Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agama1990

Zarejestrowani
  • Zawartość

    273
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez agama1990


  1. Myślę,  że gdyby naprawdę mu zależało podjąłby jakieś normalne kroki żeby nawiązać relację. Ja po ośmiu miesiącach byłam już z moim mężem w normalnym związku, a wy się przez tyle czasu bawicie w jakieś enigmatyczne gesty, muśnięcie dłoni, spojrzenia itp. Dla mnie to dziecinada. Jak ktoś wyżej napisał jak jakaś nieszczęśliwa miłość nastolatków, a piszesz, że on to dojrzały facet. Według mnie dobrze, że to przerwałaś. Nierokująca, dziwna znajomość. 

    • Like 1

  2. 2 godziny temu, serduszko7 napisał:

    Co to za produkcja gdzie się zarabia 4000 zł do łapy? Jakoś nie wierzę. Chyba że dobre znajomości miałaś. Co to za firma i co tam robisz konkretnie?

    U mnie w mieście to możliwe np. przy produkcji mięsa, pakowanie, krojenie itp., ale trzeba pracować 6 dni w tygodniu po 10 godzin. Za nocki i soboty ludzie mają jeszcze jakiś bonus. No i za nadgodziny, wiadomo. W sumie może wyjść te 4000 na rękę. Ale mieszkam w dużym mieście.


  3. 10 godzin temu, Takatam napisał:

    mieliśmy umowę z mojej pensji pokrywamy opłaty i obiady a z jego odkładamy.

    Odkładał ale to na swoim koncie do którego ja nie mam upoważnienia. Upoważnienie ma mama.

    Po kłótni usłyszałam że wszystkie pieniądze są jego. Ja nie mam NIC

    Ale dałaś zrobić z siebie ...kę. Jak można zgodzić się na taki układ. Uczciwy facet w życiu by nawet czegoś takiego nie zaproponował, a jak proponuje to od razu powinna zapalić Ci się czerwona lampka. 


  4. Zauważyłam, że kiedy czyimś hobby jest granie w gry, to jest to bardzo piętnowane jako coś bezwartościowego. A jeśli ktoś łowi ryby, szydełkuje albo biega to już się tak nie krytykuje, a dla kogoś kto tym się nie zajmuje, to tak samo mogą być  bezwartościowe zajęcia. Gry to też hobby jak każde inne. Problem pojawia się, kiedy ktoś jest uzależniony i to uzależnienie jest problemem, a nie same w sobie gry. 

    • Like 2

  5. 8 godzin temu, Nemetiisto napisał:

    Na razie nic z tego nie wynika. Normalna rozmowa przyjaciół.

    Serio? Ja jak mam swojego partnera to z innymi facetami nie rozmawiam na intymne tematy, jakie mam doznania w prezerwatywie itp. Ona sama pisze, że z innymi kolegami na takie tematy nie rozmawia. Czyli to raczej nie jest takie nic takiego.


  6. 9 godzin temu, M1998ski napisał:

    Darowalem sobie ta atencyjna szmatę i wy...e

    Najpierw piszesz jej, że jesteś dzięki niej najszczęśliwszy na świecie, a za chwile jest już dla ciebie szma tą. Ze skrajności w skrajność. Widać jaki jesteś niezrównoważony. Dobrze, że dziewczyna wycofała się z tej znajomości. 


  7. Dobrze by było, żebyś tam do niego pojechała bez zapowiedzi np. w jakimś urlopie albo na ferie zimowe, wtedy kiedy on ma tam mieszkanie dla siebie i zobaczyła go w naturalnym środowisku. Po przyjeździe nie mów od razu, że jesteś tylko najpierw kilka dni go obserwuj. Albo wynajmij tam detektywa.

    A ile lat jeszcze trzeba spłacać ten kredyt? Czy to jeszcze długo?


  8. 17 godzin temu, M1998ski napisał:

    Pamiętaj że chce dla Ciebie w życiu jak najlepiej 😍i że w moim życiu odkąd się pojawilas to jestem najszczesliwszym🥰 facetem na świecie,😍 bo czas spędzony z Tobą jest dlamnie niezapomniany i wyjątkowy 🤩😍

    Po jednym spotkaniu piszesz dziewczynie,  że dzięki niej jesteś najszczęśliwszy na świecie? Może na kolejnym się oświadczysz. Nie dziwię się, że dziewczyna się wycofała. Dla większości ludzi taka nadgorliwość byłaby podejrzana i niezdrowa. 


  9. Ja chodziłam jeszcze tylko w gimnazjum, a w liceum wyprosiłam u mamy, żeby mi napisała taką karteczkę zwalniającą. Pamiętam jak pani katechetka uczyła nas, że seks w małżeństwie można uprawiać tylko żeby spłodzić dziecko, a dla przyjemności to grzech. Pamiętam też jak ktoś zapytał czy zabijanie i jedzenie zwierząt to grzech i ksiądz odpowiedział, że nie, bo Bóg stworzył zwierzęta, żeby nam służyły. 


  10. To tak zwany syndrom pustego gniazda. Rodzic przeżywa kryzys, gdy dziecko odchodzi z domu rodzinnego.

    Samo to, że nazywasz jego dziewczynę "dziewuchą" pokazuje jaki masz negatywny stosunek do jego związku. Dlaczego syn ukrywał związek przez dwa lata? Chyba Twoje relacje z synem już wcześniej nie były za dobre, skoro tak długo ukrywał związek przed matką. To trochę dziwne. 

    Może jesteś po prostu samotna. Nie masz partnera, mieszkasz sama. To normalne, że poczułaś się źle, kiedy syn odszedł z domu, ale ta nowa teraz sytuacja jest nieunikniona. Większość dzieci w końcu wcześniej lub później z domu się wyprowadza. Ty też kiedyś zostawiłaś swoich rodziców. 

    Chce się widywać raz w tygodniu? To nie tragedia. Ja mieszkam z mamą w jednym bloku, ale w innych klatkach i widujemy się raz w tygodniu, a ostatnio nawet i rzadziej się zdarzało, bo np. mama była chora, a ja mam niemowlę w domu.

    • Like 1

  11. Jako dwudziestoparolatka rozstałam się po 3,5 roku, kiedy facet nie chciał się określić. Dziewczyna wytrzymała 9 lat. Szacun, heh. Ja bym tyle nie mogła. Muszę mieć konkrety. Jeśli przez 9 lat facet nie podjął żadnych poważnych kroków, to dalsze rokowania są raczej kiepskie. Po 9 latach to większość par ma już ślub, dzieci, niektórzy rozwód :x Trzeba poważnie porozmawiać. Jeśli ona chce założyć rodzinę, mieć dzieci to lepiej zakończyć tę relację i poszukać kogoś, kto chce tego samego. Po trzydziestce czasu jest już coraz mniej. Potem będzie wielka rozpacz, że zmarnowała dla niego młode lata, a on na koniec i tak się nie ożenił, nie zdecydował na dzieci i dziewczyna została po takim długim związku z niczym i musi zaczynać od nowa, wróciła do punktu wyjścia. Żaden facet, który traktuje Was poważnie nie będzie Wam kazał czekać 10 czy 15 lat na nie wiadomo co. To jest tylko przeciąganie struny i brak szacunku do drugiej osoby, która marnuje kluczowe lata swojego życia.

    • Like 1
×