Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dagmara 1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    864
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Dagmara 1

  1. Nie mam pomysłu na rozwiązanie, no może pomysł mam tyle, że nie realny. Najchętniej zmieniłabym nr tel, ale co powiem m, że numer mi się po tylu latach znudził Poza tym co sobie gówniarz myśli, to nie mój problem, że on nie potrafi beze mnie żyć
  2. Spokojnie jeszcze nie zgłupiałam, choć być może jestem blisko Mam większy problem do rozwiązania póki co
  3. Tak śmiertelnie poważnie, to były k znów nie daje mi spokoju. Dużo myślę co znów zrobić, nie mogę skupić myśli, żeby do Was zajrzeć Tkwisz w tym goownie źle, wyjdziesz dla dobra, też źle O co tu qrwa chodzi, no o co..
  4. Jesteś singielką? , a on żonaty Oni wszyscy komplementują, bo tak działa podryw Będzie przemiło, tylko, że to Ty potem będziesz się czuła najbardziej ujowo jak tylko można
  5. Z perspektywy czasu, nie potrafię myśleć, że byłam opętana, bo gdyby tak było nie zdecydowałabym się na zakończenie, a może tego opętania nie pamiętam Starałam się " trzeźwo" myśleć, nie zawsze wychodziło Z tego czego czasami mi brakuje, to tych szalonych rozmów, ale nie brakuje mi tego k jako człowieka i z nim już nigdy w życiu Nigdy się nie wypieram, że już nigdy, ale.... Gdybym się miała dekadę zastanawiać czy wahać, to samo to było by popełnieniem
  6. Z tego co się czyta mały procent małolat ma doświadczenie i faktycznie taki pięćdziesięciolatek sobie tylko poharcuje według siebie ( jego sprawdzian), bo najczęściej to młodsi panowie szukają starszych kobiet, gdyż te wiedzą czego chcą w przeciwieństwie do tych małolat Związki partnerskie powinny funkcjonować i mieć prawa zrównane z małżeńskimi Niektóre firmy ubezpieczeniowe w polisie na życie mają już w rubryce wypłatę pośmiertną za partnera/ kę lub żona /mąż Gdyby zawierać umowy co z dziećmi przed ich narodzinami, trudno byłoby w takiej umowie zdecydować z kim w razie rozstania zostają, gdyż powodu rozstania nie można przewidzieć
  7. Lola w pewnej kulturze Eskimosów całowanie w usta jest bardzo źle widziane, natomiast zdrada nie jest u nich niczym złym, co lepsze można oficjalnie wypożyczyć sobie żonę, jednak nie dłużej niż na dwa lata W sumie na tyle ile trwa przeciętny romans, zanim opadną te motyle, ale.... Cóż z tego jak jedno igloo blisko drugiego i pewnie robią to po cichu, pod kołdrą i tylko po bożemu Ciekawe czy to też wymyślili faceci Któraś z kolei żona Klaudiusza ponoć jednej nocy przyjęła ponad dwudziestu kochanków, pobijając jakiś rekord i fakt z tymi dziećmi, pewnie też nie było wskazane, żeby zaszła w ciążę, ale nie mieli takiego komfortu, żeby powiedzieć, że bez gumki nie dam sobie włożyć ani na centymetr LimBoska zawsze, kiedy sobie przypomnę jak to czytałam, nie mogę przestać się śmiać
  8. Że to złe, to tak myśleliśmy do pewnego momentu, kiedy wydawało się, że takich facetów jak Twój k już nie ma To jeden może na tysiąc i ciesz się tym póki jest i to trwa Terapia jeśli działa, to nie należy z niej rezygnować
  9. Czuję się w tym wyjściu dziwnie osamotniona
  10. Kiedy to pewnego dnia zorientowałam się, że ten k już nie tekstuje, postanowiłam zajrzeć do tych treści zablokowanych, po to, żeby to usunąć, nigdy nie czytałam co tam wymyślił, takie było moje postanowienie Wtedy bez żadnych emocji potrafi się to ocenić. Nie będę tu pisać o człowieku z niespełnionymi fantazjami i marzeniami.... pomyślałam tylko... co mnie to obchodzi, to sobie znajdź, bo to na pewno już nie będę ja Znając go na tyle ile dało się go poznać, wiem, że olanie jego tekstów czyli jak by jego w całości bolało go najbardziej i żaden przykry mój tekst wcześniej nie bolał go tak nawet w połowie. To był najlepszy sposób jaki zastosowałam... jak widać skuteczny Ostatnia zablokowana treść brzmi Życzę Ci samych wspaniałych, miłych chwil, bo na nie zasługujesz i jesteś tego warta W moich myślach... właśnie takie mam odkąd zaprzestałam kontaktu z tobą, odzyskałam radość bycia z m Taki happy end
  11. Tu się zgadzam w całości " Puknęli się" pierwszy raz Roleta nie jadła przez tydzień (przeżycia w pełni rozumiem ) Drugi raz...... można nie jeść trzy dni, też rozumiem Trzeci.. i każdy następny byłby takim czekaniem na miłe chwile, gdyby oboje potrafili je tworzyć... jedli by.... siebie Roleta wiemy, że nie chcesz się cofać do tej fikcji, nie pisz do niego, żadnych życzeń, żadnych pytań o coś tam Zignoruj to, bo on tak Cię traktuje, dlaczego na to pozwalasz? Ranisz teraz sama siebie na własne życzenie Przez to ciężko Ci będzie utrzymać chociażby poprawne relacje z m Bardziej jesteś nieszczęśliwa z samego powodu m, czy dlatego, że k nie spełnił Twoich oczekiwań? On ich nie spełni i musisz to przyjąć do wiadomości, bo on tego nie chce. On ma swój dom, żonę, dzieci i nie cierpi tak jak Ty tego bądź pewna Faceci nie mają tendencji do tworzenia w sobie takich rzeczy oni jedynie mają fantazję i marzenia, które jeśli uda się im spełnić, to je wspominają, a nie rujnują jakąś fikcją swoje małżeństwo ( życie) Nie odpowiadałam na żadne teksty k, które przysyłał przez kilka miesięcy, bo wiem, że to były preteksty Nawet nie zauważyłam kiedy przestał
  12. Każda z nas jest inna Całe życie jestem inna mam swój styl, już na co dzień nie latam w szpilkach, ni M kiedy byliśmy młodzi też wytrzymał, nawet wspierał kiedy ze względów zdrowotnych nie mogłam ja, jak już mogłam to się bałam, potrafił tak, że pokonałam strach Teraz jest tak, że i mi się nie zawsze chce, bo biorę pod uwagę to iż trudno m kazać brać coś na zachętę kiedy zdrowie ważniejsze Jakoś nie interesuje mnie namiastka w postaci minetki, a dalej? Nie interesuje mnie jakaś sztuczna wibrująca pałka, no sory lubię żywe albo wszystko, albo wolę nic Tak wiem znajdź sobie od tych rzeczy k Też zauważyłam, że mnie temat k nie kręci, choć okazja zawsze się gdzieś kręci, nie chcę być obiektem, opcją wyłącznie pożądania, myśl, że z m mam jednak o wiele więcej niż to, że przez chwilę z kimś się tylko można puknąć No taki odruch coffki jakiś mi się zrobił I nic nie poradzę, może to wina ogródka
  13. Judyta przecież Roleta jest pod wrażeniem kiepskiej zabawy z czego doskonale zdaje sobie sprawę, nie potrafi ani z nim, ani bez niego Tu właśnie należy zapytać o co jej chodzi, a ona pyta o co chodzi temu k doskonale znając odpowiedź Zlikwidowała kanał.... znowu go założyła i podgląda? czy on się loguje, jak długo tak chce żyć Z m powinna usiąść i albo w prawo, albo w lewo Pisze, że ma nadzieję, że jeszcze się z K spotka i tą nadzieją będzie żyła dopóty, dopóki wigilia będzie w maju Kiedy już to nastąpi wszystko zacznie od początku, a koniec znów taki sam.... smutne, bo szkoda życia, które umyka Nie wyobrażam sobie o czym mogłabym po takim czasie rozmawiać z k i nie wyobrażam sobie nawet spotkania, bo co miałabym się tłumaczyć dlaczego się skończyło Myślę, że Roleta musi zacząć od siebie, to ona musi wiedzieć co jest arcy ważne, mało ważne i gooffno ważne inaczej nie ruszy, będzie tylko tam zerkać.
  14. LimBoska kiedyś jak byłam po trzydziestce też sobie pewnych rzeczy nie wyobrażałam Jak mam trochę po pięćdziesiątce, to sobie wyobrażam, że współpraca w swerze intymnej już nie jest taka ważna, zważywszy na to, że się ma inne ważniejsze problemy zdrowotne. Mogłam wykorzystać okres po trzydziestce, wtedy ja nie chciałam, nie mogłam, teraz nie powinnam mieć pretensji, choć czasem mam Teraz potrafię o tym rozmawiać Pojawił się k, zobaczyłam jak to jest, ale to nie jest coś, co przesłoniło mi to, co dobrego mam z m, teraz wystarczy jak mnie przytuli, nigdy nie powiedział mi złego słowa, ma do mnie szacunek, a jak ja o tym myślę i gdyby wiedział co zrobiłam, być może by go stracił Wciąż nie potrafię określić czy żałuję
  15. Roleta może obejrzyj film The Wife ( żona) pomyśl czy warto
  16. Lola, bo jak się takiemu m już nie chce, to mu się nie chce i skoro on nie czerpał by z tego przyjemności, to i nas nie byłby w stanie zadowolić. Zmusiłabyś się do robienia czegoś, czego nie chcesz,? Ja może raz, więcej nie, no to po co
  17. Taaak wykopany k... Niee on sam wyrósł spod ziemi, zakopałam go, ale żeby nie " kopać" temu m, lepiej sobie kopać w ogródku Gdyby przesadzić m... nie, bo lepiej rósł nigdzie nie będzie Która jeszcze ma ogródek przyznać się W sumie jak by pomyśleć.... to każda ma
  18. Jeśli żałujesz, że nie zrobiłaś ogrodu, albo zrobiłaś go źle, to zawsze możesz wykopać i przesadzić, bo to taki friends forever na całe życie Jeśli żałujesz, że nie zdradziłaś, to nie żałuj, jeśli to czytasz, to widzisz dlaczego
  19. Jakoś zawsze mi było goopio wspomnieć o ogrodzie Nie mam dużego ogrodu, kiedyś stworzyłam w nim mały las (same iglaki) teraz w tym małym lesie chcę żeby było kolorowo. Zupełnie nie mam pojęcia, co i kiedy się sadzi. Uczę się i muszę przyznać, że wciąga Są już wrzosy, lawenda, piwonie mięta, bazylia, czosnek ogrodowy, dziś kupiłam jakieś byliny białe i fioletowe, nawet nie wiem co to jest (fajne na obrazku) Kopanie łopatą nieźle mi idzie Uwielbiam ten uśmiech m kiedy patrzy i chce mi pomóc, a ja nieee, ja sama
  20. Nigdy tego nie liczyłam, bo bardziej myślałam co by tu zrobić, żeby on zaakceptował koniec i przestał textować
  21. Muszę no muszę się z Wami podzielić myślą, która teraz mi wskoczyła Zupełnie zapomniałam o tym, że xk przestał do mnie tekstować. Od dawna nie pojawiła się ta ikonka z zablokowanych, czyżby nareszcie dotarło Cieszę się, że mi się udało zająć się swoim życiem, sprawami, przyjemnościami i czas tak biegnie, że nie zauważyłam nawet kiedy przestał , to znak, że zupełnie o nim nie zapomniałam, ale nie myślę
  22. Często szybciej mówię niż myślę m zanim coś powie długo myśli co by to mogło być i brzmieć tak żeby nie uraziło, nie jest taki wygadany jak ja i jak tak rozmawiamy poważnie zawsze to podkreśla. Mi się niepotrzebnie zapalają wszystkie odcienie konkretnego koloru Jak się ma m, z którym przerobiło się temat niechcenia w zasadzie monologiem i nic z tego, to w sumie powinnyśmy się cieszyć bo... Nie musimy się martwić i myśleć o tym, że ten nasz m znajdzie sobie kochankę, o tyle zmartwień mamy mniej Po wypiciu porannej kawy, staję się istotą ożywioną, stąd ta myśl
  23. Tfc wcześniej nigdy mój m taki nie był. Tak się zaczęło jak zaczął być prawie emerytem. Szkoda, że nie mogę mu powiedzieć, że piszę tu z Wami na takim fajnym temacie o rozkminach, że jest z nami Mar, która ma k w wieku mojego m i mu się chce i pewnie chciałoby mu się więcej, gdyby miał sposobność Tfc dlaczego jesteś z m skoro tak pewnie będzie, a oboje jesteście młodzi
  24. Lola, Judyta Tak to właśnie jest, że jak on sobie tak siedzi i czeka, to ja zawsze... w tej chwili wstawaj bo jak nie to ja pierwsza wyciągnę nogi i co będziesz się musiał zebrać na obroty i mnie reanimować, bo kto ci znowu pomoże ruszyć doopę Ja bym potrzebowała tak :m jest w wieku k i wtedy mu się chce i ten sam m jest w swoim wieku i jest taki jak jest teraz poza tym, że mu się nie chce. Wiecie ten sam m takie 2 w1 Kocham w nim tą jego dobroć, poukładanie, bezradność to, że dał by mi gwiazdkę z nieba gdyby mógł, że mam z nim od zawsze dobre życie, że we wszystkim zawsze pomaga, jest wspaniałym ojcem itp. Taki cichy i nawet się nie broni, a ja... właśnie z silnym charakterem, stanowczością, pewnością i gadam za nas dwoje i sama że sobą gdy mi mało Tyle lat się uzupełniamy w tym wszystkim, że wierzcie mi, żaden, absolutnie żaden k mi go nie zastąpi, choćby nie wiem jaki zayebisty był z tym k sex M zaprosił mnie dzisiaj na randkę on zawsze tak zmysłowo pachnie więc mu to mówię, a on na to chodźmy pieszo pięknie wyglądasz. Myślę sobie uuu ciekawe czy to jakaś nowa gra wstępna, bo ja taka dziewica po pięćdziesiątce. Było super za rączkę, bajery Idziemy spać, myślę mmmm ok Wiecie co, a on buzi, dobranoc kochanie I śpi, a ja leżę się śmieję i do Was piszę
×