Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gloomygrumpy

Zarejestrowani
  • Zawartość

    79
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

2 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. gloomygrumpy

    Czy jest jakiekolwiek ryzyko, że jestem w ciąży?

    8 dni już się spóźnia*
  2. Ostatnie współżycie z prezerwatywą miało miejsce 22.12. Za każdym razem współżyję z jakimś zabezpieczeniem, ostatnio tylko prezerwatywy. Nie pękły, nic się nie rozlało. Okres spóźnia się mi prawie tydzień, zrobiłam trzy ciążowe w zeszłym tygodniu, a w tym dwa i wszystkie wyszły negatywne. Mam typowe objawy przed okresem, trochę mnie wysypało, boli mnie brzuch, miałam apetyt na różne produkty. Z drugiej strony jest mi niedobrze. Jak myślicie? W listopadzie okres pojawił się o tydzień za wcześnie i zamiast 6 dni trwał 9 lub 10. Zdarza mi się spóźniający okres, ale nigdy tak długo.
  3. Zdaję sobie z tego sprawę, dlatego chciałabym zrobić coś, co w jakikolwiek sposób by jej pomogło, bo bardzo przykro się patrzy na coś takiego, zwłaszcza, że może być zagrożeniem dla siebie i innych.
  4. Cześć. Jestem na 4 roku studiów, a w mojej grupie jest dziewczyna, której zachowanie jest bardzo niepokojące. Prowadzi kilka blogów, a na wszystkich jest inną osobą. Kilka razy dziennie wrzuca na Youtube’a filmiki, w których mówi rzeczy zupełnie bez składu, albo krzyczy, albo nagrywa jak śpiewa z filtrem zniekształcającym jej twarz. Na jednym z filmików mówi, że jednego dnia jest osobą o takim imieniu, drugiego o takim, a trzeciego o jeszcze innym. Co jakiś czas zmienia nazwisko na Facebooku. Dzisiaj na zajęciach najpierw schowała twarz i zaczęła głośno płakać, a po chwili ryknęła śmiechem, a przecież siedziała sama. Pewnym dziewczynom groziła, że za to, że dały jej (według niej) trudniejsze rzeczy do wykonania w prezentacji to obleje je gorącą kawą, zemści się na nich. Właściwie wtedy miała niesamowity atak szału, taki, że dziewczyny z grupy bliskie płaczu. Nie jestem lekarzem i to nie ja powinnam diagnozować jej stan, ale to tylko jedne z wielu rzeczy, które robi. Chciałabym jej pomóc, ale nie wiem jak, bo tak naprawdę nie utrzymuję z nią kontaktu. Jednak widzę jak grupa ją odrzuca i jest mi z tego powodu niesamowicie przykro, mam wrażenie, że jest sama z tym wszystkim. Co mogę w tej sytuacji zrobić?
  5. Cześć. Jestem na 4 roku studiów, a w mojej grupie jest dziewczyna, której zachowanie jest bardzo niepokojące. Prowadzi kilka blogów, a na wszystkich jest inną osobą. Kilka razy dziennie wrzuca na Youtube’a filmiki, w których mówi rzeczy zupełnie bez składu, albo krzyczy, albo nagrywa jak śpiewa z filtrem zniekształcającym jej twarz. Na jednym z filmików mówi, że jednego dnia jest osobą o takim imieniu, drugiego o takim, a trzeciego o jeszcze innym. Co jakiś czas zmienia nazwisko na Facebooku. Dzisiaj na zajęciach najpierw schowała twarz i zaczęła głośno płakać, a po chwili ryknęła śmiechem, a przecież siedziała sama. Pewnym dziewczynom groziła, że za to, że dały jej (według niej) trudniejsze rzeczy do wykonania w prezentacji to obleje je gorącą kawą, zemści się na nich. Właściwie wtedy miała niesamowity atak szału, taki, że dziewczyny z grupy bliskie płaczu. Nie jestem lekarzem i to nie ja powinnam diagnozować jej stan, ale to tylko jedne z wielu rzeczy, które robi. Chciałabym jej pomóc, ale nie wiem jak, bo tak naprawdę nie utrzymuję z nią kontaktu. Jednak widzę jak grupa ją odrzuca i jest mi z tego powodu niesamowicie przykro, mam wrażenie, że jest sama z tym wszystkim. Co mogę w tej sytuacji zrobić?
  6. Kazdy do tej pory mnie zranil. Co jesli ten czas spedzony osobno nas porozni? Co jesli ja bede tyle na niego czekac, a on po tym czasie powie mi, ze chyba to nie to i sie rozstanmy? Ja mu mowilam, ze moze niech poszuka sobie kogos blizej, mialby duzo latwiej, on powiedzial, ze nie chce nikogo szukac, bo nie bedzie tej osoby kochac. Ale przeciez tak naprawde nie wiem, co mu siedzi w glowie.
  7. Zostal mu ten semestr i jeszcze jeden, kiedy bedzie pisal i bronil prace inzynierska, dlatego dziekanka nie ma sensu. Mowil, ze sie wyniesie jak tylko skonczy studia, bo teraz potrzebuje pieniedzy. Nie chce z niego zrezygnowac, nie chce go zostawiac ale do tej pory kazdy mnie ranil i nie chce znow tego samego.
  8. Nie liczac tego semestru, zostanie mu od pazdziernika ostatni semestr, kiedy bedzie pisal i bronil prace inzynierska, wiec dziekanka teraz nie ma sensu. Powiedzial, ze on chce wytrzymac do konca tych studiow i potem sie wyniesc, bo potrzebuje pieniedzy i dlatego to toleruje. Nie chce z niego rezygnowac, zostawiac go samego ale juz tyle razy ktos mnie zranil, tak okropnie skrzywdzil, ze boje sie tego samego.
  9. On kupil za pieniadze, ktore zarobil za granica samochod, a pozniej jego szwagier im sprzedal inny i tak jakby wymienili sie swmochodami, ze rodzice wzieli ten kupiony przez niego.
  10. Od najmldoszych lat, odkad byl malym dzieckiem. Ciagle slyszy, ze jest niewdzieczny. On naprawde tam robi, co mu kaza, bo przeciez bylam i widzialam.
  11. Nie musze go namawiac, sam chcial ze mna zamieszkac.
  12. Rozumiem, ze wymagaja, bo utrzymuja. Ale jesli ktos robi wszystko, naprawde wszystko a pozniej slyszy, ze nie robi nic, nie ma do niczego prawa, nic nie jest jego, jest wyzywany od ch*jow to nie wiem czy to jest takie piekne.
  13. On mial depresje, mial taki okres w zyciu, ze wstawal rano i pil calymi dniami sam w pokoju, probowal popelnic samobojstwo. Ja sie okropnie boje, ze znow do tego dojdzie, jesli oni go beda tak traktowac, a wiadomo, ze jeszcze dlugo bedziemy siedziec w domu i takich sytuacji bedzie mnostwo. Chce go z tego wyciagnac, mowie mu, ze mu ze wszystkim pomoge, ze pomoge mu osiagnac wszystko, co bedzie chcial. Wiem tez, ze gdybym zerwala z nim kontakt, on nie mialby sie komu wygadac.
  14. Tak, ale sama bylam swiadkiem sytuacji, jak wchodza do jego pokoju bez pukania, kaza wstac rano, daja liste rzeczy do zrobienia, pozniej narzekaja, ze nic nie robi w tym domu, nic nie jest jego, do niczego nie ma uprawnien, kaza wypier*, wyzywaja od ch*jow.
×