

Dagmara 1
Zarejestrowani-
Zawartość
864 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Dagmara 1
-
Gdybyśmy się spotkały na tym winie.... wyobrażacie sobie niekończące opowieści, że dwie doby by zeszło
-
Oj Mar, po co Cię bierze na takie myślenie przecież na siłę tej partnerce nic nie robisz, przecież on, ten k sam tego chciał Pewnie, że to podłe robić takie rzeczy, ale nie robilibyśmy gdybyśmy to mieli
-
Lola kupiłam 2 wina nie wiedząc, że się napijemy najpierw u Ciebie Tak podsumowując, krótko drogie koleżanki, to chciałam wyżej wyrazić tylko myśl, że romans jest fajny pomimo pitolenia w nim tych dyrdymałów i frazesów, ale to jest do czasu, kiedy nam dobrze Chyba kogoś poznałam, ale muszę się upewnić czy to mi się nie śniło
-
Oj Lola jeszcze Ciebie coś dziwi, jak byś nie wiedziała, że w romansie nie jest nic przewidywalne, tak jak w starym małżeństwie jest Przecież taki Twój k, gdyby mu tak bardzo zależało na Tobie i chciałby z Tobą być, bo mu odwaliło, mógłby zrobić to samo, bo kto mu zabroni Niestety większość z nich, chce się tylko puknąć na boku i żyć według własnych wygód i przyzwyczajeń podobnie jak my Dlatego takie dyrdymały jak k od Mar, że trzeba serce dzielić na dwa, inni pociskają inne dyrdymały i tak się to kręci
-
K był stanu wolnego, czy zrobił Ci na złość?
-
Tfc czy takie rzeczy w człowieku ( nerwica) biorą się z czegoś? Jakieś silne przeżycia, wydarzenia, trauma,.....
-
Mogłabym zaśpiewać, ale nie każdy zniósłby to słuchać Kiedy mam gorsze dni, a czasem mam to myślę, że przydało by mi się takie zayebiste flow Jak się dobrze wyśpię, to znów widzę ogródek (jeszcze sporo kopania )
-
A uj wie Lola czy faktycznie sekretem długiego życia jest to, żeby trzymać się z daleka od facetów. Zawsze problem jak nie z k, to z m
-
Mar, nie bądź zazdrosna, Wiedziałaś w co wchodzisz. Piszę to dlatego, że od kiedy xk ujawnił się z tym, że jest zazdrosny o mojego m, postanowiłam powoli wywalać go z mojego życia. Wiadomo najpierw w myślach, które zaskutkowały czynem Nigdy k nie dawaj takich sygnałów, to niewygodne i niekomfortowe dla strony przeciwnej, przynajmniej dla mnie takie było
-
Romansem to się to nazywa dużo później. Na początku jest to zdrada, która często powiązana jest z uczuciami ( zdrada łączona) Czas trwania tego bagienka, to dopiero romans
-
Przez wiele lat pracy, dużo więcej niż Tinka żyje na świecie przebrnęłam przez 12 stu szefów płci męskiej, ani jeden, (choć nie jeden próbował swoich sztuczek) Takie rzeczy gasi się w zarodku i nie daje się powodów, ani przyzwolenia na takie gadki, no chyba, że już ma się w tak młodym wieku braki ze strony partnera i wtedy jest taka gadka ze strony szefa ekscytującą. Z cytatów na dziś Jeśli coś było lub jest na tyle ważne, że ciągle o tym myślisz i nie możesz zapomnieć, to wiedz, że musi do ciebie powrócić. Może w innej osobie, w innym czasie, w innym miejscu, ale wróci
-
Nie brakowało nam przecież przystojnego ( mój m taki jest i na swój wiek też nie wygląda) Nie pytałyśmy też k o długość penisa ( też tu wiele tematów o tym) K mieli to coś bez tych durnych banałów i frazesów, dlatego się stało, gdyby zaczęli od tego banalnego pitupitu to na bank od razu sajo nara
-
Nie każdy nosi obrączkę, nawet rzadziej noszą mężczyźni i wcale nie z powodu, że chcą ukryć iż już zostali złapani
-
Mnie jak ktoś nie interesuje, to choćby nie wiem co knuł, to szkoda mi czasu na zastanawianie się nad domysłami, no chyba, że jestem zainteresowana, to.....
-
No tak, gdybyś napisała oto moja historia.... Każdej z nas trudno było się przyznać, że nami zawładnęło i przecież tego nie chciałyśmy, ale nie ma się co oszukiwać, że na pewno już chciałyśmy kiedy się stało Prawdopodobnie żonaty? Niektórym tak dobrze, że ani im się śni z tego wyjść
-
Nie wiem dlaczego od razu nachodzi mnie pytanie : jak długo, to potrwa, czy znowu jak mu się przestanie chcieć, nie pchnie mnie w powtórkę.
-
Tinka jak całą resztę życia i małżeństwa masz dobrą i poukładaną, to nikt o zdrowych zmysłach z powodu jedynie braku przytulenia, sexu nie będzie się rozstawał. Z takich jedynie powodów pojawia się k. Takiemu k też się kiedyś może przestać, chcieć, ale to wtedy niech się tym martwi jego żona
-
Lola sama wiesz, że można uważać najbardziej jak się da. Wystarczy zwykły przypadek i wtopa gotowa. Sama o tym myślisz przecież
-
Ignoruj to, nie wplątuj się, tym bardziej w pracy. Nie opowiadaj zbyt wiele Nie warto, komplementy działają, ale nie daj się ponieść, bo to tylko gra w której i tak przegrasz
-
Nie mam pomysłu na rozwiązanie, no może pomysł mam tyle, że nie realny. Najchętniej zmieniłabym nr tel, ale co powiem m, że numer mi się po tylu latach znudził Poza tym co sobie gówniarz myśli, to nie mój problem, że on nie potrafi beze mnie żyć
-
Spokojnie jeszcze nie zgłupiałam, choć być może jestem blisko Mam większy problem do rozwiązania póki co
-
Tak śmiertelnie poważnie, to były k znów nie daje mi spokoju. Dużo myślę co znów zrobić, nie mogę skupić myśli, żeby do Was zajrzeć Tkwisz w tym goownie źle, wyjdziesz dla dobra, też źle O co tu qrwa chodzi, no o co..
-
Jesteś singielką? , a on żonaty Oni wszyscy komplementują, bo tak działa podryw Będzie przemiło, tylko, że to Ty potem będziesz się czuła najbardziej ujowo jak tylko można
-
Z perspektywy czasu, nie potrafię myśleć, że byłam opętana, bo gdyby tak było nie zdecydowałabym się na zakończenie, a może tego opętania nie pamiętam Starałam się " trzeźwo" myśleć, nie zawsze wychodziło Z tego czego czasami mi brakuje, to tych szalonych rozmów, ale nie brakuje mi tego k jako człowieka i z nim już nigdy w życiu Nigdy się nie wypieram, że już nigdy, ale.... Gdybym się miała dekadę zastanawiać czy wahać, to samo to było by popełnieniem
-
Z tego co się czyta mały procent małolat ma doświadczenie i faktycznie taki pięćdziesięciolatek sobie tylko poharcuje według siebie ( jego sprawdzian), bo najczęściej to młodsi panowie szukają starszych kobiet, gdyż te wiedzą czego chcą w przeciwieństwie do tych małolat Związki partnerskie powinny funkcjonować i mieć prawa zrównane z małżeńskimi Niektóre firmy ubezpieczeniowe w polisie na życie mają już w rubryce wypłatę pośmiertną za partnera/ kę lub żona /mąż Gdyby zawierać umowy co z dziećmi przed ich narodzinami, trudno byłoby w takiej umowie zdecydować z kim w razie rozstania zostają, gdyż powodu rozstania nie można przewidzieć