-
Zawartość
273 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez agama1990
-
Po czymś takim już bym nie chciała mieć z nim żadnych bliższych relacji.
-
Myślę, że gdyby naprawdę mu zależało podjąłby jakieś normalne kroki żeby nawiązać relację. Ja po ośmiu miesiącach byłam już z moim mężem w normalnym związku, a wy się przez tyle czasu bawicie w jakieś enigmatyczne gesty, muśnięcie dłoni, spojrzenia itp. Dla mnie to dziecinada. Jak ktoś wyżej napisał jak jakaś nieszczęśliwa miłość nastolatków, a piszesz, że on to dojrzały facet. Według mnie dobrze, że to przerwałaś. Nierokująca, dziwna znajomość.
-
O co chodzi z tą Julią Wieniawa, że ostatnio ciągle ją widzę w tv
agama1990 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja ją znam z Rodzinki.pl. Grała w niej jeszcze zanim była z Królikowskim. -
3 lata związku i jestem zdezorientowana
agama1990 odpisał MLadyOfficiall95 na temat w Życie uczuciowe
Nie ma, ale niech ci co nie chcą zakladać rodzin nie zawracają głowy tym, którzy chcą, tylko szukają sobie podobnych do siebie. -
Mój mąż wysyła zdjęcia swojej koleżance będąc w pracy
agama1990 odpisał Evelona87 na temat w Życie uczuciowe
Dla mnie rozmawianie z kimś innym o fantazjach seksualnych, gdy jest się w związku to forma zdrady. Czułabym się okropnie, gdyby mi facet coś takiego robił. -
Była już ta historia.
-
Tak, wygląda na to, ze chce jak najszybciej zaliczyć i bez względu na to jakie dobre wyobrażenia miałaś o nim wcześniej, musisz zderzyć się z rzeczywistością. Poszukaj sobie innej, normalnej znajomości.
-
U mnie w mieście to możliwe np. przy produkcji mięsa, pakowanie, krojenie itp., ale trzeba pracować 6 dni w tygodniu po 10 godzin. Za nocki i soboty ludzie mają jeszcze jakiś bonus. No i za nadgodziny, wiadomo. W sumie może wyjść te 4000 na rękę. Ale mieszkam w dużym mieście.
-
Nie dziwi mnie to. Największe chamstwo ludzi, stres, przeładowanie pracą spotkało mnie właśnie w biurze.
-
Czy warto odpuścić sobie szukanie miłości?
agama1990 odpisał ZasuszonaŚliwka na temat w Życie uczuciowe
To zależy od Ciebie, Twoich potrzeb. Ja nie chciałabym być do końca życia sama mając 25 lat. Ale może Tobie to odpowiada. Nie słuchaj innych, tylko siebie. -
Ale dałaś zrobić z siebie ...kę. Jak można zgodzić się na taki układ. Uczciwy facet w życiu by nawet czegoś takiego nie zaproponował, a jak proponuje to od razu powinna zapalić Ci się czerwona lampka.
-
Zauważyłam, że kiedy czyimś hobby jest granie w gry, to jest to bardzo piętnowane jako coś bezwartościowego. A jeśli ktoś łowi ryby, szydełkuje albo biega to już się tak nie krytykuje, a dla kogoś kto tym się nie zajmuje, to tak samo mogą być bezwartościowe zajęcia. Gry to też hobby jak każde inne. Problem pojawia się, kiedy ktoś jest uzależniony i to uzależnienie jest problemem, a nie same w sobie gry.
-
Serio? Ja jak mam swojego partnera to z innymi facetami nie rozmawiam na intymne tematy, jakie mam doznania w prezerwatywie itp. Ona sama pisze, że z innymi kolegami na takie tematy nie rozmawia. Czyli to raczej nie jest takie nic takiego.
-
Para dorosłych ludzi powinna mieć swoje miejsce, gdzie może się spotkać, czuć swobodnie, być sam na sam. Czy własne czy wynajęte, ale swoje i dające komfort psychiczny. Tak na dłuższą metę spotykać się po kątach, to można jako nastolatki. Ja bym z takim facetem zerwała, jeśli nic by się w tej kwestii nie zmieniało.
-
Jak dla mnie patologia.
-
Najpierw piszesz jej, że jesteś dzięki niej najszczęśliwszy na świecie, a za chwile jest już dla ciebie szma tą. Ze skrajności w skrajność. Widać jaki jesteś niezrównoważony. Dobrze, że dziewczyna wycofała się z tej znajomości.
-
Dobrze by było, żebyś tam do niego pojechała bez zapowiedzi np. w jakimś urlopie albo na ferie zimowe, wtedy kiedy on ma tam mieszkanie dla siebie i zobaczyła go w naturalnym środowisku. Po przyjeździe nie mów od razu, że jesteś tylko najpierw kilka dni go obserwuj. Albo wynajmij tam detektywa. A ile lat jeszcze trzeba spłacać ten kredyt? Czy to jeszcze długo?
-
Po jednym spotkaniu piszesz dziewczynie, że dzięki niej jesteś najszczęśliwszy na świecie? Może na kolejnym się oświadczysz. Nie dziwię się, że dziewczyna się wycofała. Dla większości ludzi taka nadgorliwość byłaby podejrzana i niezdrowa.
-
To tak zwany syndrom pustego gniazda. Rodzic przeżywa kryzys, gdy dziecko odchodzi z domu rodzinnego. Samo to, że nazywasz jego dziewczynę "dziewuchą" pokazuje jaki masz negatywny stosunek do jego związku. Dlaczego syn ukrywał związek przez dwa lata? Chyba Twoje relacje z synem już wcześniej nie były za dobre, skoro tak długo ukrywał związek przed matką. To trochę dziwne. Może jesteś po prostu samotna. Nie masz partnera, mieszkasz sama. To normalne, że poczułaś się źle, kiedy syn odszedł z domu, ale ta nowa teraz sytuacja jest nieunikniona. Większość dzieci w końcu wcześniej lub później z domu się wyprowadza. Ty też kiedyś zostawiłaś swoich rodziców. Chce się widywać raz w tygodniu? To nie tragedia. Ja mieszkam z mamą w jednym bloku, ale w innych klatkach i widujemy się raz w tygodniu, a ostatnio nawet i rzadziej się zdarzało, bo np. mama była chora, a ja mam niemowlę w domu.
-
Facet, który traktuje kobietę poważnie i zależy mu na niej, będzie sam naciskał na deklaracje z jej strony, a nie się ich bał.
-
Jako dwudziestoparolatka rozstałam się po 3,5 roku, kiedy facet nie chciał się określić. Dziewczyna wytrzymała 9 lat. Szacun, heh. Ja bym tyle nie mogła. Muszę mieć konkrety. Jeśli przez 9 lat facet nie podjął żadnych poważnych kroków, to dalsze rokowania są raczej kiepskie. Po 9 latach to większość par ma już ślub, dzieci, niektórzy rozwód :x Trzeba poważnie porozmawiać. Jeśli ona chce założyć rodzinę, mieć dzieci to lepiej zakończyć tę relację i poszukać kogoś, kto chce tego samego. Po trzydziestce czasu jest już coraz mniej. Potem będzie wielka rozpacz, że zmarnowała dla niego młode lata, a on na koniec i tak się nie ożenił, nie zdecydował na dzieci i dziewczyna została po takim długim związku z niczym i musi zaczynać od nowa, wróciła do punktu wyjścia. Żaden facet, który traktuje Was poważnie nie będzie Wam kazał czekać 10 czy 15 lat na nie wiadomo co. To jest tylko przeciąganie struny i brak szacunku do drugiej osoby, która marnuje kluczowe lata swojego życia.
-
A jak on się tłumaczy? Dlaczego nadal jest z żoną, mimo że mu z nią tak źle? Dla dzieci?
-
A jak on się tłumaczy? Dlaczego nadal jest z żoną, mimo że mu z nią tak źle? Dla dzieci?
-
Wykorzystała mnie?? Co mam o tym wszystkim sądzić???
agama1990 odpisał CurtCobain1994 na temat w Życie uczuciowe
Sorry, ale ta historia brzmi jak jakaś totalna patologia. Przygodny seks bez zabezpieczenia po pijaku. Dziewczyna jeszcze się tym chwali innym. Dla mnie to jakiś kosmiczny świat. W takich chwilach doceniam swoje nudnawe życie. Sam się wpakowałeś w to. Żal tylko dziecka, jeśli rzeczywiście się pojawi.