Od paru lat, boję się wychodzić do ludzi i ich poznawać. Nie mam znajomych, ani przyjaciół. Nie mam z kim pogadać. Jak gdzieś wychodzę, czuję się obserwowana i aż się trzęsę. Nie wiem tak naprawdę co mam z tym zrobić. Czy iść do psychologa, jakiegoś specjalisty, czy samo przejdzie? Nie lubię chodzić do psychologów, bo pyta o życie prywatne i wyciąga brudy z przeszłości. Ktoś pomoże?