A jak z sylabowaniem, głosowaniem? 6lat to jest właśnie takiokres w którym dziecko zaczyna czytać. Jedno szybciej, drugie wolniej nie na co panikować i za bardzo naciskać
  7. Też mnie to zastanawia,ale taka odpowiedź dostałam na swojego meila. Ja to bym takiemu wydawnictwu podziękowała. Dlatego zastanawiam się jak to wygląda w innych szkołach.
  8. Ja znam taki przypadek, facet wziął psa bo właściciel zmarł i niby było mu go żal. Niestety sam zgotował mu koszmarny los. Buda z plastikowego pojemnika, niby kojec fajny ale cały czas leciała mi gnojówka od krów które były tuż obok. Pies cały w strojach od tej gnojówki. Z jedzeniem też kiepsko gdyż facetowi się nie przelewało. Myślę, że biorąc zwierzę trzeba sobie to 10 razy przemyslec
  9. Też mam ostatnio podobnie. Zaczęła s i e szkoła, dzieci wiecznie mają sprawdziany, różańce, moja praca, dom. Staram się znaleźć chwilę żeby pójść na kijki, rower, grabienie liści itp... Żeby się trochę odstresować. Ale czuję że mnie cos cały czas trzyma.
  10. Moja znajoma po średniej bez matury pracuje w prywatnym przedszkolu jako pomoc. Niby jest odpowiedzialna za posiłkow, a tak naprawde robi wszystko.
  11. A moi ciągle na podwórku i budują armaty, działa przeciwlotnicze itp... Najgorszej jak się wejdzie na linie strzału i oberwie zielonym odzechemLubią siedzieć w piasku.
  12. Jeśli jest tylko miejsce to jak najbardziej 140/200.Tez kupiłam synowi gdy miał dwa lata, bo często się w nocy wybudzał i wtedy kładłam się obok niego i było ok. Teraz syn ma 12 lat i łóżko wygląda jak nowe(sosnowe, robione przez stolarza) Syn mówi, że jest super i byłoby idealne gdyby miało 160/200
  13. Opiszę taka historie, która mi się przydarzyla:byłam kiedyś na imprezie z znajomymi z okazji dnia kobiet. Była tam dziewczyna która znam z widzenia, była z bratowa i mama. Jako że siedziały zaraz obok mnie słyszałam ich rozmowę, wesołe opowieści, śmiechy, żarty. Słuchałam i przyznam szczerze z zazdrością tego słuchałam bo sama mam kiepskie relacje z siostrami męża, myślałam ale nie którzy to mają fajne rodzinki...... Dosłownie szczęka mi opadła gdy mama tej dziewczyny wraz z synowa(mieszkają razem) odjechały do domu. Wtedy ta dziewczyna, tak obrobiła tylek swej bratowej że szok . I teraz już nikomu nie zazdroszczę, ludzie są walszywi i bardzo często relacje pomiędzy rodzeństwem nie są kolorowe. Gdy rodzice chorują jest cyrk kto ma się opiekować, kto więcej dostał. Po pogrzebie często to samo. Sama mam brata, najlepszego na świecie, ale znam takich co się żrą całe życie
  14. Myślę że nie potrzebnie tracisz czas i energię na rozmyślanie nad czymś na co nie masz i nie miałaś wpływu. To wszystko to takie gdybanie.. Pomyśl jak byś chciała żeby wyglądało twoje życie ico możesz zrobić żeby takie było. Zacznij doceniać to co masz i z tego się cieszyć.
  15. Wszystko zależy ile macie miejsca. Mój dostał na 2urodziny z Ikei hemnes 80/200 z możliwością rozciągnięcia na 160/200.teraz ma 7 lat i od ok.dwoch nie pozwala go złożyć tylko ciągle śpi na rozłożonym. Dla nas też było super, bo gdy był chory to rozciągałam i spałam z nim żeby go pilnować. Generalnie nie kupowałabym nic wazszego niż 120
  16. Mój brat miesza w szeregowcu i jesli chodzę o akustykę itp... To jest naprawdę spoko. Co do ogródka to faktycznie, siedzac na tarasie praktycznie siedzisz1-2metry od Sasiada. Plus taki ze brat mieszka w Niemczech i każdy sąsiad jest innej n arodowisci i każdy gada w innym jezyku
  17. Ja polecam. Mamy taki który rozprowadza ciepło na cały dom. Na chłodne jesienne wiecxory , kiedy w dzień jest ciepło jest idealny. Szyba trzeba czyścić, ale to naprawdę nie problem mając odpowiedni preparat
×