agama1990

Są takie pary, gdzie facet jest niższy od kobiety. Raczej są to wyjątki, ale są. Jeśli się dogadujecie i dobrze Wam razem to nie powinien to być problem.

Po takiej propozycji wg. mnie nie warto w ogóle się z takim spotykać. Widać jakie ma podejście do kobiet proponując od razu wakacje bez poznania w realu.

Jeśli ktoś nas ignoruje mimo jakiś tam naszych starań to znaczy, że nie jest zainteresowany i trzeba się z tym pogodzić. Żeby coś między ludźmi było muszą tego chcieć dwie strony.

Większość ludzi musiałaby z połową rodziny nie rozmawiać, gdyby byli tak zaciekli i wszystko rozpamiętywali jak ten facet. Takie ignorowanie rodziny, niepójscie na ślub siostry to też znieważanie innych. Z czasem będzie takich sytuacji pewnie więcej. Widać, że ten facet jest nastawiony na rywalizację z Twoją rodziną. Chce żebyś mu odowadniała, że on jest ważniejszy od rodziców, rodzeństwa. Każe ci wybierać: albo oni, albo on. Każdy ma jakąś rodzine, rodziców, rodzeństwo i utrzymywanie z nimi relacji lepszych lub gorszych jest normalną rzeczą.

A o co chodzi z tym podaniem ręki? Z czego to wynikło? On wyciągnął rękę, a mama nie odwzajemniła tego, czy o co chodzi? Czy to było jakieś celowe, złośliwe zachowanie mamy, bo go nie akceptowała? Jak sobie wyobrażasz dalsze życie? Partner będzie wymagał, żebyś na jego rzecz zrezygnowała ze swojej rodziny. To chore tak kogoś odcinać od rodziny.

Piszesz o pokoju hotelowym, więc rozumiem, że jesteście na jakimś wyjeździe? Bo jeśli nie, to zwyczajne życie pary poza początkową fazą randkowania raczej nie wygląda tak, że ciągle się gdzieś wychodzi. Mnie by to wręcz męczyło. A jeśli ona jest typem wychodzaczki, a ty wręcz przeciwnie no to raczej ciężko będzie być razem.

Dużo zależy od tego ile jest tego długu i w jaki sposób powstał. Jeśli to np. hazard to wiadomo, że to stawia cię w bardzo kiepskim świetle i niedziwne, że dziewczyny będą uciekać. A spadek z długami można przecież odrzucić. Może lepiej zrozumie cię ktoś, kto sam miał takie problemy. Dla ludzi, którzy nigdy nie byli zasłużeni takie sprawy to raczej kosmos.

Oj, no to jeszcze mały. Jeszcze wiele lat będzie żył z rodzicami. A daleko masz te studia? Nawet gdybyś się wyprowadził to może dobrze, żebyś w razie czego był gdzieś w pobliżu i mógł pomóc.

Ile lat ma brat?

Często tak ludzie myślą przy rozstaniu, a potem życie jakoś toczy się dalej i wchodzą w nowe relacje.

Dokładnie. Kiedyś marzyło mi się mieć spokojnego, nieśmiałego faceta, bo ja sama taka jestem i wydawało mi się, że taki facet będzie ze mną kompatybilny, ale potem zrozumiałam, że jeśli będę liczyć na takich to mogę do starości czekać i się nie doczekać. Także już wolę mojego choleryka, z którym jesteśmy jak ogień i woda i to rodzi często problemy, ale chociaż mam konkrety.

Jeśli chciał dziewicy to z taką niech się wiąże, a nie wybrał ciebie, a teraz robi wyrzuty. Wiedział, co bierze. Masz 25 lat, a nie 15. To normalne, że mogłaś być już z kimś w związku. Czy to jakiś religijny fanatyk, że tak przeżywa to dziewictwo?

No to chyba dobrze, że dowiesz się na czym stoisz. Nie będziesz tracić czasu na bezcelową relacje. Chyba nie warto podtrzymywać czegoś, co nie ma sensu.

A nie lepiej po prostu wprost zapytać czy Cię lubi, jak na Ciebie patrzy itd. Po co się domyślać.

Nie wiem, po co zadawać takie pytania, jak odpowiedź można znaleźć w 2 minuty w internecie.

Ciężko cokolwiek wywnioskować. Nie znamy historii. Pewnie działo się w jego życiu coś, czego nawet nie podejrzewasz. Może był gnębiony z jakiś powodów np. był gejem. Może molestowanie lub zawód miłosny.

Mnie kiedyś wyszedł u nich wysoki wynik tyreoglobuliny (co w moim przypadku oznaczało nawrót nowotworu tarczycy). Zostałam skierowana do szpitala. Musiałam jechać do Poznania, bo oddziały radioterapii tarczycy są tylko dwa w kraju (przynajmniej te kilka lat temu tak było). Na oddziale powtórzono badania i wyszły dobrze. Tamten wynik to był jakiś błąd. Te badanie robię co pół roku od dziesięciu lat i tylko raz wynik był błędny. Błędy się zdarzają niestety. Ale stres przeżyłam myśląc, że już mam nawrót choroby.