Mam 20 lat i wszyscy mają rodzeństwo, a ja jedyny nie mam, nawet moja dziewczyna ma rodzeństwo... Mam dosyć bycia jedynakiem , jestem dużo gorszy od innych, co prawda mam kolege ktory takze jest jedynakiem lecz i tak chcialbym miec rodzenstwo, nawet same siostry Jak ja słysze, że ktoś ma brata lub siostre to lub, że ktoś będzie mieć (ostatnio mojej dziewczyny siostry dziecko ma juz siostre..) mnie normalnie krew zalewa... Zastanawiam się... dlaczego to musiało na mnie natrafić, że jestem bez rodzeństwa? ... Wiem chorobliwie zazdroszczę ludziom, szczegolnie mojej dziewczynie...