Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

IgaA

Zarejestrowani
  • Zawartość

    426
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez IgaA

  1. Często fajne dodatki za nie duże pieniądze można znaleźć w pepco, kiku czy netto. Niby drobna pierdółka a potrafi zrobić fajny efekt
  2. Moje dzieci mają białe meble, ale też bez żadnych zwierzątek itp... Żeby posłużyły na dłużej . Młodszy syn ma pokój w stylu marynistycznym, starszy nastolatek szary jedna ściana czarna tablica i tapeta kosmos tak sobie wybrał. Ja również miałam zwykły pokój, ale w dzisiejszych czasach jest tyle możliwości i sporo można zrobić samemu tanim kosztem, myślę że warto się postarać w końcu trochę czasu w tym pokoju spędzają. Jak ktoś pisał warto poprzeglądać stronki z wnętrzami, popytać dzieciaka co chce i dobrze się bawić urządzaniem. Sama uwielbiam spędzać czas w ich pokojach
  3. Niestety tak to często wygląda, że teściowa z córeczka próbują się rządzić.U nas siostra męża też sporo mieszała , w końcu zaczęliśmy żyć swoim życiem, bo teściowa, szwagierka i ja to było za dużo i nagle szwagierka zaczęła żyć swoim i okazało się że teściowa została sama..... I żal i skargi, oczywiście niedobra synową itp....
  4. Sytuacja jest nie konfortowa już od 2 lat, a mianowicie dzieci sąsiadów uwielbiają bawić się u nas, ale same moich dzieci nie zapraszają, a ostatnio bo jakieś tak kłótni pomiędzy nimi ich ojciec im powiedział(swoim dzieciom) że nie mogą do nich przychodzic. Prawda jest taka że przez te 2 lata moje dzieci tam były może 3-4razy, oni u nas praktycznie dziennie. Wiem mój błąd bo przymykałam na to oczy, ale teraz miarka się przebrała. Tyle że te dzieci nadal do nas przychodzą, powiedziałam im prosto z mostu że skoro moje dzieci mają zakaz chodzenia do nich to byłoby fair żeby i one nie przychodziły. Jak grochem o ścianę. Nie wiem chyba jestem dziwna, ale jaK można być takim chamskim typem. Rodzinka niby ok, mamuśka wygadana itp....
  5. Dziecko może od 7 roku życia same wracać ze szkoły jeśli rodzice podpiszą zgode, ale nie powinno do 12 roku życia być samo w domu bez opieki osoby dorosłej. Paranoja, ale tak to wygląda. Jeśli faktycznie pracujesz i nie masz takiej możliwości to siostra nie ma prawa tego od ciebie wymagac.Ale gdybym miała możliwość tobym pomogła na ile byłabym w stanie.
  6. dziekuje za odpowiedz.Jak pisalam sporo czasu przymykalam oczy ,po czesci dla tego ,ze mlodszy syn byl maly i wiadomo ,ze bardziej sie go pilnowało wiec przy okazji zerkalam na wszystkich.Teraz moi sa juz starsci wiec fajnie bawia sie sami ,a tamci poprostu przychodza i sa ...Wiem ,mogli by bawic sie poza naszym ogrodkiem ,ale mieszkamy na wsi ,do placu zabaw daleko i ogolnie po co ?Mamy duzy ogrod ,a ja bede dzieci wyganiac na ulice?Zgadzam sie co to tego,zeby sie szanowac i tlumacze to dzieciom.Niestety poprostu widze ,ze pewnych ludzi sie omija szerokim lukiem.Nie miesci mi sie w glowie ,zeby mowic dzieciom ,zeby nie przyprowadzaly kolegow ,a same chodzily to nich na cale dnie.Generalnie ,,te,,dzieci to takie ,ze chodza do wszystkich sie bawic ,byle nie u siebie.I widze ,ze inni juz tez to dostrzegaja.Wystarczy ,ze do innej sasiadki przyjada wnuki i one juz tam sa.Moi tez sie z nimi bardzo lubia i gdy sie razem bawia to tamci sie przykleja i juz razem pzychodza do nas.Po ostaniej uwadze ,widze ze niepodoba im sie ,ale chyba zrozumieli uwage.Mamuska tez mina bez cenna.....
  7. Dzieci bez pytania wjeżdżają na podwórko, a mnie wkurza, że same mówią że Darek do nich nie może przyjść bo tata zabronił, ale oni przychodzą jakby nigdy nic.... Rodzice tych dzieci oczywiście udają że jest ok. Ostatnio gdy o coś się tam pokłóciły to ich mamuska wyzwala mojego id głupków. Oczywiście dzieci na drugi dzień już ze sobą rozmawiały, tamta mamuśka uważa że nic się nie stało. Wiem że nikt mi nie pomoże, ale powiedzcie czy to wogole jest normalne zachowanie? Nie chca kontaktu ok niech nie przychodzą.
  8. Ja polecam. Mamy taki który rozprowadza ciepło na cały dom. Na chłodne jesienne wiecxory , kiedy w dzień jest ciepło jest idealny. Szyba trzeba czyścić, ale to naprawdę nie problem mając odpowiedni preparat
  9. Witam. Zna się może ktoś na katalpie? Otóż w zeszłym roku posadziłam dwie na swoim ogródku, przycięłam wiosna jednak tego lata bardzo się rozrosły i są bardzo bujne i często poprostu się łamią podczas wiatru. Zastanawiam się czy mogę je po przycinać czy raczej robiąc to teraz je zniszczę?
  10. IgaA

    Dom mój a działka rodziców

    Dokladnie jak wyżej. Odzaluj tę 20 tys i więcej w niego nie pakuj
  11. Dodam jeszcze że trzeba wziąć pod uwagę fakt że środki antykoncepcyjne też nie pozostawaj śladu w organizmie, a młode dziewczyny często zaczynają przygodę z nimi w wieku 16 lat i ciągna ja do 30 stki.
  12. Dlatego, że patologia zachodzi w ciążę ok 20 roku życia gdy organizm funkcjonuje na najwyższych obrotach. W tym czasie młodzi bardziej ambitni ludzie robią studia, albo pracują i dkladaja na dom, mieszkanie, a zegar tyka.... W biednych rodzinach tez mają jedno, dwojke dzieci i nikt nie wie na 100%czy uważają czy poprostu nie dochodzi do zapłodnienia.
  13. Pogadaj z mężem i powiedz, że raz to nie podoba Ci się, że nie staje w twojej obronie, a dwa, że od tej pory już dłużej cicho siedzieć nie będziesz. Gdy następnym razem teściowa przyjedzie w odwiedziny i zacznie ci dogadywać to powiedz dobitnie że więcej nie pozwolisz sobie na takie traktowanie i krytyki. A dziecku dodaj, że niech zrobi babci pa pa bo babcia już wraca do siebie. Nie możesz pozwalać na takie zachowanie bo dziecko rośnie i będzie lapac te głupie teksty babci. Ogranicz kontakt o albo babsko zrozumie, albo będzie samo ewentualnie z syneczkiem.
  14. 1 września zbliża się nieubłaganie, a ja mam coraz większy mętlik. Uważam, że nie ma sensu trzymać dzieci w domu, powinny pójść normalnie do szkoły. Trzeba zmienić organizacje zajęć czyli dzieci uczą się w jednej klasie, bez przechodzenia, częste mycie rąk, dezynfekcja, wietrzenie klas, korytarzy. Przy wejściu mierzenie temperatury. Jak myślicie? Nie powiem, że się nie boję, bo sama choruje, ale przecież nie możemy się pozamykać wszyscy w domu. Trzeba chodzić do pracy,i co wtedy zrobić z dziećmi. A nauka zdalna to w dużej mierze porazka
  15. Właśnie tego się obawiam. Wraz z wrześniem przyjdzie zmiana pogody i zawsze zaczynają się pierwsze przeziębienia, katarki itp.... Do tego dzieci mają słabsza odporność właśnie przez mniejszy kontakt z otoczeniem. Ktoś pisze, że dzieci będą zarażać obsługę i grono pedagogiczne, ale przecież te dzieci mieszkają również z dorosłymi rodzicami, a nawet dziadkami więc powinno to wcześniej wyjść, a nie dopiero przy kontakcie z nauczycielem.
  16. Wiem tylko że mają mieć białe podeszwy. Chciałabym coś wygodnego, żeby się noga nie pocila, bo wiadomo że chodzą w nich pół dnia a w szkole ciepło
  17. Znajomej mąż miał kontakt z zarażonym, test robili tylko jemu, cała rodzina kwarantannę. Jak jemu wyszły 2 testy ujemny to po kilku dniach przebadali całą rodzine
  18. Fajnie, że ludzie potrafią jeszcze razem się zgadać i zrobić coś wspólnie. Życzę powodzenia
  19. No nie dziw się jak w środku dnia latasz z drinkiem polnaga po chacie. A kucharkę zwolnij za niedoprawiony krupnik..... A sorry to ty gotowalas
  20. Moja koleżanka miała takiego męża, że praktycznie pozrywała wszystkie kontakty przez niego. Fajna, wesoła dziewczyna przy nim była kłębkiem nerwów, nikomu nic nie mówiła dopiero jak doszło do rozwodu to wyszło wszystko co przy nim przeszła. Jeśli Ci zależy na kontakcie to bym spróbowała, ale na neutralnym gruncie i tylko z kuzynka. Podpytaj jej mamy, może on jej zabrania spotkań z wami itp...
  21. Fajnie jest dobrać tak rośliny żeby zawsze coś kwitło. Polecam hibiskusa lubi słońce, ale też i wilgoc. Do półcienia hortensje, azali też są piękne. Ja ostatnio widziałam kwitnącego wiesiołka i też planuje zakup dla siebie. Glicynia jest super, ale warto kupić wiosna gdy kwitnie, bo wtedy mamy gwarancję że na kwiaty nie trzeba będzie czekać kilku lat. Moim zdaniem taki wspólny ogród warto zaplanować tak by nie był za bardzo wymagający. Polecam trawy - z roku na rok robią się co raz piekniejsze
  22. A może to mąż kuzynki jest takim pajacem, bo dziwne że z całej rodziny kuzynki tylko wy jesteście. Może poprostu dla niego liczy się tylko jego rodzina, co oczywiście nie tłumaczy ich zachowania. Ja bym więcej nie poszła i też nie zapraszala do siebie
  23. Ja też jestem za. Mam to szczęście że w szkole moich dzieci jest ok 150 uczniów więc napewno jesteśmy w lepszej sytuacji niż uczniowie w miastach. Mam nadzieję że będzie dobrze.
  24. Popieram. Facet wybrał łatwiejsza drogę, ale tak naprawdę to zwykły tchórz
  25. Nie ważne czy żyjesz bez ślubu czy że byłaś z wpadki - matka nie ma prawa tak cię traktować. Być może zawsze pozwalalas na takie teksty bo wiadomo rodzice, szacunek itp... Na twoim miejscu porozmawiałabym z mamą i powiedziała to co tu napisałaś, jeśli nie masz odwagi napisz list. Jeśli nie zrozumie zerwi kontakt do minimum. I nie daj sobie wmówić że jesteś zła matka, bo jesteś najlepsza jaka twoje dziecko ma. Masz prawo do błędów, zmęczenia itp....
×