Lulu9

Zgadzam się z innymi, ze powinnaś być wdzięczna! Śmieci same się wyniosły. Nie obwiniaj siebie, to on ma problem ze sobą. To nie jest normalne, ze koleś w zwiazku chodzi do prostytutek. Znajdziesz kogoś kto zasługuje na ciebie.

Jasne, ze tak! Mam kilku kolegów z którymi mogłabym pojechać tylko we dwoje, bo dobrze się dogadujemy.

Ale serio, analogiczna sytuacja: ludzie się rozwodzą, matka ma swoje mieszkanie i dobra prace, ojciec natomiast nie pracuje i mieszka narazie u swoich rodziców czy znajomych- w takiej sytuacji nikt nie chciałby przyznać dzieci ojcu, bo nie ma warunków do ich wychowywania. I nikt by się z ta decyzja nie kłócił (oprócz ojca dzieci ofc) Dobrze ze jednak sytuacja się zmienia i jednak dobro dzieci i warunki w jakich będą mieszkac tez jest brane pod uwagę. Nie tylko płeć rodzica. I pisze to jako kobieta

Moja opinia może i jest nie zbyt popularna, ale uważam, ze masz racje. Jesli ojciec jest tak samo zaangażowany w życie dzieci jak i matka, a do tego ma środki do utrzymania swoich dzieci to czemu nie przyznać jemu opieki? Jeśli matka ogarnie swoje finanse i życie to chyba nic nie stoi na przeszkodzie żeby zarządzić opiekę naprzemienna. Dzieci potrzebują matki tak samo jak i ojca.

Taki facet to porostu duże dziecko. Chyba jeden z najgorszych partnerów jakich można sobie wybrać. Tyczy się to zarówno kobiet jak i mężczyzn. Nie wyobrażam sobie żebym miała sie związać z kimś komu mama pierze gacie i jeszcze uważa ze to normalne, twierdzi ze nie umie akurat obsługa pralki to chyba najłatwiejsza czynność. Len i to wszystko.

To wszystko minie. Musisz dać sobie czas. Uwierz mi- byłam w tym samym miejscu, włosy wypadały mi garściami, traciłam rzęsy i brwi! Nie mówiąc już o przybywających kilogramach. Codzienne spacery to bardzo dobry pomysł, bo to nie tylko aktywność fizyczna ale również obcowanie z natura poprawia samopoczucie. Skup się na zdrowej diecie a nie na ograniczaniu kalorii, bo niski podaż kalorii zwolni twoja przemianę materii jeszcze bardziej. Na mnie dobrze działa bardzo dużo warzyw i owoców i fasting. Ale posty nie są dla każdego. Z czasem nauczysz się obserwować swój organizm. Dopoki nie wyrównają się hormony to w ciąże będzie bardzo cieżko zajść niestety.

Możesz robić wszytsko to co robiłaś do tej pory. Leczę się już z 15 lat i nigdy nie przeszkadzało mi to robić to co chce. Możesz pracować fizycznie, możesz również pracować w nocy. Po lekach nie poczujesz się lepiej w tydzień. To nie magiczna różdżka. Minimum 3 miesiące zanim poczujesz jakaś różnice- choć prawdopodobnie dłużej. Zmiana diety, ćwiczenia i regularne branie leków i za kilka miesięcy złe samopoczucie to będzie tylko wspomnienie. Powodzenia, bo z hashimoto to dosyć wyboista droga.

Ja bym zmieniła prace. Zawsze możesz się przeprowadzić! Nie warto gnić w miejscu w którym cię nie doceniają. I jeszcze przekręty na umowach, brak urlopu to paranoja. Nie zastanawiaj się nawet. Przemęczysz się miesiąc czy dwa w nowej pracy i znajdziesz inne mieszkanie- bliżej. Ja bym zmieniła.

Szczerze nie polecam żadnych suplementów na odchudzanie... diety cud nie istnieją- dlatego masz efekt Jojo. Kluczem do sukcesu jest zmiana nawyków żywieniowych i trzymanie się tego do końca życia. Nie mam na myśli jedzenia 1200kcal i samej sałaty tylko, ale dużo, bardzo dużo warzyw. Jak najwiecej warzyw i to zróżnicowanych. Zamiast słodyczy owoce (tak, wiem owoce to cukier, ale również błonnik których nie ma w cukierkach). Zajmie to więcej czasu niż tradycyjna dieta ale u mnie działa, zmiana nawyków wpłynie nie tylko na sylwetkę ale i na zdrowie. Zrzuciłam 15kg i trzymam się wagi już 4 lata.

Zawsze dziecko może mieszkac z ojcem i wtedy alimenty Będą płacone przez matkę dziecka. Lub opieka naprzemienna

No właśnie, może chce tyle płacić. Sam stwierdził żebyś się nie wtrącała. Co ci przeszkadza ze aż tyle płaci na swoje dziecko? Skoro może to niech płaci, może taki sposób chce dziecku wynagrodzić brak ojca.