Vedma

Ja bylam w takiej sytacji, gdy wrocilam z wycieczki z kuzynka. Moj facet pytal sie,czy po nas wyjechac w nocy, mial jakies 250km w jedna strone. Mowilam by nie tlukl sie po nocy. My przegadlysmy w kawiarni na lotnisku 6godzin, kawa, ciasteczka, nawet film na sofie ogladalysmy. Lotnisko z wygodna caladobowa kawiarnia, rano wzielysmy pociag. Jakis hotel byl w poblizu, ale wolalysmy poplotkowac o podrozy. Gdyby to jeszcze ustalila przed wyjazdem z Toba, ze ja odbierzesz, majac pretensje teraz tylko sie osmiesza. Masz partnerke, ktora tez sie o Ciebie martwi czy egoistke, jej reakcja sugeruje niestety to drugie..

Matura to podstawa. Studia sa mniej wazne, chyba, ze inzynier czy scisle, reszte kierunkow kazdy matol moze ukonczyc.

Zaczal sie virus, Ty uciales kontakt. Laska mogla stracic prace, ktos bliski mogl sie zarazic, a Ty miales wylane czy u niej wszystko ok. Jaki typ, daj jej spokoj, jak jest ogarnieta to powinna dalej Cie olac lub pogonic.

To jakis patus, nad czym Ty sie zastanawiasz, pogon go i poznaj normalnego faceta, wtedy zrozumiesz co to zwiazek.

Pewnie kogos ma , a z Toba flirtuje pacanek, ot cala filozofia.

Slabe prowo kolejnego koniorzepa co zmysli historyjke o egoistycznej dziewczynie by chociaz na chwile poczuc sie lepiej, bo ktos mu przyklaskuje.

Postaw go w glupiej sutuacje, a jak komus to powie to mu nie uwierza. Mialam kiedys podobny przypadek jak bylam mlodsza, facet spogladal non stop, kiedy nasze spojrzenia sie skrzyzowaly, powoli wlozylam palec do nosa i wytrzeszczylam oczy. Nie wytrzymal .

Fotograf jest ok, jesli bedziesz miec kase na sprzet. Musisz tez miec strone internetowa, media spolecznosciowe i dobre portfolio. Ciagle inwestowac w sprzet, wciaz sie uczyc. Rozwazylabym tez kucharza czy cukiernika, w dobrej restauracji czy hotelu nawet dobrze placa.

To problem natury psychicznej. Radze wizyte u psychologa. Ja kiedys badalam sie na wiele rzeczy przez paniczny strach, ze jestem na cos chora, umysl wrecz kreowal nowe symptomy po kolejnym badaniu, ktore dawalo mi ulge. Kup ksiazki, poczytaj o tym czym karmic dziecko, jakie produkty dodawac, o rozwoju noworodka poprzez kolory w pokoju, cokolwiek by odepchnac te mysli.

I to jest wlasnie kwintesencja Twojej osoby pod tym wzgledem. Pieniazki, pieniazki, pieniazki. Mierzysz kazdego wlasna pazerna miara, ze ludzie sie zagotuja, ze dostalas jakies pieniazki od bylego meza. Zlosc to Ciebie przeszywa, wymyslilas sobie bajke, a tu klops. Byly maz Ci laski nie robi by placic na dzieci, ale czuc jak sie gotujesz, ze wolal kogos innego I teraz kombinujesz jak go wydoic, coby pewnie na mlodke za duzo nie wydal, moze I lepiej, niech na dzieci placi, ale Ty kombinujesz tu sporo dla siebie, a to juz smieszne. Nie samymi pieniazkami czlowiek zyje, taka porada jakby kolejny "bogacz" sie zawinal, a Ty biedna nie wiesz czemu. Uwielbiam watki na tych tematach o rozodnikach, ich desperacja czasem nie zna granic.

Tak sie konczy, gdy kobieta mysli, ze jak narobi dzieci np.lekarzowi to bedzie zyla jak paczek w masle. Chcialas by byly maz kupil dzieciom mieszkanie, w ktorym Ty tez bys mieszkala. Jak o swoim wkladzie finansowym w ta nieruchomosc nie wspomnialas. Wyciagasz reke I tylko daj, daj, daj. Sama niczego nie oferujesz. Tak sie konczy jak ambicji brak I siedzi sie tylko I buszuje po zalando I chodzi na zakupy po bio produkty. Wyzywasz nowa kobiete meza, ze pusta, tylko paznokcie, a co sama reprezentujesz bedac tyle lat starsza? Niestety cale Twoje wypociny wskazuja, ze glownym problemem jest obnizony standard zycia I Ciebie najbardziej to boli. Skonczyly sie zakupy I pierdzenie w stolek. Nie zaslaniaj sie dziecmi, ze potrzebne im tysiace do szczescia na jakies nietuzinkowe zainteresowania 3latki, bo sie osmieszasz. Niech byly placi slono za bycie niedojrzalym, a Ty wez sie za cos, bo tyle z alimentow nie wyciagniesz, by nadal pierdziec w stolek.

Widac autorka ma troche braki w atencji, ze zaklada taki temat. Wystarczylo, ze olejesz goscia, a gdy to za malo moglas sie palcem puknac w czolo w jego kierunku. Dziala. Ale lepiej bylo takze wodzic wzrokiem, ba, podchodzic I rzucac slowkami, nakrecac sytuacje I udawac, ze szkoda Ci zony, partnerkijuz widze jak kobieta spoglada, a tam obca baba szepcze do jej meza. Strazniczka moralnosci udajesz oburzenie, zeby chyba podbudowac ego, bo to az smieszne. Domniemam, ze wieczna singielka albo rozwodka

Rany...chodzilo mu, ze 4 i pol...

Z czasem moze nawet zaczales sie jej podobac, ale przykleiles sie jak mucha do gwna to wrociles na kumpla znow. Tej nie zapomniales, a juz myslisz, gdzie poznac nastepna. Jestes zdesperowany, a wiadomo jak to dziala na kobiety. To widac, slychac I czuc. Blah.

Ta pewnosc wynika z tego, ze smakowales zycia erotycznego z doris?moze dronem podgladales?

Nie sadze by siedzial w tym od lat tylko dla wygodnictwa. Zreszta ona na poczatku tej kasy do dzielenia na pol nawet nie miala, wiec jakos tam sobie podpasowali, ona byla kelnerka jak go poznala, wizualnie wtedy tez srednio wygladala. Cos w sobie widzieli, moze oboje sa malo uczuciowi I nie przywiazuja sie do mieszkan, stalych katow.

Ona chyba kasy nie ma nawet na prezenty, niedlugo bedzie dawac ludziom zestawy miniatur z kalendarzy adwentowych.

Lubimy, ale chyba nie tak bardzo jak ona darmoszki, ktore tak namietnie przygarnia z cala rodzinaa sie jeszcze niedawno nimi gardzilo, dzis klaszcze zlotymi pietami z radosci

Jasne, ona robi sobie totalna antyreklame swoim zachowaniem. Ludzie, ktorzy osiagneli wielkie sukcesy dziela sie tym, nie traktuja innych z gory. Ona traktowala innych z gory jak juz pracowala w drogerii. To czyste kompleksy. Powinna zainwestowac w dobra terapie, a nie buty. Zagubila sie do tego stopnia, ze ludzie po prostu sie z niej smieja. Tez uwazam, ze trzeba isc pod prad, byc silnym, swiadomym swoich atutow, ale ona nagina rzeczywistosc, bo za wszelka cene musi taka byc by innym cos udowodnic. To tylko kreacja, przy pierwszej lepszej okazji pryska. Leczy kompleksy na innych, ujmujac im, obrazajac. Potrafie sobie wyobrazic do bycia jaka kobieta ona dazy, niestety nadal jest na samym poczatku tej drogi.

Cos cicho u malpki na yt. Az brakuje tego co posiada, co jaki ma kolor i co nabyla drogą kupnadaaarek koncz te wakacje, bo cisza na kanaleeeee

Co do 5 -dachowania z ladowaniem na drzewie mam jeszcze pamiatke. Nikomu nic sie nie stalo, nawet babci, ktore wtedy pod koniec lat 90tych byla jeszcze stosunkowo mloda. Jako, ze nie bylo komorek, dlugo czekalysmy na pomoc na tym wygnajewie w nocy. Kuzynka podjarana tym, ze nikomu nic sie nie stalo, wyjela aparat na klisze I zaczela pstrykac zdjecia, finalnie obie weszlysmy na powyginany dach tego zmasakrowanego auta I babcia z niechecia zrobila nam zdjecie

1.Plywalam z kims w morzu za dzieciaka, osoba obok zaczela sie topic ciagnac I mnie pod wode, zaczynalismy dobijac do pali, ktore wciagaja.Wylowil nas przypadkowy facet z brzegu. 2.Gdy mialam 6lat mialam niegrozna operacje, jednak dostalam za duza dawke narkozy I w momencie wybudzania dostalam zapasci czego konsekwencja byla smierc kliniczna, odratowano mnie. 3.Majac jakies 11lat podlaczylam lampki choinkowe, nie dzialaly. Do wtyczki porowadzily 2 kabelki, jeden jakby sie naderwal, chcialam poprawic. Huk, blysk, korki wystrzelily, mnie pokopalo, gniazdko sie lekko okopcilo. 4.Moze to nie bylo zagrozenie zycia, ale spalam na dziko w namiocie w bieszczadzkich lasach. Ktorejs nocy slyszalam ciezkie kroki I odglosy sapania, charakterystyczne odglosy niedzwiedzia. Nie wyszlam z namiotu, tylko nasluchiwalam, wiec pewnosci nie mam. Powolnym ruchem wlozylam puszke konserwy ktora jadlam do worka. 5. Wracalam z kuzynka z wakacji z mazur. Prowadzila nasza babcia, pirat drogowy. Dachowalysmy. Pozniej miala jeszcze kilka wypadkow, ale juz bez dachowania. 6. Wakacje w Niemczech u rodziny. Pojechalam rowerem do zoo ktore bylo w lesie jak typowe niemieckie zoo. Rok 2000, nie mialam tel. Postawilam rower niedaleko bramy, pozne popoludnie, kilka osob. Po 2-3h krecenia sie poszlam w strone bramy. Zamknieta, biegne do drugiej, tez zamknieta. Probowalam sie wspinac. Spedzialam tam zamknieta z 2h, moze jakbym obleciala cale zoo, ktos by tam byl, ale balam sie zostac przylapana, ze jestem w srodku. W koncu przechodzen z psem, wdrapal sie I mnie wydostal. Te wycia zwierzat juz byly meczace, balam sie ze bede tam siedziec z nimi po ciemku.

Ledwo urodzilas, a juz chcesz dziecka z innym?pozniej trzecie z trzecim?widac, ze nadal cos czuje do bylej, a Ty chcesz zamazac ja kolejnym dzieckiem?

Myslala pewnie, ze teatrzyk bedzie wiecznie trwal. Ze beda ja miec za luksusowa, bo kupila kilka drozszych szmatek, za elokwentna, bo robila sto prob przed lustrem nim cos nagrala itd itp Ona nie rozumie, ze klase trzeba miec tez w sobie, a nie tylko na sobie. Nadal dogorywam po wczorajszej prezentacji, ona pewnie juz pisze scenariusz o tym, ze dzwiek, ze cos nawalil I trzeba bylo usunac, racja, ale nie to bylo glownym problemem. Influencer, phi pewnie, wie, ze teatrzyk upada, a w wieku 34lat byla kelnerka I sprzedwaca kosmetykow, tzw konsultant

To fakt, dla mnie buzie ma brzydka, szczegolnie nos, ale figure ma super. Moze w stroju kapielowym prezentowala sie srednio, bo bylo widac zebra, ale figura super. Wysoka, smukla, ladne nogi, chociaz na kilku zdj kolana srednio. Jest proprcjonalna. Figura na tak. Niestety z tego co widzialam na szpilkach czlapie.