Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

taki obraz wasz

Zarejestrowani
  • Zawartość

    6726
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez taki obraz wasz

  1. Nie trzeba być umięśnionym, by dobrze wyglądać.
  2. Ale tylko mężczyzna, kobiecie nie wolno nawet czegoś takiego zasugerować, bo zaraz się feministki zlatują, że bodyshaming itd. Facet ma być idealny, a kobieta może być byle jaka i z urzędu należy jej się przystojniak.
  3. Nie mam "brzydkiego ryja", tylko przeciętny. Właśnie tak.
  4. Mam wymagania, ale wygląd nie jest najważniejszy. Nie.
  5. Ale ja też nie oczekuję od kobiety, by była piękna i wysportowana, tylko po prostu przeciętna. Oczekuję tego, co sam daję. Są kobiety, które w takich gustują.
  6. Nie, sylwetki są różne. Tak wynika z obserwacji, niestety. Gdyby wygląd nie był najważniejszy, to już dawno poznałbym jakąś dziewczynę. Ależ nie, wystarczy tylko, że jakaś dziewczyna da mi szansę. Nie, normalnie inicjuję kontakt i nie daję do zrozumienia, że i tak nie będzie mnie chciała. Nie. To nie że mi się nie chce, tylko nie chcę być kochany za sam wygląd. Zresztą teraz i tak możliwości są ograniczone.
  7. No niekoniecznie. Nie każda kobieta leci na umięśnionych, to nie jest aspekt świadczący o byciu przystojnym. Solarium, serio? Nie znam żadnego mężczyzny, który by chodził w takie miejsca. Fryzjer i zęby jak najbardziej.
  8. Cały czas to robię. Przystojnych. Na to nie jestem w stanie zbyt wiele poradzić.
  9. W sobie też szukam, ale bezskutecznie. Nie uważam siebie za ideał, bo nie ma ludzi idealnych. Nie jestem nawet blisko. Nie byłoby. Wtedy wygląd nie grał aż tak ważnej roli. Już jestem pogodzony, ale jakbyś była przez całe życie samotna, to też byś pisała jak ja.
  10. Widzisz, a mnie sam seks nie interesuje, tylko poważny związek. Choć pewnie gdybym miał znajomych, to nie zależałoby mi na relacjach z kobietami. Oczywiście, poświęcam się też swoim pasjom, ale wolałbym to robić w towarzystwie niż samemu. Auto, kasa i jedzenie również są ważne, ale już mam dość tej ciągłej samotności. Akurat mózg potrzebny mi nie jest, bo mam swój, w pełni sprawny
  11. Większość to może nie, ale znam takie. Są przystojni. Oboje tego żałują. Właściwie to nie wiem, czy kiedykolwiek się kochali. Ale jestem przekonany, że gdybym urodził się w pokoleniu moich rodziców, to nie miałbym żadnego problemu ze znalezieniem partnerki.
  12. Ale o innym pokoleniu. To chyba trzeba się wspólnie wybrać na te egzorcyzmy
  13. Nie. Opisuję jedynie swoje doświadczenia i obserwacje. Nie twierdzę, że każda kobieta jest taka sama, oceniam jedynie te, z którymi miałem styczność.
  14. No dlatego najpierw trzeba się poznać, a nie wyrabiać sobie opinię wcześniej. Przemawiają, jeśli są sensowne i nie mam kontrargumentu. Kiedyś były inne czasy, zresztą nawet teraz kobiety obniżają wymagania wyglądowe, gdy już się wyszaleją i chcą ustatkować.
  15. Może dla ciebie to nie ma znaczenia, ale dla mnie związek bez uczuć nie ma sensu.
  16. Chyba pozostaje mi poczekać aż kobiety dojrzeją... ale czy to będzie prawdziwe uczucie z ich strony...?
  17. Ależ ogarniam i dobrze wiem, o co ci chodziło. Tylko że ja piszę "bzdura" tylko wtedy, gdy ktoś powtarza coś, do czego się już odniosłem.
  18. Tak. Nie mam brata, z kuzynami raczej rzadko się widuję. Zdefiniuj "dużo".
  19. A może jakieś argumenty? Śmiesznie piszesz "fakty"
  20. No i ja myślałem, że wina jest we mnie. Cały czas szukałem przyczyny problemu w sobie i dalej szukam. Ale wychodzi na to, że jednak nie. Tak było.
  21. Nie, mam bardzo niskie wymagania. Właściwie to bardziej dotyczące charakteru niż wyglądu. Żadna nie była mną zainteresowana. 22. Może czasami, ale zazwyczaj nie. Moje wnętrze nie jest brzydkie. Niby gdzie? Chyba w jakimś innym świecie żyjesz. To oczywiste. Przyczyny moich problemów. Ale gdyby poznała mój charakter, to mogłaby być. Oczywiście, że nie narzekałem, tylko mówiłem, co i jak. Nie, orientacji w to nie mieszajmy, jestem hetero. Sprawa dotyczyła znajomych, nie partnerki.
×