taki obraz wasz

No ale nie powiesz mi, że kobiety są święte i nie robią nic z tego, co piszę... Wiadomo, że nie każda, was tutaj to nie dotyczy, ale po prostu opisuję, z czym się zetknąłem, tyle.

Nie ośmielę się zgadywać, bo jednak trochę tych osób tu jest

Bo znając was, to nie mogło o mnie chodzić

No to też pisałem, że nie wiem

Też żartuję, ale dlaczego do odstrzału? Aż taki zły jestem?

No wiem przecież

Co ja?

No skoro byłyście tak chętne o niego walczyć, to chyba logiczne, że teraz szukacie kogoś podobnego

Też jestem ciekaw przem nie, ja też raczej nie, res na pewno nie... kto to może być?

Pisałem, że nie wiem a z tym "domyślam" to taki żart - słynne słowa Sznuka z 1 z 10 Ale wypowiadających się podobnie do kaspeja zbyt wielu tu nie ma

Nie wiem, ale się domyślam

Nie zależy mi na seksie z przypadkową osobą, ale wiadomo, że z ukochaną bym chciał.

Nie zależy mi na seksie samym w sobie. Jak znajdę normalną kobietę, którą pokocham z wzajemnością, to wiadomo, że seks będzie.

No tak, nie zaprzeczam. Odpowiedziałem na pytanie, które dotyczyło mnie.

Mam, bo dziewczyna byłaby na miejscu, a nie na drugim końcu Polski.

Oczywiście, że tak.

Jest, ale obaj mamy swoje obowiązki i nie mamy czasu na jeżdżenie po całej Polsce. Spotkaliśmy się w tym roku, gdy akurat była okazja.

Ja zakładam temat raz na miesiąc, jak nie rzadziej. Tak.

Jest, przecież nie piszę, że nie, tylko poczytaj całość, a nie tylko fragment jednej wypowiedzi. Umiem, tylko nie mam z kim. Normalnie.

Ależ ja bardzo chętnie porozmawiam na inne tematy, tylko tu każdy wątek jest o tym samym.

Nie, nie znam tylko przystojniaków. Chcą się spotykać, ale że mieszkają daleko (koleżanka za granicą, a znajomy na drugim końcu Polski), to nie ma możliwości regularnego spotykania.

Nie robię. Przeanalizuj sobie jeszcze raz tę dyskusję.

Nie, nie muszę wtrącić o sobie.

No to logiczne, ale skoro i tak nie mam okazji pociągnąć znajomości dalej, to bez różnicy.

Wiadomo, że przy poznawaniu nie mówię tego typu rzeczy, tylko próbuję rozmawiać na normalne tematy (ale i tak nikt nie chce).